Wzmacniacze gitarowe - Tylko Dla Orłów?!?

Wzmacniacze gitarowe, efekty i inne zagadnienia "okołogitarowe".

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Plesio
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 152
Rejestracja: czw, 23 lutego 2006, 12:02
Lokalizacja: Racibórz

Wzmacniacze gitarowe - Tylko Dla Orłów?!?

Post autor: Plesio »

Witam!

Mam dla Was taką oto opowiastkę. Bardziej jestem muzykiem niż elektronikiem.
Dzięki temu forum i wiedzy, którą z niego czerpię "składam" dla siebie od roku różne lampowe gitarowce,
od najprostszych SE na ECL'kach, EL84 po PP na 6P6S czy EL34, poszukując "ciepłego" lampowego brzmienia.
Przeważnie po kolejnym złożeniu i ograniu rozlutowuję wzmacniacz i składam następny (średnio 1szt. / 2 miesiące :wink: ),
ponieważ za każdym razem otrzymuję brzmienie super klarowne, czyściutkie i bardzo selektywne, ale jednocześnie
bardzo twarde. Kto grał na gitarze ten wie o czym piszę.
Chciałbym uzyskać efekt "tłustych strun" - bez smarowania smalcem :lol:
Wiem, że nie posiadacie szklanych kul, ale zanim rozpocznę kolejną akcję, może ktoś ma jakiś pomysł co robię źle?

Pozdrawiam!
Awatar użytkownika
megabit
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1836
Rejestracja: ndz, 10 września 2006, 15:33
Lokalizacja: Poznań

Re: Wzmacniacze gitarowe - Tylko Dla Orłów?!?

Post autor: megabit »

Moze wina gitary/przetwornikow, glosnika (!) w koncu moze i nawet zdolnosci? Moze inny preamp zalatwi sprawe? Jakas kostka typu chorus (nie bijcie :lol: )
Paweł
pgrzesko@gmail.com

µ Ω ± ÷ Π φ Δ Θ Λ Σ Φ Ψ α β ½ ¼ ¾ ∑ √ ∞ ∫ ≈ ≠
Plesio
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 152
Rejestracja: czw, 23 lutego 2006, 12:02
Lokalizacja: Racibórz

Re: Wzmacniacze gitarowe - Tylko Dla Orłów?!?

Post autor: Plesio »

...
Gitarka - Ibanez SZ520 QM, przetworniki Duncan/Ibanez w układzie H-H, w środkowym położeniu przełącznika
rozpinane na single. Głośnik jakiś tam Celestion, nie chce mi się zaglądać do skrzyni...
Zdolności - prawie żadne, jak to po 20 latach grania z małymi przerwami na rozrywkę :roll:
Może inny preamp? Chyba nie myślisz, że składam i rozkładam według jednego i tego samego schematu :mrgreen:
A Chorus'a - zostawię bez komentarza...No chyba, że trochę dżemu na struny zamiast smalcu :cry:
Awatar użytkownika
MaciekR
100...124 posty
100...124 posty
Posty: 106
Rejestracja: wt, 7 lutego 2006, 11:06

Re: Wzmacniacze gitarowe - Tylko Dla Orłów?!?

Post autor: MaciekR »

Zamiast rozkładać może warto popracować dłużej na jednym; taki "hot roding"
(patrz strona TOMa; jest sporo pomysłów z dokładnym opisem wpływu na brzmienie).
Wtedy można choćby skutki zmian porównać bo tak...

I struny zmień na grubsze. Spróbuj 012-050 bądź 011-052 albo nawet 013-056.
Ewentualnie obniż także wysokość przetworników, to bardzo wpływa na brzmienie.
pozdrawiam
Maciek
Plesio
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 152
Rejestracja: czw, 23 lutego 2006, 12:02
Lokalizacja: Racibórz

Re: Wzmacniacze gitarowe - Tylko Dla Orłów?!?

Post autor: Plesio »

Struny wymienię za jakiś czas, a Tom napisal to tak:
"Inną ważną cechą przedwzmacniacza jest TOUCH SENSITIVITY.
Touch sensitivity jest dość ściśle związana z szerokością pasma przenoszonego przez przedwzmacniacz,
szczególnie w zakresie tonów średnich i wysokich. To właśnie w tym paśmie leży najwięcej najbardziej użytecznych alikwotów.
Ciekawe czy robię za szerokie pasmo czy za wąskie :|
Trochę rock'a
http://www.herezis.pl
Awatar użytkownika
jethrotull
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4017
Rejestracja: sob, 3 czerwca 2006, 21:51
Lokalizacja: Poznań

Re: Wzmacniacze gitarowe - Tylko Dla Orłów?!?

Post autor: jethrotull »

Ja mam propozycję. Sprzedaj tego Ibka i zakup coś z tone'o'matikiem. Nie wiem po co kupiłeś sucho brzmiącą gitarę jak chcesz mieć soczyste brzmienie :)
Plesio
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 152
Rejestracja: czw, 23 lutego 2006, 12:02
Lokalizacja: Racibórz

Re: Wzmacniacze gitarowe - Tylko Dla Orłów?!?

Post autor: Plesio »

Ten mahoniowy Ibek wcale nie jest sucho brzmiącą gitarą, ma stały mostek i struny "trubody".
Nie mam problemu z trzymaniem stroju i "susteinem" (na Gibsona brakło kasy), ale pomysł jest O.K
Przy następnej konstrukcji pożyczę inną gitarkę i zobaczę jak będzie.
Wydaje mi się, że problem leży w harmonicznych parzystych i nieparzystych, ale co ja mogę o tym wiedzieć :oops:

:arrow: Jethrotull pogrywasz na wiośle czy "tylko" lutujesz układy :?:
Trochę rock'a
http://www.herezis.pl
Awatar użytkownika
jethrotull
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4017
Rejestracja: sob, 3 czerwca 2006, 21:51
Lokalizacja: Poznań

Re: Wzmacniacze gitarowe - Tylko Dla Orłów?!?

Post autor: jethrotull »

Właśnie struny przewlekane przez korpus są przyczyną suchego brzmienia ibków, których zresztą nie znoszę. Takie połączenie powoduje że ze strun na korpus przenoszą się drgania o praktycznie dowolnej częstotliwości - całe spektrum. Gibol ma t'o'm, który dobrze przenosi tylko częstotliwości z zakresu niższego środka co daje tłuste, głębokie, lekko nosowe brzmienie.
Ja gram sobie na Epi LP Std+.
Awatar użytkownika
MaciekR
100...124 posty
100...124 posty
Posty: 106
Rejestracja: wt, 7 lutego 2006, 11:06

Re: Wzmacniacze gitarowe - Tylko Dla Orłów?!?

Post autor: MaciekR »

No niezupełnie, uproszczenie zbyt dramatyczne, rzekłbym "audiofilskie".
Wg. tej opinii Fendery, PRS to... :?:
Pominąłeś materiał, z którego wykonana jest decha.... mahoń jest dość twardy i kruchy.
Jesion bagienny ma super rezonans i jest klasykiem na body; lipa też; tłumią wyższe częśtotliwości; brzdąknij bez kabelka i zobaczysz.
Fakt czy solid body (decha) i semi holow czy hollow body ma znaczenie również....
A i materiał na magnesy ma znaczenie; osobiście jestem zwolennikiem magnesów Alnico w Golden 50 na przykład.

Z uporem maniaka powiem pokombinuj w wysokością przetworników, ma to kolosalny wpływ na brzmienie i pasmo.

Generalnie w systemie gitara, wzmacniacz, głośnik czynników wpływających na dźwięk jest co niemiara,
ograniczanie się tylko do gitary czy tylko wzmacniacza ni nie da.

Nawiasem mówiąc słynne Gold Topy Gibsona to felerna partia, w której płytę czołową z paskudnymi "zaciekami" w drewnie z Kanady zamalowano na złoty metalik i... narodziła sie legenda.


A tak na prawdę to tylko PRS :!: :!: :!:
pozdrawiam
Maciek
Awatar użytkownika
jethrotull
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4017
Rejestracja: sob, 3 czerwca 2006, 21:51
Lokalizacja: Poznań

Re: Wzmacniacze gitarowe - Tylko Dla Orłów?!?

Post autor: jethrotull »

Ja to wszystko wiem, wspomniałem tylko o jednej sprawie, co nie zniemia faktu, że Ibki grają jak grają... I ergonomię też mają, hmm, charakterystyczną. Ja tam w swojej gitarze nic dłubał nie będę, bo jej brzmienie mnie całkowicie zadowala, i na żadnego PRS ani Music Man bym jej nie zamienił, jakbym miał kaszanę to bym najwyżej zamiast niej prawdziwego Giba wziął.
Pozdrawiam.
PS. Strat to zupełnie inna historia, co prawda strings through body, ale za to jaki mostek...
pudl
100...124 posty
100...124 posty
Posty: 120
Rejestracja: pn, 7 lutego 2005, 21:00
Lokalizacja: Katowice

Re: Wzmacniacze gitarowe - Tylko Dla Orłów?!?

Post autor: pudl »

jethro sugerujesz że tylko wiosła z t-o-m brzmią ciemno? ;)
Awatar użytkownika
MaciekR
100...124 posty
100...124 posty
Posty: 106
Rejestracja: wt, 7 lutego 2006, 11:06

Re: Wzmacniacze gitarowe - Tylko Dla Orłów?!?

Post autor: MaciekR »

No nie wrzucaj wszystkich do jednego koszyka.
Pickupy Powersound są do wyrzucenia na dzień dobry ale V6... i tak dalej.
A co do ergonomii to rzekłbym, że zależy; są wszak różne modele gryfu i nakładki
a tak na prawdę zależy to od anatomii ręki grającego.
Mnie Epiphony nie pasują jak Tobie Iby.
Mostek to trochę legenda jak właśnie Gold Top.
Sam mostek to jeden z wielu elementów.
A regulacja wysokości pickupa to nie dłubanie tylko normalny dobór parametrów... jak wysokości czy rodzaju strun, napięcia gryfu czy... punktu pracy lampy.
Nie ma jednej super gitary, ile gustów, oczekiwań, możliwości finansowych tyle opinii...
pozdrawiam
Maciek
Awatar użytkownika
jethrotull
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4017
Rejestracja: sob, 3 czerwca 2006, 21:51
Lokalizacja: Poznań

Re: Wzmacniacze gitarowe - Tylko Dla Orłów?!?

Post autor: jethrotull »

pudl :arrow: Przeczytaj kilka postów wyżej: "tłusto, głęboko, lekko nosowo". Oczywiście, jak słusznie uzupełnił Plesio, konstrukcja mostka to tylko jeden z wielu czynników.
MaciekR :arrow: źle się wyraziłem, nie chciałem powiedzieć że nie mam zamiaru dłubać, tylko że *już* nie mam zamiaru dłubać :)
Pozdrawiam.
Plesio
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 152
Rejestracja: czw, 23 lutego 2006, 12:02
Lokalizacja: Racibórz

Re: Wzmacniacze gitarowe - Tylko Dla Orłów?!?

Post autor: Plesio »

O.K ja osobiście nie lubię gitarek typu "strato" z singlami oraz wyścigówek z cieniutkim gryfem :wink:
(mam grube paluchy)
Może nie dyskutujmy, które wiosełka są lepsze itd. bo zabraknie miejsca na serwerze a i tak pewnie
każdy zostanie przy swoim zdaniu!
Oczywiście gitara jako źródło dźwięku ma istotny wpływ na to co usłyszymy ze wzmacniacza.
Bardzo chętnie natomiast przeczytałbym w tym temacie wypowiedź, któregoś z "Lwów" gitarowych wzmacniaczy, a
jest ich tu paru. Panowie nie dajcie się prosić, zgańcie, wyśmiejcie za niezdarność albo coś podpowiedzcie.
Spokojnie na 100% nie zostanę konkurencyjnym producentem :lol:
Załamanie psychiczne też mi nie grozi, chyba że faktycznie to wina gitary (jeszcze spłacam raty... :cry: )

Pozdrawiam i Dziękuje za Wszystkie wypowiedzi i proszę o dalsze!
painlust
9375...12499 postów
9375...12499 postów
Posty: 11127
Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42

Re: Wzmacniacze gitarowe - Tylko Dla Orłów?!?

Post autor: painlust »

a można się dowiedzieć jakie lampy stosujesz w preampie?