Armatura czy biżuteria?

Teoria lamp elektronowych, techniki próżniowe, zagadnienia konstrukcyjne. Nic dodać, nic ująć. Wszystko o lampach.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

fugasi
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4191
Rejestracja: pt, 2 grudnia 2005, 20:47

Armatura czy biżuteria?

Post autor: fugasi »

Na forum audiofilskim pojawił się temat o dziwnych ustrojstwach nakładanych na lampy:
http://www.audiostereo.pl/Midas___wytlu ... 41801.html
Forum audiofilskie, "specjaliści" specyficzni itd., itp., wszyscy wiemy o co chodzi ale pomyślałem o tym, czy jakieś formy podobnych ustojstw nie były aby stosowane w sprzęcie profesjonalnym? Bo wiecie jak to jest: ONI (audiofile) słyszą że gdzieś coś dzwoni, choć prawie zawsze źle typują kościół. Przykład: do uzyskiwania wysokiej próźni producenci lamp posługują się kriogeniką, więc audiofile też zamrażają lampy w lodówce bo od tego lepiej grają. Komentować tu nie ma czego i proszę o powstrzymanie się, bo to dział lampowy a nie rozrywkowy.

Ale może, powtarzam, na tej samej zasadzie, ONI podpatrzyli coś, co faktycznie było, może i do całkiem innych celów stosowane: w telefonii, w przemyśle, miernictwie, lotnictwie, kosmosie czy innych wyczynowych zastosowaniach. Ja np. nie mam pojęcia jak montowane były 6S33S w odrzutowcach. Może miały jakieś śmieszne kapturki?

Piszcie co wiecie!
_
Awatar użytkownika
MarekSCO
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2678
Rejestracja: pn, 31 lipca 2006, 22:02
Lokalizacja: Żołynia podkarpackie

Re: Armatura czy biżuteria?

Post autor: MarekSCO »

fugasi pisze:Ale może, powtarzam, na tej samej zasadzie, ONI podpatrzyli coś, co faktycznie było, może i do całkiem innych celów stosowane: w telefonii, w przemyśle, miernictwie, lotnictwie, kosmosie czy innych wyczynowych zastosowaniach.
...
fugasi pisze:Komentować tu nie ma czego i proszę o powstrzymanie się, bo to dział lampowy a nie rozrywkowy.
Nie wiem jak jest w kosmosie...
Ale u mnie w warsztacie takie lampy to by w podstawki nie weszły...
Same nakładki - pal licho...
Ale nóżki...
Nóżek to ja bym nie wyginał jednak...
( te nakładki wyglądają mi na sprężyny do mocowania lamp w cokole... tylko ten stożek dołożyli chyba z innej bajki - ale pewien nie jestem )
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Miło mi z Wami :)
Pozdrawiam
Kazimierz
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 730
Rejestracja: śr, 25 czerwca 2003, 22:17
Lokalizacja: Warszawa

Re: Armatura czy biżuteria?

Post autor: Kazimierz »

Durex robi podobne tylko z jedną sprężynką.
pozdrawiam
cirrostrato
6250...9374 posty
6250...9374 posty
Posty: 6405
Rejestracja: sob, 5 listopada 2005, 15:51
Lokalizacja: Warszawa

Re: Armatura czy biżuteria?

Post autor: cirrostrato »

Kazimierz pisze:Durex robi podobne tylko z jedną sprężynką.
Ale Durexa mocno mikrofonują...
Awatar użytkownika
darczar
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 549
Rejestracja: ndz, 13 listopada 2005, 21:39
Lokalizacja: Gdynia

Re: Armatura czy biżuteria?

Post autor: darczar »

fugasi pisze: Ja np. nie mam pojęcia jak montowane były 6S33S w odrzutowcach. Może miały jakieś śmieszne kapturki?

Piszcie co wiecie!
W odrzutowcach i rakietach montowano je mniej więcej tak:
http://museum.radioscanner.ru/avionika/ ... 11mm_2.jpg
http://museum.radioscanner.ru/avionika/ ... 11mm_4.jpg
"Простите пехоте, что так неразумна бывает она.
Всегда мы уходим, когда над Землею бушует весна.
И шагом неверным, по лестничке шаткой, спасения нет.
Лишь белые вербы, как белые сестры глядят тебе вслед."
wladl
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 341
Rejestracja: pt, 9 marca 2007, 19:03
Lokalizacja: Legnica

Re: Armatura czy biżuteria?

Post autor: wladl »

Szkoda że kiedyś nie wiedziałem o istnieniu takich lamp w rakietach. Dźwignął bym kilka sztuk :D . Oczywiście dla utrwalenia pokoju na świecie :lol: . A i w latach 80 tych wiedza o nich był chyba jeszcze tajemna.
Awatar użytkownika
qdlaczian
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 496
Rejestracja: pt, 15 lutego 2008, 21:06
Lokalizacja: Białystok

Re: Armatura czy biżuteria?

Post autor: qdlaczian »

darczar pisze:
fugasi pisze: Ja np. nie mam pojęcia jak montowane były 6S33S w odrzutowcach. Może miały jakieś śmieszne kapturki?

Piszcie co wiecie!
W odrzutowcach i rakietach montowano je mniej więcej tak:
http://museum.radioscanner.ru/avionika/ ... 11mm_2.jpg
http://museum.radioscanner.ru/avionika/ ... 11mm_4.jpg
Co przedstawiają te foty, w sęsie jakie ustrojstwo ?
NOBODY expects the Spanish Inquisition!
https://www.flickr.com/photos/qdlaczian/
Awatar użytkownika
darczar
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 549
Rejestracja: ndz, 13 listopada 2005, 21:39
Lokalizacja: Gdynia

Re: Armatura czy biżuteria?

Post autor: darczar »

Jest to zasilacz bloku sterowania rakiety typu KSR-11:
http://museum.radioscanner.ru/avionika/ ... aketa.html
"Простите пехоте, что так неразумна бывает она.
Всегда мы уходим, когда над Землею бушует весна.
И шагом неверным, по лестничке шаткой, спасения нет.
Лишь белые вербы, как белые сестры глядят тебе вслед."
_idu

Re: Armatura czy biżuteria?

Post autor: _idu »

Kazimierz pisze:Durex robi podobne tylko z jedną sprężynką.
Tu bardziej chodzi o zmianę częstotliwości własnego rezonansu lampy (500 do 5000 Hz) - głównie bańki szklanej lampy, Owszem większa masa bańki lampy zmniejsza czułość na zewnętrzne drgania. To banka lampy jest swoistą membraną. Elementy lampy w środku nie otrzymają wibracji od otaczającego dźwięku - próżnia. Jedynie przez cokół lampy. Mostki mikowe oparte o bankę są mało sztywne wiec nieco utrudniają przejście wibracji.
cirrostrato
6250...9374 posty
6250...9374 posty
Posty: 6405
Rejestracja: sob, 5 listopada 2005, 15:51
Lokalizacja: Warszawa

Re: Armatura czy biżuteria?

Post autor: cirrostrato »

.
Ostatnio zmieniony wt, 13 stycznia 2009, 17:54 przez cirrostrato, łącznie zmieniany 1 raz.
traxman

Re: Armatura czy biżuteria?

Post autor: traxman »

Zauważyliście, że lampa z rakiety jest w wykonaniu standardowym (cywilnym) 6s33s, widocznie to bardzo pokojowa rakieta.
Jedyne co mi się nasuwa, to że ten sam inżynier w wolnej chwili zaprojektował Rubina 714.
fugasi
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4191
Rejestracja: pt, 2 grudnia 2005, 20:47

Re: Armatura czy biżuteria?

Post autor: fugasi »

Masz na mysli brak -EW lub czegoś podobnego na końcu? Czy lampy wojskowe koniecznie musiały być oznaczane w ten sposób? A nie było przypadkiem tak, że o przeznaczeniu militarnym decydował jakiś stempelek np. cyfra przy OTK albo jakieś dodatkowe znaczki np. cyfra w rombie, gwiazdka?
Na zdjęciach tej 6S33S widoczny jest mały sześcianik w rzucie ukośnym. Co to oznacza?
Ostatnio zmieniony wt, 13 stycznia 2009, 18:07 przez fugasi, łącznie zmieniany 1 raz.
_
traxman

Re: Armatura czy biżuteria?

Post autor: traxman »

Chodzi mi od podwyższoną odporność na wibracje, długowieczność raczej nie jest tutaj potrzebna, sprzęt jest z założenia jednorazowy, ma działać kilka minut.
fugasi
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4191
Rejestracja: pt, 2 grudnia 2005, 20:47

Re: Armatura czy biżuteria?

Post autor: fugasi »

O podwyższonej odporności mechanicznej świadczyłoby dodane "-W" (ros. "B"). Było coś takiego jak "wojennaja prijomka" i może się mylę ale niekoniecznie znajdowało to potwierdzenie w owych "E" i "W" w oznaczeniach.
Taka np. 6E5P - czy ktoś widział ją z nimi?
_
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11316
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock

Re: Armatura czy biżuteria?

Post autor: tszczesn »

traxman pisze:Chodzi mi od podwyższoną odporność na wibracje, długowieczność raczej nie jest tutaj potrzebna, sprzęt jest z założenia jednorazowy, ma działać kilka minut.
Chodzi o podwyższoną odporność na wibracje w stosunku do podstawowego typu, tu widocznie typ podstawowy miał wystarczającą odporność.