Moje boje z lampką oscyloskopową ;)

Teoria lamp elektronowych, techniki próżniowe, zagadnienia konstrukcyjne. Nic dodać, nic ująć. Wszystko o lampach.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

fugasi
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4191
Rejestracja: pt, 2 grudnia 2005, 20:47

Moje boje z lampką oscyloskopową ;)

Post autor: fugasi »

Postanowiłem poeksperymentować trochę z lampą oscyloskopową. "Na warstacie" mam małą 5ЛО38И. Podłączyłem do niej potencjometry do regulacji jasności i skupienia wiązki a w roli generatora podstawy czasu - generatorek relaksacyjny na neonówce (tylko do zabawy, nie pretenduje do bloku oscyloskopu; poza lampkami audio w domu nie mam nic a przydałaby się pewnie jakaś EL83 lub podobna).
Wszystko fajnie, tylko uzyskana linia podstawy czasu jest mocno przesunięta w bok (jak na obrazku wkomponowanym w schemat).
Pewnie że można by to wyregulować kolejnymi potencjometrami ale czy w takim układzie jak widać, uzyskany obraz jest normalny? To znaczy w pełni sprawna lampa może taki właśnie wyświetlić?
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony śr, 29 października 2008, 19:49 przez fugasi, łącznie zmieniany 1 raz.
_
OTLamp

Re: Moje boje z lampką oscyloskopową ;)

Post autor: OTLamp »

Masz złą polaryzację płytek odchylających. Oba wyprowadzenia płytek powinny być dołączone do ostatniej anody przez oporniki 1M. Bieguny źródła zasilania też nieprawidłowe, a generator piły ma na schemacie zerowe napięcie zasilania.
traxman

Re: Moje boje z lampką oscyloskopową ;)

Post autor: traxman »

Nie masz magnesu w szufladzie?
Wszystko jest dobrze, dla 0V plamka ustawi się na środku, a ty nie masz 0V tylko piłę na dodatnim potencjale, zblokuj płytki rezystorem 10MOm niech zdąży rozładować te 220nF to przebieg przesunie się w lewo.
Aby zacząć od lewej krawędzi musisz mieć napięcie ujemne, lub układ mostkowy tak jak w oscyloskopie
fugasi
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4191
Rejestracja: pt, 2 grudnia 2005, 20:47

Re: Moje boje z lampką oscyloskopową ;)

Post autor: fugasi »

OTLamp pisze:Masz złą polaryzację płytek odchylających. Oba wyprowadzenia płytek powinny być dołączone do ostatniej anody przez oporniki 1M. Bieguny źródła zasilania też nieprawidłowe, a generator piły ma na schemacie zerowe napięcie zasilania.
Faktycznie, ale tylko na schemacie. :) Podczas przerysowywania z pająka na komputer źle postawiłem znaczki "+" i "-".
Już zmieniłem i podłączyłem (na schemacie!) gałąź prowadzącą do rezystora 300k do minusa.
traxman pisze:Nie masz magnesu w szufladzie?
Niestety. :) Najbliższa szuflada jest od klawiatury komputera - jakiś metr w bok, no i bez magnesu. :)
traxman pisze:Wszystko jest dobrze, dla 0V plamka ustawi się na środku, a ty nie masz 0V tylko piłę na dodatnim potencjale, zblokuj płytki rezystorem 10MOm niech zdąży rozładować te 220nF to przebieg przesunie się w lewo
Dziesięć mega napewno, nie jeden?
traxman pisze:Aby zacząć od lewej krawędzi musisz mieć napięcie ujemne, lub układ mostkowy tak jak w oscyloskopie
Faktycznie, "układ współrzędnych" ma przecież zero na środku ekranu lampy.
A ów układ mostkowy to co takiego?
_
traxman

Re: Moje boje z lampką oscyloskopową ;)

Post autor: traxman »

Jak w wzmacniaczu mostkowym, chodzi tylko o możliwość zmiany polaryzacji sterującej elektrodami.
Normalnie osiąga się to zasilaniem stopnia wyjściowego napięciem symetrycznym, wtedy w spoczynku jest na wyjściu 0V, podczas pracy zaś napięcie zmienia się od -Uz do +Uz wzmacniacza.