Witam :]
Mam małe pytanko. Kiedyś kupiłem toroidalne trafo sieciowe do wzmacniacza, które dostarcza napięć: anodowego i żarzenia. Jego wadą ( co na początku nie zostało ujawnione ), jest nierównomierność nawinięcia uzwojenia zasilającego włókna żarzenia. Jest nawinięte bardzo grubym drutem, a zwojów jest 20. Napięcie wyjściowe wynosi 6V a prąd 10A. Problem ten nie dotyczy uzwojenia anodowego. Czy fakt ten nie będzie przynosił przy użytkowaniu niemiłych niespodzianek?? ( nadmierne wydzielanie temperatury albo czegokolwiek innego??) Poniżej fotka tego trafa.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
taboret1 pisze: Jego wadą ( co na początku nie zostało ujawnione ), jest nierównomierność nawinięcia uzwojenia zasilającego włókna żarzenia.
Jeśli zwoje nie są luźne (wtedy trafo będzie buuuuczeć) to nie problem, z tym że niechlujne nawinięcie uzwojenia zewnętrznego może sugerować ogólnie niski poziom umiejętności nawijacza, a np. skrzyżowane zwoje w uzwojeniu pierwotnym mogą się przyczynić do spadku trwałości trafa...
========== Mente et malleo ==============
Jaroslaw Dubowski, Bytom jdubowski@interia.pl
========== Mente et malleo ==============
Witam .
............ jesli dobrze zrozumialem Twoj post, to martwi Cie za male napiecie zarzenia ( 6v ) ?? Proponuje zmierz jeszcze raz ale sprawdz ile jest w sieci . ( moze za niskie )
Natomiast to ze uzwojenie rozlozone jest na calym obwodzie rdzenia- to bardzo dobrze, bedzie mialo lepsze chlodzenie.
pozdrawiam
Marek
Aha, dzięki . Zwoje luźne nie są, próbowałem nimi poruszać. No może, 2 z nich lekko da się przesunąć ale to chyba jeszcze nie problem. Napięcie zostawie w spokoju, słyszałem że można je dać do lamp o 5% niższe, co może bez żadnych szkód związanych z katodą, przedłużyć trwałość lamp.
O uzwojenie anodowe też się nie boję, bo trafo było zamawiane w ...porządnej firmie , a niedoskonałość uzwojenia żarzenia związana jest z próbą odwinięcia jego części, na rzecz obniżenia tegoż napięcia (po co kto to robił to nie wiem, wątpie żeby przy oczekiwanym napięciu 6.3V trafo fabrycznie dawało powyżej, może 6.6V)
No, co pozatym... W niektórych miejscach drut trochę odstaje od uzwojenia pod nim. Ale mogę rozumieć, że będzie działało dobrze??
Czego się czepia dobrego trafa ?
Zastanów się, jak sam byś to nawinął...
O jakiej nierównomierności mowa ?. wszystko jest OK.
Zmierz napięcie w kontakcie. tera ma być 230 V +10% -15 %
Podłącz trafo (ostrożnie, to przecie 230 V), podłącz odpowiednie oporniki, aby były znamionowe obciążenia i obmierz to wszystko miernikiem AC.
Jeśli coś nie tak, pisz na forum, a Ty napisałeś przed pomiarami...
Uzwojenie jest równomierne, te kilka milimetrów różnicy niema tu znacznia...
Ostatnio przewijałem fabryczne trafo i byłem sporo zdziwiony sposobem nawijania a raczej rozłożeniem uzwojenia.
Twojemy trafokowi nic nie brakuje....no może 1-2 zwojów, czyli owych 0,3V
Jeżeli chcesz to mozesz nawinąć na nim 2zw drutu i podłączyć w szereg z uzw. żarzenia.
), jest nierównomierność nawinięcia uzwojenia zasilającego włókna żarzenia. Jest nawinięte bardzo grubym drutem, a zwojów jest 20. Napięcie wyjściowe wynosi 6V a prąd 10A. Problem ten nie dotyczy uzwojenia anodowego. Czy fakt ten nie będzie przynosił przy użytkowaniu niemiłych niespodzianek?? ( nadmierne wydzielanie temperatury albo czegokolwiek innego??) Poniżej fotka tego trafa.
. Zwoje luźne nie są, próbowałem nimi poruszać. No może, 2 z nich lekko da się przesunąć ale to chyba jeszcze nie problem. Napięcie zostawie w spokoju, słyszałem że można je dać do lamp o 5% niższe, co może bez żadnych szkód związanych z katodą, przedłużyć trwałość lamp. 
