PCF82 spostrzeżenia po pomiarach

[painlust]

Tym razem na warsztat wziąłem część pentodową PCF82. Do testów poszły używki Telamu, Tesli, Polamu i Polampu oraz NOSy Polampu. Ustawiłem Ug1 na -2V; Ua=180V; Ug2=150V. Żarzyłem ze źródła prądowego mierząc napięcie. Już pierwsze spostrzeżenie: napięcie żarzenia Tesli i Telamów zawierało się zazwyczaj pomiędzy 8,2V - 9,7V. Polamy i Polampy miały napięcia zazwyczaj w przedziale 9,5-10,5V. Polampy jako, że było wśród nich sporo NOSów uzyskiwały wyniki Ia w przedzialach 10mA-12,5mA a jedna nawet osiągnęła 15,5mA przy powyższych ustawieniach. Telamy i Polamy uzyskały statystycznie wyniki 7 - 9,5mA a Tesle wypadły tak marnie, że większość miała poniżej 6mA. Oczywiści znalazło się kilka tzw trupów bez wzgledu na markę. Za to chciałbym się zapytać o pewne zjawisko. Być może jest to rodzaj wzbudzenia, ale chce się upewnić. Chodzi o to, że po ustaleniu się napięcia żarzenia i po włączeniu pomiaru prąd (od wartości którą wyświetlił mi miernik) zaczął spadać co 0,01mA w odstępach mniej więcej 1s do jakiejś tam wartości po czym w tym samym tempie rosnąć co jedna sekunda ponad wartość wyświetloną na początku. Zazwyczaj nie czekałem na ustalenie się jakiejś wartości. Co dziwne napięcie żarzenia w tym czasie też wzrastało... W jedenej Telamce przy przekroczeniu 13mA nastąpiło nawet wyładowanie.

[_idu]

Jeśli nie było babola z zasilaniem żarzenia to ew. mogło dochodzić do zwarcia siatki z katodą - deformacja katody pod wpływem ciepła. Spotykane zjawisko dość często w ECL86 i o tych z RFN bowiem na kilku stronach wspominając o nim i zalwcają zmniejszenie prądu katody w radiach (Rk rżedu 220 - 270 omów). Sam miałem okazję się spotkać z takową ECL86. Działała normalnie a po pewnym czasie rósł prąd anodowy tak z niczego sobie.

[Brencik]

Sam miałem okazję się spotkać z takową ECL86. Działała normalnie a po pewnym czasie rósł prąd anodowy tak z niczego sobie.

Też takową spotkałem, po minucie pracy robiła "pyk" i cisza w głosniku.... trzeba było odczekać 30s-60s i włączyć ponownie.