http://www.z-ne.com.pl/blue_stream/diy/preamp_dos.gif
Jeszcze nie wykończyłem ostatniej konstrukcji, a już chcę czegoś nowego . Pomysł polega na tym, żeby zastosować filtry do rozdzielenia jednej połowy częstotliwości gitary na jedną część preampu, a drugą na drugą część. W ten sposób będzie można ustawić gain niskich częstotliwości inaczej i wysokich inaczej. Do tego pokrętło balance umożliwiające dowolne zmiksowanie całości i na koniec master volume. Co to ma dać? Proste. Gram solowkę piskliwą z dużym przesterem na wysokich strunach, po czym schodzę na akordy na cleanie bez jakiejkolwiek ingerencji pokrętłami. Co o tym sądzicie? I czy nie wiecie, czy mnie ktoś przypadkiem nie uprzedził z tym pomysłem? Pozdrawiam!
nie wystarczy regulacja pokrętłem Vol w gitarze ? chociaż rozumiem ze właśnie tego chcesz uniknąć...dla mnie to troszkę przerost formy nad treścią, wystarcza 2 kanały, efekt ten sam (jeśli dobrze rozumiem )
coś po prostu jak 2 kanały równolegle z filtrem na wejściu rozdzielającym sygnał ?
taki preamp by chyba był troszkę bardziej rozbudowany
no ale ja jestem początkujący, więc nie wiem czy dobrze kombinuje ...
Właśnie to jest ciekawy pomysł, czy zadziała. Jednak potkiem volume nie uda się zrobić tak, by basowe struny były na clean, a wysokie przesterowane i tutaj ten preamp nie miałby mocnych. Tak jak w temacie to narazie tylko pomysł i nie wiem czy dojdzie do realizacji po rozmowie z Forumowiczami . Pozdrawiam!
Uprzedził Cię w tym chociażby Jim Marshall wkładając kondensator 680n w katodę pierwszego stopnia JCM800 oraz firma Ibanez, robiąc filtr o częstotliwości podziału ok 700Hz w Tube screamerze. Z rozwiązań bardziej radykalnych jest jeszcze kultowa firma Exar, która zrobiła przester składający się z trzech przesterów mających tylko regulację gain i volume zaopatrzonych w filtry kolejno: dolno-, środkowo- i górnoprzepustowy na wejściu. Słyszałem również o basiście, który gra na dwóch wzmacniaczach jednocześnie, jeden clean i korektor ustawiony na dużo basu, mało sopranu, drugi wzmacniacz na drive, korektor ustawiony na mało basu dużo sopranu.
Nie rozumiem gdzie się odbywa podział częstotliwości a Twoim schemacie, może dlatego, że nie wszystkie kondensatory są opisane.
No nie są opisane, ponieważ jeszcze nie jestem pewny w którym miejscu odcinać... Wiem, że trochę nie zgrabnie narysowałem schemat, ale chyba widać godzinę w której pisałem post . Pozdrawiam!
do tego jeszcze przystawka z osobnymi uzwojeniami na basowe i "wiolinowe" by sie przydała
Taki custom można w polskim Merlinie zamówić, jest na stronce, jeśli to kogoś interesuje
. Pomysł polega na tym, żeby zastosować filtry do rozdzielenia jednej połowy częstotliwości gitary na jedną część preampu, a drugą na drugą część. W ten sposób będzie można ustawić gain niskich częstotliwości inaczej i wysokich inaczej. Do tego pokrętło balance umożliwiające dowolne zmiksowanie całości i na koniec master volume. Co to ma dać? Proste. Gram solowkę piskliwą z dużym przesterem na wysokich strunach, po czym schodzę na akordy na cleanie bez jakiejkolwiek ingerencji pokrętłami. Co o tym sądzicie? I czy nie wiecie, czy mnie ktoś przypadkiem nie uprzedził z tym pomysłem? Pozdrawiam!
