ALGA P-36-66

Lampowe odbiorniki telewizyjne i wszystko co jest z nimi związane.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

kraz

ALGA P-36-66

Post autor: kraz »

Witam w zasadzie nie zbieram tv tylko radyjka, ale wpadł mi w ręce telewizorek i tak się zastanawiam czy tak stare tv da się uruchomić czy tylko odkurzyć i postawić na półkę, proszę o poradę, tv współcześ nie nie było grzebane dostałem bezpośrednio ze strychu, pozdrawiam Hieronim.
Awatar użytkownika
Marcin K.
6250...9374 posty
6250...9374 posty
Posty: 6544
Rejestracja: śr, 18 stycznia 2006, 16:45
Lokalizacja: Kolonia Poczesna, jo90nq

Re: ALGA P-36-66

Post autor: Marcin K. »

Zależy jak się czujesz w naprawie TV. Jeśli TV nie był za bardzo grzebany to z uruchomieniem nie powinno być kłopotu. Podłącz go do sieci i zobacz co się dzieje ale wcześniej sprawdź czy nie ma czegoś urwanego, odkurz i sprawdź bezpieczniki.
μ Ω Σ Φ π
SQ9MYU
kraz

Re: ALGA P-36-66

Post autor: kraz »

Witam, no tak ale czy przy dzisiejszych formatach wyświetlania obrazu czy ja coś zobaczę na ekranie, co do grzebania w młodości obracałem naszego domowego Ametysta tak że wszyscy więcej oglądali tył niż obraz :lol: wymieniało się lampki na prawo i lewo a PR ki to były wyślizgane do maximum :D .
Awatar użytkownika
Tomek Janiszewski
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 5263
Rejestracja: śr, 19 listopada 2008, 15:18

Re: ALGA P-36-66

Post autor: Tomek Janiszewski »

kraz pisze:Witam, no tak ale czy przy dzisiejszych formatach wyświetlania obrazu czy ja coś zobaczę na ekranie,
A niby dlaczego masz nie zobaczyć? To polski, fiordopodobny telewizor, nie francuski czy amerykański gdzie obowiązywały zupełnie inne standardy. Starsze typy to m.in. Szmaragd - i takie też nadają się do użytku!

http://www.fonar.com.pl/audio/schematy/trusz/alga.htm

Wystarczy więc aby grat był sprawny, a do dyspozycji była jakakolwiek stacja nadająca w zakresie III VHF czyli w kanałach 6-12 (z anteny lub poprzez sieć kablową gdzie nieraz ma się do czynienia z retransmisją w zakresie VHF stacji normalnie nadających w niedostępnych dla "Algi" kanałach UHF). Conajwyżej możesz trafić na film zrealizowany w panoramicznym formacie kinowym - wtedy na górze i dole ekranu występują szerokie poziome ciemne pasy. Nie należy wówczas "rozciągać" obrazu, za to można wykorzystać ciemne pola do precyzyjnego ustawienia jaskrawości (poziomu czerni).
co do grzebania w młodości obracałem naszego domowego Ametysta tak że wszyscy więcej oglądali tył niż obraz :lol: wymieniało się lampki na prawo i lewo a PR ki to były wyślizgane do maximum :D .
Mnie też marzyłby się lampowy telewizor w którym można byłoby jednocześnie oglądać obraz i lampy :lol: Ale póki co dobry i mój poprzerabiany na maxa składak - ważne że tak lampowy jak żaden z seryjnych polskich odbiorników :twisted:

Pozdrawiam
Tomek Janiszewski
kraz

Re: ALGA P-36-66

Post autor: kraz »

Witam dzięki za poradę ZDECYDOWAŁEM się podjąć nieśmiałe ruchy naprawcze (młotek gumowy już mam :lol: )
Awatar użytkownika
Marcin K.
6250...9374 posty
6250...9374 posty
Posty: 6544
Rejestracja: śr, 18 stycznia 2006, 16:45
Lokalizacja: Kolonia Poczesna, jo90nq

Re: ALGA P-36-66

Post autor: Marcin K. »

Młotek to zostaw dla blacharza :P Jak napisałem, sprawdź układ elektryczny, podłącz i zobacz co się dzieje. Przeca nic nie wywali :) Telewizor będzie odbierał i to bardzo dobrze jak podłączysz bardzo dobrą antenę. Librę 203 oglądam do tej pory i jestem bardzo zadowolony.
μ Ω Σ Φ π
SQ9MYU
kraz

Re: ALGA P-36-66

Post autor: kraz »

Witam wstępnie otworzyłem plecki i trochę się przeraziłem wszystkie kondensatory gipsówki będą do wymiany (doświadczenia z napraw radyjek) niewierzę im jak swojej teściowej :lol: jak je widzę to profilaktycznie je wymieniam nawet nie mierzę śmierdzą upływnością i zwarciami z daleka, a co do tego młotka gumowego to wyczytałem w literaturze fachowej o pomiarach lamp bodajże z 49 roku jest broszura mósiałbym zerknąć, co do dalszej naprawy będzie mósiał poczekać na cieplejsze dni bo nie mam zbytnio gdzie naprawiać, radyjka jeszcze żonka jakoś z trudem toleruje nie mówiąc o szanownej teściowej od razu zawał więc wolę poczekać, pozdrawiam Hieronim.