Stan oka magicznego

Teoria lamp elektronowych, techniki próżniowe, zagadnienia konstrukcyjne. Nic dodać, nic ująć. Wszystko o lampach.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

fugasi
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4191
Rejestracja: pt, 2 grudnia 2005, 20:47

Stan oka magicznego

Post autor: fugasi »

Czy taki cień, zadymienie widoczne na luminoforze niepodłącoznej EM84 świadczy zaledwie o tym, że lampa była używana, czy o tym że jest skrajnie zużyta?
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
_
Awatar użytkownika
Michał_B
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2308
Rejestracja: ndz, 23 grudnia 2007, 20:35
Lokalizacja: Wrocław

Re: Stan oka magicznego

Post autor: Michał_B »

Nie ze skrajnie zużyta, ale ma przypalony(zużyty) luminofor. Świeci, ale slabo. Moze miec nawet pelną emisje.
Serdecznie zapraszam na moją stronę dotyczącą powojennych Polskich telefonów: http://telefony.elektroda.eu
fugasi
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4191
Rejestracja: pt, 2 grudnia 2005, 20:47

Re: Stan oka magicznego

Post autor: fugasi »

Rozumiem w takim razie, że jeśli w grę wchodzi oczko używane, to warto wybierać takie, które owego cienia nie posiadają lub posiadają ale jaknajmniej zauważalny.

Czy byli jacyś lepsi i gorsi producenci EM84 i EM80 (bo te dwa typy mnie interesują) :?: Od czasu do czasu czytam, że Tesli nie udał się jakiś typ lampy a znowu jakaś ECC8x od RFT była wyjątkowo mikrofonująca itd.
Jak to jest z okami magicznymi?
Czy 6E1P potwierdza generalnie dobrą opinię lamp rosyjskich, czy lepiej kupić jakąś "burżujską" EM80? ;)
_
traxman

Re: Stan oka magicznego

Post autor: traxman »

Na kilkanaście 6E1P, co druga miała krzywo osadzony ekran, różnią się znacznie kolorem luminoforu, o czułości nie wspominam.
Jest problem z dobraniem pary identycznych do wskaźnika wysterowania.
Takie jest moje doświadczenie z 6EP1, może mam pecha nie wiem!?
Awatar użytkownika
Michał_B
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2308
Rejestracja: ndz, 23 grudnia 2007, 20:35
Lokalizacja: Wrocław

Re: Stan oka magicznego

Post autor: Michał_B »

Z 6E1P to akurat prawda. Jak większość ruskich lamp miały bardzo duży rozrzut.

Szukaj EM 84 i EM80 bez okopceń. Nawet na EM80 widać przebarwienia. Wedłóg mnie jest to dobry sposób na oszacowanie stanu luminoforu. Co z tego jak ma emisije 100% jak luminofor spalony?

Ja polecam szwabskie. VALVO i TELEFUNKEN.
Serdecznie zapraszam na moją stronę dotyczącą powojennych Polskich telefonów: http://telefony.elektroda.eu
OTLamp

Re: Stan oka magicznego

Post autor: OTLamp »

6E1P podobno są stosunkowo nietrwałe. Jeśli chodzi o EM84, to całkiem niezłe są RFT. NOSy lub mało używane świecą jak wściekłe, a takie z wypalonymi śladami na luminoforze w większości przypadków świecą jeszcze zupełnie zadowalająco.
cirrostrato
6250...9374 posty
6250...9374 posty
Posty: 6405
Rejestracja: sob, 5 listopada 2005, 15:51
Lokalizacja: Warszawa

Re: Stan oka magicznego

Post autor: cirrostrato »

traxman pisze:Na kilkanaście 6E1P, co druga miała krzywo osadzony ekran
Na osiem kupionych ostatnio dwie mają ,,bardzo krzywo" ale przy pewnym poziomie cen nie będę wybrzydzał jak dostaję NOS-y.
fugasi
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4191
Rejestracja: pt, 2 grudnia 2005, 20:47

Re: Stan oka magicznego

Post autor: fugasi »

Dobrze że spytałem o te 6E1P, bo bym się naciął. :P
Pozostaje germańska produkcja no i chyba Tesla jeszcze. Tesle są coś warte?
_
_idu

Re: Stan oka magicznego

Post autor: _idu »

OTLamp pisze:6E1P podobno są stosunkowo nietrwałe. Jeśli chodzi o EM84, to całkiem niezłe są RFT. NOSy lub mało używane świecą jak wściekłe, a takie z wypalonymi śladami na luminoforze w większości przypadków świecą jeszcze zupełnie zadowalająco.
Nie są mniej trwałe niż np. EM83 z RFT - wierz mi już po 100 godzinach pracy widoczne są w EM83 ślady wypaleń!!!). Generalnie wszelkie oczka z luminoforem napylonym na metalową anodę maja taką przypadłość. Natomiast oczka które maja luminofor nałożony na szkle lampy (EM84 - wyjątek Tesla!!!, EM87, EAM86, EMM803, EMM801 itd.) maja zdecydowanie trwalszy luminofor. Podejrzewam że wszelkie jony szybko niszczą luminofor, zaś metalizacja w tych lampach z luminoforem szkle - służącą do połączenia elektrycznego - prawdopodobnie chroni luminofor przed jonami.

Zresztą obejrzyjcie getter 6E1P - czarny z przebarwieniami na szkle - od środka idealnie srebrzysty - czyli jednak coś z tego luminoforu wyparowało w trakcie produkcji.

Jeszcze jedno są wersje 6E1P z kolorem luminoforu takim jak w EM84 (cyjanowo-zielony - a 'właściwy' to żołtozielony jak w np. w EM4, EM11). Trwałość luminoforu podobna - choć mówią że nieco trwalszy (podobny jest w DM70 i tam jednak luminofor tak szybko się nie wypala).

Sposób - ograniczyć prąd ekranu z luminoforem - porzez wstawieni opornika 47k. Obniżenie napięcia na luminoforze dodatkowo zwiększy czułość lampy.