Demontaż telewizora

Lampowe odbiorniki telewizyjne i wszystko co jest z nimi związane.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
Lamdeck
25...49 postów
25...49 postów
Posty: 38
Rejestracja: ndz, 15 lutego 2009, 17:37
Lokalizacja: Cieszyn

Demontaż telewizora

Post autor: Lamdeck »

Witam.
W okresie świątecznym planuję wyremontować mój telewizor - Cygnus T401A.
W związku z tym mam pytanie. Czy powinienem zwrócić na coś szczególną uwagę przy demontażu telewizora (oczywiście oprócz zapamiętania gdzie co było podłączone)?
:mrgreen:
TELEWIZOREK52
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4190
Rejestracja: czw, 3 grudnia 2009, 00:01
Lokalizacja: Warszawa

Re: Demontaż telewizora

Post autor: TELEWIZOREK52 »

Najtrudniej odpowiedzieć na proste pytania . Nie muszę chyba przypominać o wyjęciu wtyczki sieciowej . W przypadku Cygnusa nie widzę jakichś specjalnych zaleceń , jedynie tak jak przy wszystkich innych zachować ostrożność przy kineskopie , rozładować kineskop i do roboty. Powodzenia .
Awatar użytkownika
Lamdeck
25...49 postów
25...49 postów
Posty: 38
Rejestracja: ndz, 15 lutego 2009, 17:37
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Demontaż telewizora

Post autor: Lamdeck »

TELEWIZOREK52 pisze:rozładować kineskop
W jaki sposób? Rozumiem, że chodzi o WN?
:mrgreen:
Awatar użytkownika
AZ12
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 5468
Rejestracja: ndz, 6 kwietnia 2008, 15:41
Lokalizacja: 83-130 Pelplin

Re: Demontaż telewizora

Post autor: AZ12 »

Dokładnie tak. Kineskop należy rozładować specjalną sondą.
Ratujmy stare tranzystory!
cirrostrato
6250...9374 posty
6250...9374 posty
Posty: 6397
Rejestracja: sob, 5 listopada 2005, 15:51
Lokalizacja: Warszawa

Re: Demontaż telewizora

Post autor: cirrostrato »

Czyli wstyd się przyznawać, że ja rozładowuję zwykłym kablem: najpierw jeden koniec do masy a potem do anody kineskopu...trzeba parę razy operację powtórzyć, w odstępie kilkudziesięciu sekund, bo inaczej ,,coś" jeszcze na anodzie zostaje.
Awatar użytkownika
kordek4
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 230
Rejestracja: czw, 8 grudnia 2005, 22:58
Lokalizacja: Łódź

Re: Demontaż telewizora

Post autor: kordek4 »

Rozładujcie kineskop dokładnie. Ja raz nie rozładowałwem....
Łuk przeskoczył ładny do palca, niezbyt przyjemne uczucie.
Boguś
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 3049
Rejestracja: sob, 17 stycznia 2004, 22:10
Lokalizacja: Zawiercie

Re: Demontaż telewizora

Post autor: Boguś »

........a mnie kopło w brzuch i to kineskop który lezał na strychu okolo 2 lat.
_idu

Re: Demontaż telewizora

Post autor: _idu »

cirrostrato pisze:trzeba parę razy operację powtórzyć, w odstępie kilkudziesięciu sekund, bo inaczej ,,coś" jeszcze na anodzie zostaje.
Zjawisko absorpcji dielektrycznej. Polega ono na tym, że jak rozładujemy do zera kondesator to po usunięciu zwarcia i przy braku zewnętrznych źródeł napięcia pojawia sie napięce na okładzinach kondesatora.

Elektycznie można zasymulowąc przez drabinków złożóna z szeregowych obwodów RC dołączonych równolegle do kondeatora idealnego. Rozładowując ten idealny kondesator nie sa rozładowywane te inne w takim samym tempie. Po odłączeniu zwarcia popłynie z nich prąd porzez rezystancje do tego idealnego. I stąd to dziwne pojawianie się napięcia na rozładowanym kondesatorze.

Wredne zjawisko i bardzo dokuczliwe w układach pamiętająco -próbkujących
cirrostrato
6250...9374 posty
6250...9374 posty
Posty: 6397
Rejestracja: sob, 5 listopada 2005, 15:51
Lokalizacja: Warszawa

Re: Demontaż telewizora

Post autor: cirrostrato »

Gadu gadu kij do zadu...jak mnie raz porządnie siekło to zapamiętam do końca życia, kineskop puściłem na szczęście na miękkie podłoże i z niewielkiej wysokości...
k24
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1228
Rejestracja: ndz, 31 października 2004, 18:32

Re: Demontaż telewizora

Post autor: k24 »

A mnie jak kopnie, to lepiej mi się pracuje. :lol:
TELEWIZOREK52
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4190
Rejestracja: czw, 3 grudnia 2009, 00:01
Lokalizacja: Warszawa

Re: Demontaż telewizora

Post autor: TELEWIZOREK52 »

To i ja się wstydzę , całe życie rozładowywałem zwykłym przewodem od miernika .
Awatar użytkownika
Lamdeck
25...49 postów
25...49 postów
Posty: 38
Rejestracja: ndz, 15 lutego 2009, 17:37
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Demontaż telewizora

Post autor: Lamdeck »

Dzięki za pomoc. :D
:mrgreen:
Awatar użytkownika
george6
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1432
Rejestracja: sob, 14 lutego 2009, 23:56
Lokalizacja: Brzeziny k/Łodzi

Re: Demontaż telewizora

Post autor: george6 »

Możesz "bezwstydnie " rozładowywać przy pomocy zwykłego przewodu od miernika.....Sonda nie jest konieczna.... a jak napisał k24 czasami takie "pobudzenie" jest wskazane... :D :D
µ Ω ± ÷ Π φ × Δ Θ Λ « » ≤ ≥
Σ Φ Ψ α β χ τ γ δ ε ζ η ψ •
θ λ ξ ρ σ ω κ ² ³ ½ ¼ ¾ π sp
§ © ® ° ™ Γ ∑ √ ∞ ∫ ≈ ≠ ≡ Ξ
Awatar użytkownika
Marcin K.
6250...9374 posty
6250...9374 posty
Posty: 6546
Rejestracja: śr, 18 stycznia 2006, 16:45
Lokalizacja: Kolonia Poczesna, jo90nq

Re: Demontaż telewizora

Post autor: Marcin K. »

Ja kiedyś tak "pobudziłem" katodę B za pomocą elektrolita 100uF/350V w Philipsie i już nie było koloru B :)
μ Ω Σ Φ π
SQ9MYU
k24
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1228
Rejestracja: ndz, 31 października 2004, 18:32

Re: Demontaż telewizora

Post autor: k24 »

Marcin K. pisze:Ja kiedyś tak "pobudziłem" katodę B za pomocą elektrolita 100uF/350V w Philipsie i już nie było koloru B :)
Marcinku, to się inaczej robiło. :D