Mam dla was krótki fotoreportaż o tym, jak powstaje jeden z naszych wzmacniaczy.
Jest to model nieseryjny, robiony wyłącznie na zamówienie w pojedynczych egzemplarzach, więc większość prac jest wykonywanych ręcznie. Zajmuje to dość dużo czasu, ale przynajmniej w przerwach na trawienie (płytek) można sobie popstrykać zdjęcia.
Oto część pierwsza.
Prawie jak w audiofilskim pisemku
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.