Witam!
Wiem, że jest to tzw. lampa elektrometryczna, do pomiaru np. bardzo małych prądów. Dane kalogowe i właściwości tych lamp z grubsza znam. Natomiast interesują mnie układy pracy lamp elektrometrycznych. Wiem na ten temat dość mało-źródło prądu, który chcemy mierzyć należy włączać w obwód siatki osłonnej, a na siatkę pierwszą dać dodatni potencjał.
Gdyby ktoś miał coś o tych lampach byłbym zainteresowany.
Lampa T113
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
Re: Lampa T113
Czołem.
autora niestety nie mogę sobie przypomnieć. Jest tam coś o elektrometrach. Tyle, że to
konstrukcje z zasadzie proste - najlepiej zwykły wzmacniacz różnicowy. Wymagają jedynie BARDZO dużej starannosci wykonania. Zrobiłem elektrometr na rosyjskiej 1E1P jeszcze jako "projekt własny" w ogólniaku, ale rezultaty były mizerne - widocznie z zachowaniem czystości nie było najlepiej...
Jeżeli Ci jeszcze na tym zależy, mogę poszukać tej książki.
Pozdrawiam,
Jasiu
Jest w bibliotece mojego pracodawcy książka "Elektronika w pracowni fizycznej", lata 50,Alek pisze:Witam!
Wiem, że jest to tzw. lampa elektrometryczna, do pomiaru np. bardzo małych prądów. Dane kalogowe i właściwości tych lamp z grubsza znam. Natomiast interesują mnie układy pracy lamp elektrometrycznych. Wiem na ten temat dość mało-źródło prądu, który chcemy mierzyć należy włączać w obwód siatki osłonnej, a na siatkę pierwszą dać dodatni potencjał.
Gdyby ktoś miał coś o tych lampach byłbym zainteresowany.
autora niestety nie mogę sobie przypomnieć. Jest tam coś o elektrometrach. Tyle, że to
konstrukcje z zasadzie proste - najlepiej zwykły wzmacniacz różnicowy. Wymagają jedynie BARDZO dużej starannosci wykonania. Zrobiłem elektrometr na rosyjskiej 1E1P jeszcze jako "projekt własny" w ogólniaku, ale rezultaty były mizerne - widocznie z zachowaniem czystości nie było najlepiej...
Jeżeli Ci jeszcze na tym zależy, mogę poszukać tej książki.
Pozdrawiam,
Jasiu