wzmacniacz w klasie D

Problematyka audiofilska oraz zagadnienia dotyczące NIELAMPOWEGO sprzętu audio.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

mkali
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 282
Rejestracja: pt, 2 marca 2007, 17:22
Lokalizacja: Kraków

wzmacniacz w klasie D

Post autor: mkali »

Witam.

Na popularnych obcojęzycznych forach konstrukcja wzmacniaczy pracujących w klasie D sprowadza się zazwyczaj do montowania gotowych płytek w obudowie. W związku z tym mam do Was pytanie o sprawdzone konstrukcje wzmacniaczy tego typu. Czy osiągnięcie dobrych parametrów jest jednoznaczne użyciu układu scalonego z całym modułem wzmacniacza? Jeśli tak to na jakie chipy warto zwrócić uwagę? Czekam oczywiście na wszelkie inne uwagi dotyczące tematu.

Michał
Awatar użytkownika
Romekd
moderator
Posty: 7081
Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 23:47
Lokalizacja: Zawiercie

Re: wzmacniacz w klasie D

Post autor: Romekd »

Witam.
Michał, wykonanie dobrego wzmacniacza dużej mocy, pracującego w klasie D, nie nie jest łatwe w amatorskich warunkach. W tego typu układach często stosuje się elementy optymalizowane do danego układu scalonego i jego aplikacji (dławiki, kondensatory, elementy SMD, czy nawet sam układ połączeń na płytce drukowanej). Dlatego hobbyści sięgają po gotowe moduły...
Obecnie wzmacniacze "cyfrowe" wypierają rozwiązania klasyczne niemal w każdym nowo produkowanym urządzeniu. Stosuje się je w małych odtwarzaczach MP3, telefonach komórkowych, popularnym sprzęcie audio, telewizorach LCD i we wzmacniaczach estradowych potężnej mocy. Jeszcze kilka lat temu wybór konkretnego układu był ograniczony do kilku produkowanych typów, a obecnie wybór jest ogromny. Nie są one jednak zbyt popularne (i poważane) przez konstruktorów budujących amatorsko wzmacniacze audio, choć wkrótce się to pewnie zmieni (Unia Europejska wyda zakaz konstruowania i używania wzmacniaczy analogowych, podobnie jak obecnie zrobiła to z żarówkami..) :(.
Troszkę odbiegam od zasadniczego tematu, ale mam dla Kolegów zagadkę: gdzie na przedstawionej płytce od Radioodtwarzacza MP3 firmy Thomson (sprzed kilku lat) znajduje się stopnień wyjściowy m.cz. pracujący w klasie D o mocy (przypuszczalnie) około 2* 1,5 W, oraz w którym miejscu znajduje się kompletny tor odbiornika UKF Stereo (głowica UKF, wzmacniacz p.cz., dekoder stereo i synteza)?

Pozdrawiam,
Romek
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
α β Σ Φ  Ω  μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
Awatar użytkownika
Matizz
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1196
Rejestracja: wt, 4 lipca 2006, 10:58
Lokalizacja: Zawiercie

Re: wzmacniacz w klasie D

Post autor: Matizz »

Znam odpowiedź, ale nie zepsuję innym zabawy.

Romku, czy to co piszesz o wzmacniaczach analogowych to sprawdzone informacje?

Pozdrawiam
Matizz
kontakt - PW, mail - jezussm@gmail.com
MichałKob
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 347
Rejestracja: czw, 21 października 2004, 09:44
Lokalizacja: Sandomierz => Kraków

Re: wzmacniacz w klasie D

Post autor: MichałKob »

Pamiętam publikowany w (okropnej) gazecie "Praktyczny Elektronik" wzmacniacz klasy D złożony "od podstaw". Oto link do schematu:
http://www.elektroda.pl/rtvforum/download.php?id=2551
Osobiście dziwi mnie brak przeciwdziałania stanowi przejściowemu, w którym "górny" i "dolny" mosfet są jednocześnie częściowo otwarte. Nie powoduje to przypadkiem strat?
Mam dwie sztuki układu AD1992 Analog Devices. To kompletny wzmacniacz 2x10W o wymiarach 11x11mm :) Poprosiłem kiedyś o próbki, ale z wstydem przyznam się, że do tak małej obudowy nie wyobrażam sobie projektowania płytki, biorąc jeszcze pod uwagę chłodzenie.. Dlatego chętnie wymieniłbym się za coś (marzeniem byłby sampel jakiegoś dobrego DACa, np. PCM1796). Te układy leżą u mnie, a to nie fair je sprzedać.

EDIT:

Ciekawa zagadka :)
Jeśli chodzi o tor FM, wydaje mi się, że dobrze wskazałem, ta maleńka płytka zawiera chyba kwarc, który musi mieć synteza..
Ale co do wzmacniacza.. nie jestem pewien. Próbuję stawiać, że to dławiki wyjściowe.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika
Romekd
moderator
Posty: 7081
Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 23:47
Lokalizacja: Zawiercie

Re: wzmacniacz w klasie D

Post autor: Romekd »

Gratuluję Michał, jest dokładnie jak piszesz. Na płytce znajduje się stereofoniczny mostkowy wzmacniacz (4 wzmacniacze wewnątrz) o wielkości mniejszej od główki zapałki (BGA). Kilku elektroników oglądających u mnie tą płytkę miało spory problem ze znalezieniem stopnia mocy.. :).

:arrow: Matizz, z tymi wzmacniaczami to oczywiście żart. Choć faktycznie w nowym sprzęcie tradycyjne stopnie mocy m.cz. widuję coraz rzadziej..

Pozdrawiam,
Romek
α β Σ Φ  Ω  μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
Awatar użytkownika
AZ12
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 5471
Rejestracja: ndz, 6 kwietnia 2008, 15:41
Lokalizacja: 83-130 Pelplin

Re: wzmacniacz w klasie D

Post autor: AZ12 »

Najnowsze typy wzmacniaczy odchylania pionowego w telewizorach CRT są również wzmacniaczami w klasie D. Ich rozwój został zahamowany przez telewizory LCD. Istnieją wzmacniacze w klasie D do tradycyjnego montażu w obudowach tradycyjnych i można je kupić w sklepach internetowych. W wzmacniaczach estradowych dużej mocy stosowane są powszechnie m. in. Powersoft K-20 o mocy 20kW.
Ratujmy stare tranzystory!
Lech S.
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 934
Rejestracja: ndz, 14 listopada 2004, 17:26
Lokalizacja: Zawiercie

Re: wzmacniacz w klasie D

Post autor: Lech S. »

Romekd pisze:Gratuluję Michał, jest dokładnie jak piszesz. Na płytce znajduje się stereofoniczny mostkowy wzmacniacz (4 wzmacniacze wewnątrz) o wielkości mniejszej od główki zapałki (BGA). Kilku elektroników oglądających u mnie tą płytkę miało spory problem ze znalezieniem stopnia mocy.. :).

Ja miałem właśnie taki problem, o którym pisze Romek.Ku mojemu zdziwieniu wskazany mi został układ mniejszy od diody pojemnościowej w którym miały się mieścić cztery wzmacniacze wyjściowe.Uwierzyłem na słowo, ale tak jest.
Ciekawe czego nam jeszcze zabroni Unia Europejska ? Aczkolwiek moment w którym ludzkość uświadomić musi sobie i chyba już uświadomiła, że zasoby surowców energetycznych są ograniczone.
Lech S.
traxman

Re: wzmacniacz w klasie D

Post autor: traxman »

Kiedyś przez łapki przeszło mi uszkodzone kino domowe - na jednym scalaku cały tor wzmocnienia 5.1, obudowa SO28 z wkładką radiatorową. Radiator wielkości paczki zapałek. Znaleźć było łatwo po filtrach LC na wyjściach, pewnie nowsze generacje z wyższą częstotliwością kluczowania będą miały filtry w postaci ścieżek obwodu drukowanego, bo te kilka cewek było pewnie droższych od samego scalaka.
Ciekawa jest rodzina Boomer:
http://www.national.com/pf/LM/LM4675.html
mkali
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 282
Rejestracja: pt, 2 marca 2007, 17:22
Lokalizacja: Kraków

Re: wzmacniacz w klasie D

Post autor: mkali »

witam,

widze, że dyskusja odrobine odbiega od konstruowania samych wzmacniaczy. Ja nie ustaje w poszukiwaniach i jeśli uda mi się zbudować przyzwoity wzmacniacz na pewno opiszę tu wyniki.
Elegancko dziękuje za wszystkie rady,

Michał
aca
50...74 posty
50...74 posty
Posty: 57
Rejestracja: wt, 9 sierpnia 2005, 14:43
Lokalizacja: Nürnberg

Re: wzmacniacz w klasie D

Post autor: aca »

Moze to Ci dalej pomoze:
http://www.audiostereo.pl/forum_wpisy.h ... 7506&p=1#k

Pozdrowienia
_idu

Re: wzmacniacz w klasie D

Post autor: _idu »

Lech S. pisze: Aczkolwiek moment w którym ludzkość uświadomić musi sobie i chyba już uświadomiła, że zasoby surowców energetycznych są ograniczone.
To zupełnie nie o to chodzi. Gadki o ekologii, rmisji czegoś to tylko ściema dal motłochu. Chodzi o wyeliminowanie utrwałych produktów. Czyli o zapewnienie ciąhłych zysków dla producentów, handlowców itd..To co kupisz masz wywalić po dość któtkim czasie. Wbudowywanie liczników użycia w urządzeniach to nie Sci-Fi..' Niemcy boleśnie się przekonali, że produkując dobre i trwałe samochody to droga do bankructwa ich przemyśłu smaochodowego - Mercedes 'beczka' do tej pory jeżdzi i jeżdzić kolejene 50 lat będzie - a nowe?.

Jak sie mają te limity zasobów przy obecnej masówce która nie jest trwała. Obecne buty mają jeszcze niższą jakość i trwałość niż to co w czasach PRL'u piętnowano jako buble. Itd.. Telefony kolorowe - średnio po 3 - 6 miesiącach wymienia się na nowszy z nowymi bajerami - a ten juz stary w większości przypadków ląduje max po kolejnych kilku miesiącach na śmietniku.... Komputery Pc - zmiany np. DirectX'a (bo wersji dla XP nie ma) tylko po to abyś komputer wymienił by zagrać w grę (która wymgaa pozbycia się karty graficznej mającej może 1 rok...).
traxman

Re: wzmacniacz w klasie D

Post autor: traxman »

A szczególnie wk2323%%$# jest licznik kopii w tonerze, mam tam jeszcze 20% proszku ale już nie chce drukować, bo naliczył, że jest pusto.
_idu

Re: wzmacniacz w klasie D

Post autor: _idu »

Romekd pisze:Choć faktycznie w nowym sprzęcie tradycyjne stopnie mocy m.cz. widuję coraz rzadziej..
Nie ma sie co dziwić. Cały tor może w pełni cyfrowy do wyjściowych kluczy prądowych (nie trzeba sie martwić o ich liniowośc pracwoać będą zerojedynkowo....). Redukcja kosztów wytworzenia scalaka ogromna. Pomyślcie -porcek, pamiąć flash, kontroler Li-On i stponie mocy w jednek kostce. Tylko tyle potrzeba do odtwarzacza. jeden scalak, wyświetlacz, akumulatorek i gniazdko plus display.
_idu

Re: wzmacniacz w klasie D

Post autor: _idu »

Kostka FM - OK - można sobie poczytać o niej - z dołożonym odibornikiem AM (nie strzeba stroić - układ sam dostraja obód wejsciowy pod ustawiona heterodynę...). Mikrokontoler daje tylko czestotliwści a reszta juz się sama robi.

http://www.google.pl/url?sa=t&source=we ... DptLyjki8g

W sumie rozwinięcie ideli z TDA7000 (lata 80-te) ale z wyższą p.cz. FM - 225kHz i z wywaleniem korelatora eliminującego dostojenie sie do lustrzanej częstoltiwości). Polecam przeczytać.