Wolumen 12.12.2004

[gsmok]

Witam
Udałem się dzisiaj na Wolumen o 8 rano. Zauważyłem, że coraz więcej ludzi z elektronicznymi starociami rozkłada się na gazetach poza terenem giełdy. Było sporo oferujących lampowe radioodbiorniki z lat 50-tych oraz pojedyncze lampy - niestety wyglądające na bardzo 'zjechane'. Na terenie giełdy był stały oferent lamp zza wschodniej granicy. Niestety oferta jest za każdym razem coraz skromniejsza - udało mi się kupić kilka lamp 6N6P i jedną 6S45P. Do udanego zakupu zaliczam również kondensatory elektrolityczne 470uF/400V, których cena detaliczna wynosiła 2zł/szt. Było również otwarte 'stoisko wojskowe' ale w zasadzie nic ciekawego na nim nie było - właściciel przerzucił się podobno na allegro co mu się bardziej opłaca.
Niepokojący jest fakt, że coraz częściej na giełdzie mówi się o jej ZAMKNIĘCIU!!!

[Alek]

Ja także odwiedziłem giełdę. Ponieważ jednak lubię pospać to byłem tam o 9:30. Nabyłem za 15 zł konduktometr(?) lampowy, który chyba wykorzystam na części i obudowę. O zamknięciu giełdy nie słyszałem, ale jestem zaniepokojony Twoimi doniesieniami, GSmoku

[Romekd]

Witam.
Ja Koledzy, dla odmiany odwiedziłem giełdę w Sosnowcu-Milowicach i ze smutkiem stwierdziłem, że stoisk z częściami elektronicznymi coraz szybciej ubywa, a w ich miejsce pojawiają się, jak grzyby po deszczu stoiska z pilotami do TV, płytami CDR i DVD, tonerami i tuszami do drukarek oraz telefonami komórkowymi i akcesoriami do nich. Pan zza wschodniej granicy całkowicie przestał już odwiedzać Sosnowiecką giełdę (ponoć handel lampami i podstawkami zupełnie przestał mu się opłacać), za to na stoisku Pani Mirki ruch ostatnio niewielki, bo ceny lamp i podstawek powędrowały wysoko w górę.. Jak tak dalej pójdzie to nie będzie poco jeździć na tą giełdę

Również bardzo zasmuciła informacja o mogącym nastąpić zamknięciu giełdy Wolumen. Często jeździłem na tą giełdę w czasach, gdy jeszcze opłacało się samodzielnie składać telewizory „Helios” i „Neptun”. Co to się dzieje z tą elektroniką?

[Adam Myslinski]

Ja także odwiedziłem giełdę. Ponieważ jednak lubię pospać to byłem tam o 9:30. Nabyłem za 15 zł konduktometr(?) lampowy, który chyba wykorzystam na części i obudowę. O zamknięciu giełdy nie słyszałem, ale jestem zaniepokojony Twoimi doniesieniami, GSmoku :shock:

To urzadzenie do pomiaru przewodnosci roztworow elektrolitow. Pracuje na zasadzie mostka pradu zmiennego (aby w celi pomiarowej nie wystepowala elektroliza). Cele pomiarowa zasila sie napieciem do kilku woltow o czestotliwosci sieciowej - 50Hz, ale takze wyzszej, na ogol w zakrsie akustycznych i "bliskich" ultradzwiekow. Wtedy mostek wyposazony musi byc w uklad kompensacji pojemnosciowej, bo oprocz pradu jonowego przez cele (jako kondensator) plynie skladowa przesunieta w fazie nie majaca wiele wspolnego z iloscia jonow w roztworze.

Wiecej np. pod:

http://www.chem.uw.edu.pl/people/AMysli ... kondu.html

i

http://www.chem.uw.edu.pl/people/AMysli ... 3/ins3.htm



Na codzien moze sluzyc jako miernik zasolenia wody ( pouczajace w przypadku wody Wislanej) itp.