JCM800 - jaka końcówka do grania w domu?

[Beier]

Witam! Po dłuższym zastanowieniu nad brzmieniem na jakim mi zależy i na niechęci pójścia na łatwiznę zdecydowałem się zrezygnować z konstrukcji Fender'a przedstawionej na stronie Audiotonu na rzecz Marshall'a JCM800. Preamp jak wszystkim wiadomo 2xECC83 - w moim przypadku będzie to 2x6N2P-EW. Dylemat mam z końcówką mocy... Jakiś czas temu szanowny painlust wspomniał że do grania w domu styka EL95 - jedną takową posiadam. Posiadam jednak również dwie EL84. Trafo będzie TG 2,5-2-666 więc jakiegoś szału mocy nie będzie. Końcówka na EL84 to w sumie standard dlatego ciągnie mnie do EL95 ale nie wiem czy nie stracę na brzmieniu, dlatego zwracam się do was prośba o fachową radę? Chciałbym wspomnieć że będzie to moja pierwsza konstrukcja jeżeli chodzi o amp gitarowy.

[Urban Turban]

Bardziej brzmienie zmienią Ci te 6n1p niż jakakolwiek lampa mocy z dobrze dobranym punktem pracy. Masz jednak taki luksus że pod względem wyprowadzeń 6n1p jest zgodna z 6n2p i możesz zawsze się przestawić. To w końcu zupełnie inne lampy i to już może nie być Marshall...

[Beier]

Przepraszam moje niedopatrzenie - już poprawiłem. Oczywiście chodziło mi o 6N2P-EW. Jaka różnica mocy będzie między końcówką na EL84 a EL95? Z moich szacunków wynika że z EL95 da radę coś koło 2W max - z artykułu painlusta na fonarze z EL84 to coś koło 4-5W.

[futrzaczek2]

Z moich szacunków wynika że z EL95 da radę coś koło 2W max

http://www.mif.pg.gda.pl/homepages/fran ... e/EL95.pdf -> strona 2.
Wliczając sprawność TG, uzyskasz ciut powyżej tych 2W przy 250V na anodzie.

[Beier]

Kolego ale Ty nie mówisz przypadkiem o mocy admisyjnej tej lampy?

[futrzaczek2]

Na wskazanej przeze mnie stronie drugiej jak byk stoi parametr Wo, czyli moc wyjściowa, jaką odda lampa na transformator głośnikowy zakładając, że impedancja obciążenia jest równa Ra. Moc admisyjna anody to inna sprawa
Generalnie, bardzo fajna lampa zważywszy na to, że pobiera na żarzenie tylko 200mA.

[painlust]

stosując pojedynczą lampę w układzie SE i tak nie da się uzyskać takiego brzmienia jak z końcówką PP. Dlatego też w końcówce może być cokolwiek. Lepiej żeby była to lampa audio wtedy prościej.

[Beier]

Pytanie co do schematu a raczej schematów... Oto schemat lekko zmodyfikowanego (+ gain2) JCM800 wg painlust'a a oto ponoć originalne JCM800 ze strony Tremolo.pl. Z różnic jakie widzę to po pierwsze w wersji pana painlust'a 4 stopień (wtórnik katodowy) ma polaryzację stałą i korektor za owym stopniem zaś w wersji Termolo jest automatyczna polaryzacja z owym korektorem przed za 3 stopniem. Jest też regulator "presence" który nie bardzo wiem do czego służy... Którą wersję byście polecili?

[painlust]

żadną... JCM800 w wersji SE to kupa gnoju... dlatego też obecnie nie tykam się takowych konstrukcji...

[Beier]

Już coś wspominałeś o niechęci do Marshall'i... Fender z tego co wiem nie da takiego brzmienia na jakim mi zależy czyli zbliżone do AC/DC czyli tzw. mięcho Potrzebuję ampa do grania w domu więc PP nie ma tutaj sensu. Pytałem się więc z tych dwóch wersji jest lepsza a nie który amp ze wszystkich dostępnych na świecie jest najlepszy...

[painlust]

W moim wypadku słowo "mięcho" ani trochę nie kojarzy się z AC/DC... ale cóż... widać u Ciebie jest inne mięso... JCM800 jest wzmacniaczem typu crunch (przynajmniej w moim pojęciu tego słowa) gdzie kreacja brzmienia następuje w 50% w preampie i w 50% w końcówce. A jak masz inną końcówkę to masz inne brzmienie w 50%. Jak wiesz zbudowałem już JCM-a SE więc wiem co mówie. U mnie były w preampie ECC83 RFT (jak użyjesz 6N2P-EV bedzie jeszcze mniej to przypominało JCM-a). U mnie w końcówce była ruska 6P14P. Wzmacniacz ten poszedł na testy do mojego szwagra na kilka dni. Szwagier jest wszechstronnym gitarzystą (blues, pop, rock, hard rock, heavy metal). Stwierdził, ze wzmak ten nadaje się tylko do solówek. Mając do dyspozycji trzy gitary doszedł do wniosku, że w każdym z podanych gatunków muzyki wykazywał zdecydowane braki brzmieniowe. Moim następnym tego typu wzmacniaczem (trzystopniowym) był Atomic i akurat ten wzmacniacz jest o wiele wszechstronniejszy od JCM-a (w postaci małego SE oczywiście). I tu już można mówić o mięsie.

[Beier]

painlust mi nie zależy na przesterze w stylu Rammstein tylko na typowo lampowym przesterze (AC/DC, Black Sabbath, Dire Straits, Led Zeppelin) - w gitarze mam SuperDistortion więc brzmienie może być nieco inne od gitary Twojego szwagra. Nie lubię tych wszystkich mikroprocesorowych efektów - czasem mają fajne brzmienia nie powiem ale nie o to mi chodzi. Chodzi o "naturalne" brzmienie. Widzę tez pewną niekonsekwencję... Najpierw piszesz że nie ważne z czego ta końcówka a teraz że w 50% brzmienie zależy też od niej. Więc ponawiam pytanie co na końcówkę będzie lepsze EL95 czy EL84?

[painlust]

w przypadku małego SE nie ma znaczenia jaka bedzie. Gdzie tu widzisz niekonsekwencje. A szwagier do grania heavy i rocka ma gitare na takich przetwornikach jak pan EVH... nie wiem czy nie są to mocniejsze przetworniki od twoich. Ja ci nie odradzam robienia tego wzmacniacza. Zrób i napisz jak wyszło.

[Beier]

Chyba źle zrozumiałem - chodziło Ci pewnie czy SE czy PP?

[browarinho]

Na ax84 zdaje się był projekt końcówki PP 2 watowej na 6SN7, do domu jak znalazł