Radio "WOLA"- reanimacja

Radioodbiorniki lampowe i wszystko co jest z nimi związane.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

KaW
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1188
Rejestracja: ndz, 13 listopada 2005, 11:14
Lokalizacja: lodz

Radio "WOLA"- reanimacja

Post autor: KaW »

W trakcie "reanimacji" interesował mnie tylko układ elektroniczny i jego elementy.
1-ogólny stan -przechowywany na mrozie -pewnie w jakims gospodarskim schowku.Na chasis korozja róznego typu i warstwa kurzu.
2-myszki pogryzły co mogły-w tym :
-obwody oscylatora Dł i Śf, - po odkreceniu głosnika -okazało się ,że i brzegi membrany na jednej trzeciej obwodu .
-przewody połączeniowe ,z plastykowa izol.- w obwoju wewnetrznym bawełnianym
3-mróz uszkodził oporniki -pokazane to jest na zdjęciu .Łącznie ok. 10szt wadliwych -o wartościach od 10k do 2,2M
4-ujawiła się wada lutowania przewodu żarzenia -na podstawce lampy EL21 .Połaczenie było niestarannie polutowane i
działało trochę .Oczywiśćie zostało zamalowane lakierem . Jakiś naprawiacz z innego miejsca wykonał połączenie dodatkowe -do pozostałych lamp -/bo został po nim slad- jakiś dodatkowy przewód /-też pogryziony przez myszy.
5-na sucho -bez lamp -na zaciskach głosnika /po włączeniu do sieci / -bylo napięcie 2.8mV -przemienne -50Hz.
Po odłączeniu głośnika -6,8mV. W każdym razie w głośniku słychać buczenie-słabe ale jest.To są skutki oddziaływania tr. sieciowego na głosnikowy .Jakies przegrody z blachy nic nie dają.
6-lampy zostały sprawdzone- średnie zużycie ok.50% -jedna ECH21 miała zużycie 100% /bo :-brak żarzenia/.
7-po włozeniu prostowniczej i sprawdzeniu omomierzem/przy wył. odbiorniku/- czy na zaciskach kondensatorów nie ma zwarć --zostało właczenie do sieci .Oczywiście -otwory górne elektrolitów skierowane w stronę ściany-tak aby wystrzeliwujący /ew. / korek gumowy i jakiś płyn wyleciał na scianę .Ale nic takiego się nie stało -elektrolit z 58 roku chyba jest zasuszony dobrze .bo na jego zaciskach trudno się było dopatrzeć jakiegoś ładowania.
Był poziom stałego napięcia -i na nie nałożone wyżej -jakaś fala 50Hz-obcięty sinus ./obserwacja osc./.
8-po uzupełnieniu wszystkich lamp -w głosniku buczenie.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony czw, 31 grudnia 2009, 18:24 przez KaW, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Matizz
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1196
Rejestracja: wt, 4 lipca 2006, 10:58
Lokalizacja: Zawiercie

Re: Radio "WOLA"- reanimacja

Post autor: Matizz »

Cześć!

W tym albumie mam kilka zdjęć cewek Woli, które kiedyś zrobiłem dla Marcina K.
http://picasaweb.google.pl/jezussm/WolaII#

Jeśli będziesz potrzebował więcej dokładnych zdjęć to mogę je zrobić.

Schemat znajdziesz na fonarze:
http://www.fonar.com.pl/audio/schematy/ ... usz3_6.htm

ECH21 jest na szczęście łatwa do kupienia na allegro i tania.

A co do elektrolitów, to lepiej przy uruchamianiu podmienić je na nowe, a tym oryginalnym zmierzyć prąd upływności i w razie potrzeby uformować.

Pozdrawiam
Matizz
kontakt - PW, mail - jezussm@gmail.com
KaW
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1188
Rejestracja: ndz, 13 listopada 2005, 11:14
Lokalizacja: lodz

Re: Radio "WOLA"- reanimacja

Post autor: KaW »

1-Dziękuje za piękne obrazki .Radio, które ja mam ,służyło różnym mysim rodzinom -w związku z tym obrazki jakie
zobaczyłem -pokazały ,że brak również jakichś cewek wejściowych -Dł,Śr.
2-Umówiłem sie z włascicielem ,że otrzyma smak odbioru fal radiowych -w dawnych czasach .Do tego da się antene ferrytową -bo ramki anteny -tej z tyłu nie ma . Oscylator "Dł" -z odb. STOLICA -został wylutowany -wklejony na kit chemo-utw. w istniejący otwór./DO góry nogami-wczesniej opiłowano nogi bakelitowe-piłką i pilnikiem/.
Wlutowanie nastąpiło po obejrzeniu stanu kondens. mikowych jakie sa pod chassis . Osc. uruchomił się po zamianie
obwodu siatkowego. Wcześniej został rozrysowany w zeszycie cały segment podłaczeń tego przeł. klawiszowego.
3-będę na maks porządkował "brum" z prostowania -oraz ten przydźwięk wcześniej opisany /2 cos mV /.Zmienię pozycje przestrzenną tego tr. głośnikowego.
4-pogryziony głośnik do naprawy sie nie nadaje. Nie ma obecnie takiego człowieka -w granicach Łodzi który by miał
takie eleganckie membrany.A klejenie membrany tez nie wchodzi w grę . Raz przećwiczyłem wymianę przez danie do wymiany -otrzymałem membranę twardą -i wystarczy tych prób.Nie ma -to -nie ma .
Głośnik będzie inny -z tv . ros. okrągły.Mniejszy może nieco .
5-chassis nie będzie odnawiane -a slady korozji -po ptasich odchodach -i innych związkach potraktuję takim brązowym
płynem antykorozyjnym .Na reszcie blachy jest pokrycie cynkowe -nie widzę potrzeby wykonywanai szaleństw renowacji galwanicznej.
6-kondensator -elektrolit z / 11-56 23/ /1956r/-prod. T3 -NIE WIEM GDZIE TO BYŁO - 16uF -450-500V- z numerem odrecznym 23 i 12 -zostanie w środku radia -na pamiątkę tamtych trudnych czasów ..
7-brakuje oka EM4.-żarzenie przerwane -martwa.EF22 słabe -2szt.EBL21 /L- 50% sprawna -B-diody 1%/.
Ostatnio zmieniony czw, 31 grudnia 2009, 18:27 przez KaW, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
george6
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1432
Rejestracja: sob, 14 lutego 2009, 23:56
Lokalizacja: Brzeziny k/Łodzi

Re: Radio "WOLA"- reanimacja

Post autor: george6 »

Nie tak dawno , widziałem na allegro antenę ramową od Woli i to w dość niespotykanym , bo brązowopodobnym kolorze....
Moja Wola ma ramkę ( ze względu na upływ czasu ) w kolorze kości słoniowej...

Zobacz tą aukcję....
http://www.allegro.pl/item870450599_obu ... ntena.html
µ Ω ± ÷ Π φ × Δ Θ Λ « » ≤ ≥
Σ Φ Ψ α β χ τ γ δ ε ζ η ψ •
θ λ ξ ρ σ ω κ ² ³ ½ ¼ ¾ π sp
§ © ® ° ™ Γ ∑ √ ∞ ∫ ≈ ≠ ≡ Ξ
Awatar użytkownika
george6
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1432
Rejestracja: sob, 14 lutego 2009, 23:56
Lokalizacja: Brzeziny k/Łodzi

Re: Radio "WOLA"- reanimacja

Post autor: george6 »

µ Ω ± ÷ Π φ × Δ Θ Λ « » ≤ ≥
Σ Φ Ψ α β χ τ γ δ ε ζ η ψ •
θ λ ξ ρ σ ω κ ² ³ ½ ¼ ¾ π sp
§ © ® ° ™ Γ ∑ √ ∞ ∫ ≈ ≠ ≡ Ξ
Awatar użytkownika
Marcin K.
6250...9374 posty
6250...9374 posty
Posty: 6544
Rejestracja: śr, 18 stycznia 2006, 16:45
Lokalizacja: Kolonia Poczesna, jo90nq

Re: Radio "WOLA"- reanimacja

Post autor: Marcin K. »

Mam gdzieś jeszcze chyba cewki z przełącznikiem zakresów od Woli ale one były niestety naruszone przez gryzonie. Interesuje Cię, mam szukać?
μ Ω Σ Φ π
SQ9MYU
KaW
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1188
Rejestracja: ndz, 13 listopada 2005, 11:14
Lokalizacja: lodz

Re: Radio "WOLA"- reanimacja

Post autor: KaW »

1-Myśle ,że tyle co zrobiłem wystarczy.Mam gotowy moduł UKF-u-SCALAK .Lampy beda się świecić ,żarówki też .Długie fale dadzą się nastawić -jako tako .A UKF -po prostu nie ma zakłoceń. Będzie MONO.
2-Oczywiście, jak uspokoję ten brum.Pewnie dołożę dławik od świetlówki -wniesie maksimum efektu i minimum
strat.Myślę też o dławiko -oporniku -t.j. transformatorze, którego uzw. pierwotne, będzie jako dławik a z wtórnego uzwojenia oporność obciążenia -te 2 omy /n.p./ będa transformowane w pierwotne uzwojenie .Taki regulowany dławik -R+L- w jednym/!!!!/-niewątpliwie przedobrzony..
3-jeszcze jedno co sprawdziłem to fakt,ze neonówka się świeci po dotknięciu do masy .Oznacza to .że jest upływność do masy .Czyli trzeba dla świętego spokoju dać przewód z zerowaniem , aby miec BHP z głowy.Wtedy może antena zwykła i jakiś słaby obwód strojony wejściowy będa już skuteczniejsze.
Wiedząc ,że jest upływność nie powinno sie oddawać sprzętu w cudze ręce niezabezpieczonego .
4-A teraz -jak się uda pojadę i zrobię zdjęcie tej Pani na D.
Byłem na PLACU WOLNOŚĆI - próby jeden wielki ryk głosników.Średnica tego terenu nie ma stu metrów .
Jedno co pewne to brak brumu -zero- moc sporej ilośći kilowatów .I efekty świetlne .
W sumie zainstalowana ogromna moc akustyczna ,swietlna i inne "piekielne" moce....
Zdjecia nie wyszły -światła za mało -bo odległość ma duży wpływ. Ponadto zmarzły akum..
Ostatnio zmieniony sob, 2 stycznia 2010, 17:23 przez KaW, łącznie zmieniany 2 razy.
g.marciniak
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 419
Rejestracja: pt, 13 lutego 2009, 10:54
Lokalizacja: Poznań

Re: Radio "WOLA"- reanimacja

Post autor: g.marciniak »

U mnie neonówka świeci w każdym radiu po dotknięciu chassis. Mało tego - wszystkie trafa, nawet niskonapięciowe też dają świecenie po stronie wtórnej. Powodem nie jest upływność, a pojemność między uzw. pierwotnym a wtórnym. Jest na tyle mała żeby dać jakikolwiek odczuwalny efekt przy dotknięciu ręką, ale na tyle duża że prąd ten pozwala zaświecić neonówkę.
KaW
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1188
Rejestracja: ndz, 13 listopada 2005, 11:14
Lokalizacja: lodz

Re: Radio "WOLA"- reanimacja

Post autor: KaW »

Zgadzam się na pojemność -niech będzie .
TELEWIZOREK52
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4190
Rejestracja: czw, 3 grudnia 2009, 00:01
Lokalizacja: Warszawa

Re: Radio "WOLA"- reanimacja

Post autor: TELEWIZOREK52 »

Wlutuj dwa kondensatory ok 0.22mikro połączone szeregowo w pierwotne uzw trafa sieciowego ,a środek daj do masy.
Awatar użytkownika
AZ12
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 5433
Rejestracja: ndz, 6 kwietnia 2008, 15:41
Lokalizacja: 83-130 Pelplin

Re: Radio "WOLA"- reanimacja

Post autor: AZ12 »

Albo można wykorzystać gotowy filtr przeciwzakłóceniowy. Kondensatory w takim filtrze muszą mieć odpowiednio duże napięcie dopuszczalne, od nich będzie zależało bezpieczeństwo użytkowania.
Ratujmy stare tranzystory!
KaW
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1188
Rejestracja: ndz, 13 listopada 2005, 11:14
Lokalizacja: lodz

Re: Radio "WOLA"- reanimacja

Post autor: KaW »

1-został usprawniony filtr -przez zastosowanie dławika od świetlówki 13W -oporność 133 omy.Z filtrowaniem spokój -wynik dobry..
2-wymieniono lampę EF22 na mniej zużytą .Ta co była brzęczała wszelkimi zgrzewami, jakie w środku miała .
3-dzięki jej wymianie polepszyła się czułość na DŁ -"z palca" na kond. strojeniowym , łapie się WARSZAWĘ .
4-potrzebna dobra i w pełni sprawna EBL21..Dobra na 80-90 % -ale w pełni t.j. "L" i "B" też .
5-ze wzgledu na brak ekranowania otoczenia detali podłączonych do potencjometru -jest problem wnikania sygnałów zakłocających droga pojemnośćiową --na odczepy tego potencjometru.Po prostu tylko w położeniach skrajnych można ten
sygnał jakoś zewrzeć .W połozeniach pośrednich potencjometru sygnął wchodzi na ścieżkę oporową "bez oporu"/?/.
6-zerowanie chassis pomogło o tyle ,że "wychodza" na jaw wszystkie inne sprżęzenia pojemnościowe-typu przydźwięki.
Wystarczy palec zbliżyc i już miejsce wadliwe daje znać .Oczywiście jest to metoda wyłącznie jednej ręki.Druga jest z tyłu.
7-pierwszy kondensator -po prostowniku -nie miał żadnej masy w sobie./Kapsch/.Ale to był tak dawnej daty produkcji ,że miał prawo..
Ostatnio zmieniony ndz, 3 stycznia 2010, 23:00 przez KaW, łącznie zmieniany 1 raz.
KaW
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1188
Rejestracja: ndz, 13 listopada 2005, 11:14
Lokalizacja: lodz

Re: Radio "WOLA"- reanimacja

Post autor: KaW »

1-uzupełniono cewki obwodu wejściowego i węzełka pcz. przy gniazdku antenowym.-było wszystko poniszczone.
Cewki wklejono -na dł. fale -i jest już odbiór długich fal na antene zwykłą . Cewki od radia STOLICA -takie woskowane.
2-zmiana pozycji transformatora głośnikowego .
Załączam kilka fotografii:
-1,9mV -to przydźwięk od transf.sieciowego.AZ1 wyjęta.
-0,0mV -to po zmianie pozycji/ względem tr. siećiowego/.
-ok15mV -to po włożeniu AZ1 - brum prostownika
-ok. 20,6 mV to otwarty regulator na max./-AZ1 j.w./
3-owinięto kondensator -idący od ślizgacza potencj. siły głosu-cienką folią mosiężną =ekran = i umasiono w otoczeniu potencjometra .Z 58mV zrobiło się dużo mniej.
4- wymieniono odcinek przewodu w ekranie -idący od gniazda adapterowego do przeł. zakresów .Wykonano to staranniej-
w tym sensie ,że zmniejszono powierzchnie nieekranowane .Również zyskano spadek o parę milivoltów .
Pozostał tylko nikły brum po prostowniku.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.