Znaleziony wrak Ametyst - co się może przydać?
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
Znaleziony wrak Ametyst - co się może przydać?
Witam. Znalazłem na śmietniku wrak telewizora Ametyst 102. W odbiorniku jest wszystko prócz lamp (w tym kineskopowej) oraz głośnika. Co może się z niego przydać, a co nie?
-
- 9375...12499 postów
- Posty: 11125
- Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42
Re: Znaleziony wrak Ametyst - co się może przydać?
Do czego się może przydać?
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 5468
- Rejestracja: ndz, 6 kwietnia 2008, 15:41
- Lokalizacja: 83-130 Pelplin
Re: Znaleziony wrak Ametyst - co się może przydać?
Jeśli płyta główna nie jest potrzaskana to może się przydać do reanimacji innego telewizora.
Ratujmy stare tranzystory!
-
- 6250...9374 posty
- Posty: 6397
- Rejestracja: sob, 5 listopada 2005, 15:51
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Znaleziony wrak Ametyst - co się może przydać?
Na pewno transformator głośnikowy, dławik filtru zasilacza dla pozyskania rdzenia,analogicznie transformator wyjściowy odchylania pionowego,elektrolity (tu raczej zagadka czy sprawne), rdzeń (a nawet cały transformator linii/ten w domku) do zabawy z wysokim napięciem), podstawki lampowe (jak nie za bardzo zaśniedziałe) i może jeszcze coś...
Re: Znaleziony wrak Ametyst - co się może przydać?
Ok, odbiornik jest już u mnie. Z czystej ciekawości wstawiłem do niego lampy, prócz kineskopowej i o dziwo żarzą, a po podłączeniu głośnika słychać szumy, reaguje na przełącznik kanałów. Jednak zostawię go jak jest, być może znajdzie się kineskop a obudowę wtedy odnowię. Jednym słowem odbiornik jest sprawny. Szkoda tylko że wpadł mi w ręce dopiero teraz, gdy zjadając resztki nerwów naprawiłem Ametyst 1012, ale się udało tylko kinol już słaby.
-
- 25...49 postów
- Posty: 38
- Rejestracja: ndz, 15 lutego 2009, 17:37
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Znaleziony wrak Ametyst - co się może przydać?
W większości lampowych TV (więc w tym raczej również), żarzenie kineskopu jest włączone w szereg z żarzeniem pozostałych lamp. Jeśli kineskopu nie ma, obwód ma przerwę i pozostałe lampy nie maja prawa się żarzyć, chyba że ktoś już tam grzebał. Dobrze gadam?dominik9419 pisze:Z czystej ciekawości wstawiłem do niego lampy, prócz kineskopowej i o dziwo żarzą
Czy po podłączeniu anteny TV odbiera jakiś program?dominik9419 pisze:a po podłączeniu głośnika słychać szumy, reaguje na przełącznik kanałów.
Nie ma stuprocentowej pewności, gdyż nie ma kineskopu.dominik9419 pisze:Jednym słowem odbiornik jest sprawny.

Re: Znaleziony wrak Ametyst - co się może przydać?
No jasne że w szereg, żarzenie kineskopu zwarłem.
Po podłączeniu anteny odbiera kilka programów.
Czy sprawny do konca ? Okaże sie jak będzie kineskop.
Po podłączeniu anteny odbiera kilka programów.
Czy sprawny do konca ? Okaże sie jak będzie kineskop.
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 5263
- Rejestracja: śr, 19 listopada 2008, 15:18
Re: Znaleziony wrak Ametyst - co się może przydać?
Słuszną decyzję podjąłeś. Jeśli działa Ci wcześniej wyremontowany Ametyst - to takie części jak choćby TVL popracują bardzo dlugo, jesli tylko warunki są prawidlowe. Szkoda było psuć ten który najprawdopodobniej jest sprawny, lub w najgorszym razie uszkodzony może być jakiś pojednyczy łatwo dostępny element, np. rezystor. A co będzie skoro tamten Ametyst 1012 ulegnie katastrofie z racji jakiegoś fatalnego zwarcia sprowokowanego przez poprzedniego uzytkownika, albo rozsypie się w drzazgi sfatygowany przełącznik kanałówe? Wtedy ten ostatnio znalezniny będzie doprowadzićdo doskonałości łatwiej, lub nawet przełożyć sprawne bebechy Ametysta 102 do skrzynki wraz z kineskopem po Ametyście 1012. GFdyby chcieć uruchomić oba telewizory - brak oryginalnego kineskopu można by rozwiązać adaptując inny kineskop, choćby A50-140W, pozyskany z mniej cennego odbiornika, np. Libry lub Cygnusa (tylko koniecznie trzeba by wykombinować cewki do odbiornika lampowego, podobno cirrostrato ma). Nawet po takiej przeróbce wartość drugiego Ametysta jaki posiadasz będzie polegała na tym że ma on inny, nieco starszy układ elektryczny: płytkę sygnałową z lampami PCL84 i EF184 zamiast jak w ostatniej generacji "dwutranzystorowców" PFL200 i EF80, i płytkę synchronizacji z transformatorem impulsowym TSLK (w którym oryginalnie stosowano jeszcze lampę PCL85) a nie z transformatorem rezonansowym. W dodatku to tylko generacja Ametysta 102 (np. Fregata, Tosca LUX) ma prawidlowo działający wzmacniacz wizji, ze sprzężonymi regulacjami kontrastu i jaskrawości, tak aby po zmianie kontrastu nie trzeba było korygować jaskrawości. W generacji telewizorow z lampą PFL200 dopuszczono się oszustwa obcinając częściowo składową stałą, dopiero ja poprawiłem to w swoim telewizorze, co wymagało m.in obniżenia napięcia siatek drugich obu sekcji lampy PFL200 przy użyciu warystora. Choć oczywiście cenniejsza byłaby minikolekcja odbiorników należących do zdecydowanie różnych generacji, np. Szmaragd 901 i Ametyst 1012...
Pozdrawiam
Tomek Janiszewski
Pozdrawiam
Tomek Janiszewski
Ostatnio zmieniony wt, 8 września 2009, 12:34 przez Tomek Janiszewski, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- 6250...9374 posty
- Posty: 6397
- Rejestracja: sob, 5 listopada 2005, 15:51
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Znaleziony wrak Ametyst - co się może przydać?
Cirrostrato ma na pewno a na Allegro bywają (czasem nówki) po 5zł i nikt nie kupuje.Tomek Janiszewski pisze:..tylko koniecznie trzeba by wykombinować cewki do odbiornika lampowego, podobno cirrostrato ma..
Re: Znaleziony wrak Ametyst - co się może przydać?
W moim Ametyscie 1012 jest kineskop A50 140 W...
Kiedyś, gdy znajdę taki kineskop, może na śmietniku a może z odbiornika którego nie będzie sensu naprawiać, to wtedy się pobawię
Na razie stoi w warsztacie ametyst bez kineskopu, bo głośnik mu zaadaptowałem
Cewki odchylania o dziwo też są, więc nie jest tak źle.
Kiedyś, gdy znajdę taki kineskop, może na śmietniku a może z odbiornika którego nie będzie sensu naprawiać, to wtedy się pobawię

