Sterownik ALPS-a, opóźniacz zsil. anod/wył., selektor wejść

Układy półprzewodnikowe pełniące ważne funkcje pomocnicze w układach lampowych.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
MStaniszczak
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 764
Rejestracja: śr, 18 czerwca 2008, 11:36
Lokalizacja: Radomsko

Sterownik ALPS-a, opóźniacz zsil. anod/wył., selektor wejść

Post autor: MStaniszczak »

Tak jak wspominałem w wątku o SE na ECC83 i EL84 ( viewtopic.php?f=18&t=13093 ), czas na cyfrówkę. Układ ma znajdować się na 3 płytkach i ma pełnić następujące funkcję:
  • opóźnianie napięcia anodowego (poprzez podłączanie uzwojenia wtórnego 250V z opóźnieniem) oraz wyłącznik (odcinanie uzwojenia wtórnego),
  • sterowanie silniczkiem ALPS-a (pilot rc5),
  • selektor wejść na przekaźnikach.
Całością sterować będzie ATmega32. Totalny przerost formy nad treścią, wiem, ale mam takich kilka i leżą od dawna i się kurzą - czas je wykorzystać, więc tu zdania nie zmienię.
Selekcja wejść będzie wykonywania za pomocą takich oto przycisków http://www.tme.eu/mikroprzelacznik-mono ... 49l-1.html - kolor biały. Włącznik/wyłącznik taki sam, ale czerwono/zielony.
Sterowanie ALPS-em za pomocą L293DD. Ten sam układ będzie sterował dioda w dwukolorowej diodzie microswitch-a on/off (kolor zmienia się poprzez zmianę biegunowości, a skoro mamy jeden kanał w L293DD wolny, można od razu wykorzystać:-)

Przekaźniki w selektorze wejść do bistabilne, miniaturowe NAIS-y TQ2-L2-5V ( http://datasheets.ru/datasheets/471482/ ... L2-5V.html - ). Przekaźniki od zasilania to RELPOL-e RM96 w wersji z cewką na 5V ( http://www.willow.co.uk/RM96.pdf ).

No i wstępne schematy:-)

EDIT 07-06-2009 11:07:
I jeszcze pytanie. Czy w ATMedze w przypadku obudowy TQFP, wszystkie VCC i GND trzeba podpiąć? Czy wystarczy sobie wybrać po jednym? I VCC i GND jest po każdej stronie uC co trochę utrudnia prowadzenie ścieżek (zauważyłem że w dwóch miejscach masa jest nie podpięta na schemacie niżej).

No i nie dałem masy przy diodach od microswitchy - już poprawiam :D
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
traxman

Re: Sterownik ALPS-a, opóźniacz zsil. anod/wył., selektor wejść

Post autor: traxman »

Wszystkie VCC/GND muszą być podłączone.
Te przekaźniki bistabilne to w jakim celu? Można dać zwykłe AZ850 upraszczając sterowanie, w wersji 5V można je sterować z HC138 (dekoder 1z8) nawet bez bufora, mają bardzo czułe cewki.
Odbicia styków realizuje się programowo, możesz usunąć RC przy mikroprzełącznikach.
Jednocześnie wybierasz tylko jedno wejście, więc wystarczy do ledów w przyciskach jeden rezystor do VCC, z tego zasilacz anody ledów, katody do pinów procesora.
L293 można zastąpić 4szt tranzystorów, co będzie jak silnik zatrzyma się na końcu, a będzie sterowany dalej? Masz bramkę czasową?
Zasilanie odbiornika warto odsprzęgnąć lepiej, to czuły układ. w szereg z Vcc 47R + 10u/0.1u do masy, zamiast rezystora nawet lepiej dać cewkę 10uH.
R1 jest zbędny, wystarczy załączyć podwieszanie wewnątrz procesora.
Płytki masz czy będziesz robił?
Awatar użytkownika
Tomasz Gumny
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2301
Rejestracja: pn, 1 stycznia 2007, 23:18
Lokalizacja: Trzcianka/Poznań

Re: Sterownik ALPS-a, opóźniacz zsil. anod/wył., selektor wejść

Post autor: Tomasz Gumny »

MStaniszczak pisze:Sterowanie ALPS-em za pomocą L293DD. [...] Przekaźniki w selektorze wejść do bistabilne, miniaturowe NAIS-y TQ2-L2-5V [...] Przekaźniki od zasilania to RELPOL-e RM96 w wersji z cewką na 5V
To wszystko może dość mocno obciążyć stabilizator +5V. Korzystniej byłoby wszystkie przekaźniki i silnik zasilać sprzed stabilizatora. Obroty silnika przy 5V będą za wysokie. Podłącz do L293 wyjście PWM procesora. Przydatna jest też funkcja hamowania.
MStaniszczak pisze:Czy w ATMedze w przypadku obudowy TQFP, wszystkie VCC i GND trzeba podpiąć?
Z zasady łączysz wszystkie jak najkrótszymi ścieżkami.
Tomek
traxman

Re: Sterownik ALPS-a, opóźniacz zsil. anod/wył., selektor wejść

Post autor: traxman »

Silnik z tego Alpsa pobiera 40mA podczas ruchu, 65mA przy zablokowaniu w skrajnej pozycji, nie jest to duży udar, ale faktycznie lepiej zasilać to sprzed stabilizatora, bardzo często silnik kręci gałką zbyt szybko, warto przewidzieć w szereg z silnikiem miejsce na rezystor ograniczający prędkość.
Awatar użytkownika
MStaniszczak
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 764
Rejestracja: śr, 18 czerwca 2008, 11:36
Lokalizacja: Radomsko

Re: Sterownik ALPS-a, opóźniacz zsil. anod/wył., selektor wejść

Post autor: MStaniszczak »

traxman pisze:Wszystkie VCC/GND muszą być podłączone.
Te przekaźniki bistabilne to w jakim celu? Można dać zwykłe AZ850 upraszczając sterowanie, w wersji 5V można je sterować z HC138 (dekoder 1z8) nawet bez bufora, mają bardzo czułe cewki.
Hmmm... Powód tych bistabilnych jak i L2923D jest taki jaz z uC - mam:-) Ale ten HC138 brzmi zachęcająco:-) Czy w jego przypadku potrzebna będzie jeszcze dioda zabezpieczająca przy przekaźniku, czy tak jak w przypadku ULN dioda już jest?
traxman pisze:Odbicia styków realizuje się programowo, możesz usunąć RC przy mikroprzełącznikach.
Zastanawiałem się właśnie czy zrobić to programowo czy sprzętowo:-) Rozwiązanie programowe na 100% prościło by płytkę.
traxman pisze:Jednocześnie wybierasz tylko jedno wejście, więc wystarczy do ledów w przyciskach jeden rezystor do VCC, z tego zasilacz anody ledów, katody do pinów procesora.
Ale co to zmieni w stosunku do tego co mam teraz (no, 1 zamiast 4 rezystorów). Rozumiem że protów w uC zajmę tyle samo?
A może by tak zasilić diody bezpośrednio z tego HC138? Palia by się dioda odpowiadająca przekaźnikowi?
traxman pisze:L293 można zastąpić 4szt tranzystorów, co będzie jak silnik zatrzyma się na końcu, a będzie sterowany dalej? Masz bramkę czasową?
To da się rozwiązać sprzętowo? Tak szczerze mówiąc liczyłem an jakieś sprzęgło w ALPS-sie, odłączające silnik na "brzegach". Ale chyba się przeliczyłem.
Moża też założyć że jak gałka już nie będzie szła dalej, zdejmę palec z pilota;-) Bo po co go na nim trzymać.

traxman pisze:Zasilanie odbiornika warto odsprzęgnąć lepiej, to czuły układ. w szereg z Vcc 47R + 10u/0.1u do masy, zamiast rezystora nawet lepiej dać cewkę 10uH.
R1 jest zbędny, wystarczy załączyć podwieszanie wewnątrz procesora.
R1 maił iść do Vs odbiornika. Coś jak tutaj - http://www.rn-wissen.de/index.php/Bild: ... onnect.png

traxman pisze:Płytki masz czy będziesz robił?
Będę robił:-)
Tomasz Gumny pisze:To wszystko może dość mocno obciążyć stabilizator +5V. Korzystniej byłoby wszystkie przekaźniki i silnik zasilać sprzed stabilizatora. Obroty silnika przy 5V będą za wysokie. Podłącz do L293 wyjście PWM procesora. Przydatna jest też funkcja hamowania.
A nie wystarczy rezystor jak pisze Traxman? PWM to chyba takie strzelanie do muchy z armaty, ale może się mylę? Inna sprawa że mógłbym przyspieszać wraz z czasem trzymania palucha na + na pilocie;-)
traxman

Re: Sterownik ALPS-a, opóźniacz zsil. anod/wył., selektor wejść

Post autor: traxman »

Jeszcze znalazłem 74LS145 też dekoder 1z10, ale o zwiększonej wydajności, diody trzeba dodać lub kupić przekaźniki z diodami zintegrowanymi, też są dostępne. Dekoder razem z przekaźnikami i gniazdami wrzuciłbym na jedną płytkę łącząc ją taśmą pięcioprzewodową z płytką uC (GND,VCC,A0,A1,A2) dodatkowo stany powyżej 4 można wykorzystać do wyciszania - odłączają wszystkie przekaźniki.
Bufor do silnika potencjometru jakikolwiek by nie był, wrzuciłbym na płytkę potencjometru (jest sporo dostępnych specjalizowanych scalaków do sterowania silnikiem, serii AN, BA itp z sprzętu audio).
Sam procesor z ledami i przyciskami na płytce sterującej, warto zostawić złącze do sterowania drabinkową regulacją głośności oraz na LCD tekstowy, nie trzeba będzie robić płytki kilka razy. Już dzisiaj taniej wychodzi zrobić sterowanie do drabinki niż kupić Alpsa z silnikiem.
Awatar użytkownika
MStaniszczak
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 764
Rejestracja: śr, 18 czerwca 2008, 11:36
Lokalizacja: Radomsko

Re: Sterownik ALPS-a, opóźniacz zsil. anod/wył., selektor wejść

Post autor: MStaniszczak »

traxman pisze:Jeszcze znalazłem 74LS145 też dekoder 1z10, ale o zwiększonej wydajności, diody trzeba dodać lub kupić przekaźniki z diodami zintegrowanymi, też są dostępne. Dekoder razem z przekaźnikami i gniazdami wrzuciłbym na jedną płytkę łącząc ją taśmą pięcioprzewodową z płytką uC (GND,VCC,A0,A1,A2) dodatkowo stany powyżej 4 można wykorzystać do wyciszania - odłączają wszystkie przekaźniki.
OK. Wieczorem pokombinuję:-)
traxman pisze:Bufor do silnika potencjometru jakikolwiek by nie był, wrzuciłbym na płytkę potencjometru (jest sporo dostępnych specjalizowanych scalaków do sterowania silnikiem, serii AN, BA itp z sprzętu audio).
Jak byś podpowiedział jakiś słowa kluczowe podać Googlowi?:-) Byłbym wdzięczny:-)
traxman pisze:Sam procesor z ledami i przyciskami na płytce sterującej, warto zostawić złącze do sterowania drabinkową regulacją głośności oraz na LCD tekstowy, nie trzeba będzie robić płytki kilka razy. Już dzisiaj taniej wychodzi zrobić sterowanie do drabinki niż kupić Alpsa z silnikiem.
Drabinka i wyświetlacz (VFD) będzie w 6c33c, ale nie tylko (w dodatku w wersji dla XLR, więc dwa razy większa) i może się okazać że atmedze32 braknie portów - jeszcze nad tym nie myślałem. Tu przy okazji pytanie. Jak szybko i łatwo wyliczyć wartości rezystory do takiej drabibnki, dla zadanej liczby kroków, jeśli chcę żeby była logarytmiczna? Jeszcze nad tym nie myślałem, a może jest jakiś prosty sposób - chce oporność 100k.
traxman

Re: Sterownik ALPS-a, opóźniacz zsil. anod/wył., selektor wejść

Post autor: traxman »

np. LB1639
Jak za każdym razem będziesz robił płytki to zbankrutujesz, uP może być zawsze na jednej standardowej, najwyżej nie wlutujesz złącza, pinów w Atmega nie braknie, zawsze są rejestry szeregowe np. 164, garść masz zaoszczędzoną na wymianie przekaźników na bistabilne, zamiast 10, potrzebujesz 3.

Po co XLR, będziesz miał wzmacniacz w innym mieście niż odtwarzacz CD? Wykorzystanie transmisji symetrycznej nie podnosi
jakości odtwarzanej muzyki, pozwala TYLKO zwiększyć zasięg transmisji. To tak jak RS232 i RS485. Koszty duże efekt "0"

Niektóre projekty na audiostereo są bardzo fajne, ale do niektórych trzeba mieć spory dystans.
Awatar użytkownika
MStaniszczak
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 764
Rejestracja: śr, 18 czerwca 2008, 11:36
Lokalizacja: Radomsko

Re: Sterownik ALPS-a, opóźniacz zsil. anod/wył., selektor wejść

Post autor: MStaniszczak »

traxman pisze: Po co XLR, będziesz miał wzmacniacz w innym mieście niż odtwarzacz CD?
Niektóre projekty na audiostereo są bardzo fajne, ale do niektórych trzeba mieć spory dystans.
Tutaj pomysł nie do końca z AS. AS traktuje tylko jako dawce płytek;-) Czasami można tanio kupić płytki bo się ludzie rzucają (jak np. płytki do karty muzycznej na PCM - która faktycznie gra lepiej niż np. to co mam w swoim laptopie, a jak ja słyszę różnicę to już coś, bo na EL-ce mam problem w wychwyceniu różnicy między trybem triodowym a pentodowym, poza większym poziomem głośności w tym samym ustawniku potencjometru w przypadku trybu pentodowego;-)
Składam sobie tez powoli DAC-a według projektu Tomasza Jabłońskiego z EP, w wersji zbalansowanej. I pomyślałem że dzięki temu eliminuję sobie z PP inwerter ;-) Chyba że nie ma sensu, lepiej zrobić tego samego DAC-a w wersji normalnej i dać inwerter? Z tym że płytki do DAC-a już mam, trafka też, brakuje mi ciągle kondensatorów 1% (pytałem Tomasza i mówi że tam gdzie są w elementach 1% muszą być 1% lub dobierane).
Płytkę mogę sobie wytrawić sam. Tutaj w przypadku EL-ki uznałem że szybciej będzie jak zlecę niż jak wykonam ją sam. W dodatku zamówiłem 3 zestawy płytek i już się sprzedały (po kosztach co prawda, ale zastanawiam się czy jak bym zamówił jeszcze to czy by też nie poszły ;-) W przypadku sterownika może być podobnie, kto wie ;-)
traxman

Re: Sterownik ALPS-a, opóźniacz zsil. anod/wył., selektor wejść

Post autor: traxman »

MStaniszczak pisze: W dodatku zamówiłem 3 zestawy płytek i już się sprzedały (po kosztach co prawda, ale zastanawiam się czy jak bym zamówił jeszcze to czy by też nie poszły ;-) W przypadku sterownika może być podobnie, kto wie ;-)
Dlatego warto zrobić na cacy, bo chętnie też bym kupił.
Awatar użytkownika
MStaniszczak
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 764
Rejestracja: śr, 18 czerwca 2008, 11:36
Lokalizacja: Radomsko

Re: Sterownik ALPS-a, opóźniacz zsil. anod/wył., selektor wejść

Post autor: MStaniszczak »

Tak teraz patrzę - czym różni się LB1639 od L293D, poza tym że L293D ma dwa "kanały" dzięki czemu użyłem go też do sterowania dwukolorowej diody "powera"? Wydaje mi się ze oba robią to samo - coś jak mostek H.
traxman

Re: Sterownik ALPS-a, opóźniacz zsil. anod/wył., selektor wejść

Post autor: traxman »

Niczym, no może jest mniejszy. Jest sporo takich scalaków, w CD np. do otwierania kieszeni BA6209, TA7291S itd..
Awatar użytkownika
MStaniszczak
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 764
Rejestracja: śr, 18 czerwca 2008, 11:36
Lokalizacja: Radomsko

Re: Sterownik ALPS-a, opóźniacz zsil. anod/wył., selektor wejść

Post autor: MStaniszczak »

A myślałem że to ma załatwić ten problem:
traxman pisze:co będzie jak silnik zatrzyma się na końcu, a będzie sterowany dalej? Masz bramkę czasową?
Rozumiem w takim razie że "bramkę czasową" trzeba rozwiązać softwarwo?
traxman

Re: Sterownik ALPS-a, opóźniacz zsil. anod/wył., selektor wejść

Post autor: traxman »

Tak, wiesz że cały obrót zajmuje 10 sekund więc możesz założyć, że po max 12 sekundach silnik należy wyłączyć, bo np. ktoś usiadł na pilocie, a jest głuchy, samemu silnikowi nic się nie stanie, bo jest tam sprzęgło cierne, ale po co mordować niepotrzebnie przekładnię.
Awatar użytkownika
Tomasz Gumny
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2301
Rejestracja: pn, 1 stycznia 2007, 23:18
Lokalizacja: Trzcianka/Poznań

Re: Sterownik ALPS-a, opóźniacz zsil. anod/wył., selektor wejść

Post autor: Tomasz Gumny »

traxman pisze:Silnik z tego Alpsa pobiera 40mA podczas ruchu, 65mA przy zablokowaniu w skrajnej pozycji
Eeee, tyle to można pociągnąć z procesora bez żadnego drivera...
LED dwukolorowy można wpiąć z jednej strony do wyjścia PWM a z drugiej do punktu wspólnego dwóch rezystorów (jeden do GND, drugi do +5V). To wystarczy, żeby zapalać, gasić i płynnie ustawiać kolorek. :D
Tomek