Mona Lisa i Orion - czy warto?

[Maciej Szczodrowski]

Jak w temacie! Namierzyłem strych na którym znajdują się ww wymienione telewizory. Mona Lisa kompletna i Orion bez tylnej pokrywy. Oba węgierskie. Z racji tego, że są wielkie i ciężkie mam mocno mieszane uczucia co do tego, czy warto się nimi zainteresować. Stare TV to nie moja domena. Mają one jakąś wartość? Są dla kogoś ważne?

Pozdrawiam!
Maciek.

[Piotrek J.]

Szkoda, że tak daleko, chętnie bym wziął...

[Marcin K.]

Bierz i się nie zastanawiaj

[Michał_B]

Oczywiście że bierz!!

Szkoda, że nie bardzo byłoby jak przetransportować, ale Orion by się przydał.

[Marcin K.]

Orion by się przydał.

Po co Ci drugi, już masz jednego

[Michał_B]

Ano, bo może ten jest w lepszym stanie

A poza tym było kilkanaście wersji Oriona, i może Maciej ma inną wersję?

P.S.
Od przybytku głowa nie boli
A poza tym miejsca mam dużo. Aż strach pomyśleć ile by się radyj zmieściło...

[Maciej Szczodrowski]

A dramat polega na tym, że ja nie mam miejsca