James Bond i lampy...

Jeśli informacja nie pasuje do żadnego działu, a musisz się nią podzielić - zrób to tutaj.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd

Alek

James Bond i lampy...

Post autor: Alek »

dziś w telewizji wyemitowano jeden z filmów z Jamesem Bondem, zdaje się "goldfinger". Za każdym razem kiedy go oglądam zadaję sobie pytanie jakie lampy siedzą w czasomierzu umieszczonym w bombie
(dobrze widoczne w jednej ze scen końcowych filmu). Nie wygladają mi na zwykła nixie, bo świecą na biało. Ktoś ma jakieś spostrzeżenia w tym temacie :?:
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11241
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock

Re: James Bond i lampy...

Post autor: tszczesn »

Alek pisze:dziś w telewizji wyemitowano jeden z filmów z Jamesem Bondem, zdaje się "goldfinger". Za każdym razem kiedy go oglądam zadaję sobie pytanie jakie lampy siedzą w czasomierzu umieszczonym w bombie
(dobrze widoczne w jednej ze scen końcowych filmu). Nie wygladają mi na zwykła nixie, bo świecą na biało. Ktoś ma jakieś spostrzeżenia w tym temacie :?:
Może to było coś w tym stylu co widziałem w jakimś japońkim częstościomierzu z lat 70-tych - takie płaskie (mikowe?) płytki, sprawsowane razem z cyframi w środku. Jak to świeciło nie wiem, wtedy mnie to nie interesowało. Na pewno nie były to nixie, bo cyfry były niemalże 'na sobie', nie było widać, że jedna jest specjanie głębiej niż druga. Może coś z bocznym oświetleniem i rozpraszaniem światła na rysach w kształcie cyfr?
Jasiu

Re: James Bond i lampy...

Post autor: Jasiu »

Czołem.
tszczesn pisze: Może coś z bocznym oświetleniem i rozpraszaniem światła na rysach w kształcie cyfr?
To możliwe. Miałem kiedyś woltomierz cyfrowy produkcji NRD (ważył ze dwadzieścia kilo) i właśnie taka była konstrukcja jego wyświetlacza.

Jasiu