Pytanie o EM11

[r@fixs]

Witam.:
Mam zbitą lampę EM11 i zamierzam zastąpić inną bańką szklaną. Mam pytanie:, jaki pierwotnie był tam gaz i jakim gazem można zastąpić?
I jak sprawdzić czy działa bez budowy skomplikowanego układu?
pozdrawiam

[megabit]

Pierwotnie to tam była próżnia...

[r@fixs]

Nie znam budowy lampy. Ale myślałem, że tam był jakiś szlachetny gaz.

[megabit]

Są gazowane lampy (np. neon w stabilitronach, nixie) ale są stosowane bardzo rzadko.

Zbitą lampę możesz rozłożyć na czynniki pierwsze i obejrzeć sobie jak wygląda w środku, nie widzę dla takiej lampy innych zastosowań.

[Matizz]

Cześć!

Teraz najcenniejsza część tej lampy to cokól.

Jak byś chciał się go pozbyć to daj znać na PW.

A sprawną lampę możesz kupić na allegro.
Jednak nowe są koszmarnie drogie...

Pozdrawiam
Matizz

[r@fixs]

Zbitą lampę możesz rozłożyć na czynniki pierwsze i obejrzeć sobie jak wygląda w środku, nie widzę dla takiej lampy innych zastosowań.

Wiesz spróbuje ją odpalić jak zrobię, jak się nie uda to będę myśleć, co zniżą zrobić.

[r@fixs]

Cześć!

Teraz najcenniejsza część tej lampy to cokól.

Jak byś chciał się go pozbyć to daj znać na PW.

A sprawną lampę możesz kupić na allegro.
Jednak nowe są koszmarnie drogie...

Pozdrawiam
Matizz

Będe pamiętał. fakt są drogie

[megabit]

Próżnia jest konieczna do pracy lampy, wiec nie wiem co chesz odpalać.

[cirrostrato]

Wiesz spróbuje ją odpalić jak zrobię

To może pokaż jak odpalasz , zdjęcia jakieś, czym przykleisz nową bańkę itp. A ty megabit nie przesadzaj i nie zniechęcaj nowego kolegi na starcie, problem do przeskoczenia, ktoś już na forum pokazał jak przelał próżnię ze starego kineskopu CRT i nawet to do czego nalał działało...

[Furman Zenobiusz]

A czy czasami w momencie stłuczenia szlag katody nie trafił ?
Zresztą luminofor chyba też niespecjalnie może lubić kontakt z atmosferą...

[cirrostrato]

No następny malkontent, jak się kolega r@fixs nie przewróci to się nie nauczy, niech działa...i pokaże efekty...

[sppp]

Proponuję śmietnik.
Kolego r@fixs, skoro nie znasz budowy lampy (ściślej nie masz o tym zielonego pojęcia) to może uwierz na słowo. A zanim zaczniesz "odpalać" lampę to naucz się najpierw trochę o tym co chcesz odpalić.