Głośniki ze wzbudzeniem

[Marcin K.]

Czołem! Dzisiaj otrzymałem radio Syrena które kupiłem na Allegro niedrogo ale jest bez głośnika. Wiadomo, głośnik identyczny jak w Adze, Stolicy itp. czyli z cewką wzbudzenia która pracuje w filtrze w zasilaczu. Pytanie moje jest takie: czy zamiast oryginalnego głośnika (doraźnie oczywiście, do czasu skombinowania oryginału) można założyć zwykły głośnik z transformatorem głośnikowym a zamiast cewki filtra założyć opornik dużej mocy?
Pozdrawiam i wesołych życzę!

[Valdi5]

Tak ,

mam dwie Stolice w których jast głośnik z magnesem i opornik, chyba tak montowali w fabryce



Wesiłych Świąt

[zbieracz55]

Wrzuc zdjecia syreny

[Grzegorz Markowski]

Czołem! Dzisiaj otrzymałem radio Syrena które kupiłem na Allegro niedrogo ale jest bez głośnika. Wiadomo, głośnik identyczny jak w Adze, Stolicy itp. czyli z cewką wzbudzenia która pracuje w filtrze w zasilaczu. Pytanie moje jest takie: czy zamiast oryginalnego głośnika (doraźnie oczywiście, do czasu skombinowania oryginału) można założyć zwykły głośnik z transformatorem głośnikowym a zamiast cewki filtra założyć opornik dużej mocy?
Pozdrawiam i wesołych życzę!

Możesz zastosować standardowe rozwiązanie, czyli głośnik dynamiczny z magnesem trwałym zasilany przez transformator, ale... zamiast opornika lepiej jest zastosować dławik. Lepsza filtracja, mniejszy spadek napięcia anodowego i mniej ciepła wydzielonego wewnątrz odbiornika.

[Marcin K.]

Zdjęcia Syreny już są Panie Kamilu.
Grzegorz Markowski: no niby lepsza filtracja ale i dławik duży i ciężki, jak uruchomię radio w 100% to dopiero będę się bawił z filtrem
Na zdjęciach radia widać że skrzynka się trochę rozkleja ale to nie problem, największy problem jest taki że na górze odbiornika jest cholerna czarna plama której nie idzie usunąć (jakby ktoś kwas wylał). Radio jest z '55 roku dodam. Nie wiem teraz co zrobić z tą plamą, próbowałem papierkiem ściernym ale nie idzie. Prócz tego jeszcze będę potrzebował tkaninę na głośnik bo moja podczas przepierki, że tak się wyrażę, uległa degradacji... Ale to w innym temacie poruszę.
Pozdrawiam!

[Czujnik]

Tę „ cholerną czarną plamę" najpewniej usuniesz za pomocą roztworu kwasu szczawiowego H2C2O4. Pamiętaj, że trzeba najpierw oczyścić fornir z resztek lakieru, roztwór kwasu najwyżej 10%. Uwaga ten kwas jest trucizną, ale przecież nikt nie każe go pić ani jeść. Po wybieleniu trzeba przemyć fornir roztworem zwykłego, szarego mydła lub słabym amoniakiem w celu zobojętnienia. W razie kłopotu z zakupem kwasu można spróbować wody utlenionej lub Vanish,a, no ale to pewnie z gorszym skutkiem. No i nie należy przesadzać z moczeniem forniru, bo gotów się calkiem odkleić. Powodzenia!

[Adam Myslinski]

Kwas szczawiowy jest skladnikowm roznych preparatow do odrdzewiania (w proszku lub krysztalkach). Rownie dobrze powinna zadzialac tzw. "sol szczawikowa", czyli wodoroszczawian potasowy. Zrodlo nabycia - to samo.

[szalony]

Tę „ cholerną czarną plamę" najpewniej usuniesz za pomocą roztworu kwasu szczawiowego H2C2O4. Pamiętaj, że trzeba najpierw oczyścić fornir z resztek lakieru, roztwór kwasu najwyżej 10%. Uwaga ten kwas jest trucizną, ale przecież nikt nie każe go pić ani jeść. Po wybieleniu trzeba przemyć fornir roztworem zwykłego, szarego mydła lub słabym amoniakiem w celu zobojętnienia. W razie kłopotu z zakupem kwasu można spróbować wody utlenionej lub Vanish,a, no ale to pewnie z gorszym skutkiem. No i nie należy przesadzać z moczeniem forniru, bo gotów się calkiem odkleić. Powodzenia!

Taką straszną trucizną (COOH)2 znowu nie jest Niemniej spożycie kilku-kilkunastu gramów tego kwasu rzeczywiście może spowodować zatrucie (w większych ilościach poważne) i zmiany w organizmie - bowiem strącają się nierozpuszczalne szczawiany wapnia, co powoduje zaburzenie równowagi elektrolitycznej organizmu (powazny ubytek Ca2+), no i oczywiście wytrącenie tychże szczawianów też nie jest korzystne. Nie trzeba się jednak obawiać pracy z tym związkiem, to nie jest cyjanek potasu ani karbonylek niklu

Jak wspomniał Adam Myśliński - jest to składnik wielu odrdzewiaczy w proszku, bowiem rdzę też dobrze usuwa Nie zawierają go natomiast na ogół odrdzewiacze w płynie (Fosol, itp.), tam siedzi na ogół kwas fosforowy (V) i trochę różnych soli.

Szczawiowy kupisz na allegro / w sklepie pszczelarskim, pszczelarze niszczą nim roztocza Varroa destructor. Oczywiście większe ilości nabędziesz tanio na http://www.chemik.aip.pl. Cena 8zł za 200g cz. wydaje się niezła (a na pewno lepsza niż w pochu)

Pozdrawiam

[Marcin K.]

Hmm no pić kwas to niezbyt dobry pomysł... Mam jakiś odrdzewiacz, spróbuję na jakiejś małej powierzchni. Tylko nie zrobi się od tego dziura w fornirze?

[Adam Myslinski]

Taką straszną trucizną (COOH)2 znowu nie jest

No jednak jest szkodliwy. Katalog Merck podaje, ze doustnie:
LD 50 oral rat 375 mg/kg (czyli testowane na szczurach)
poprzez skórę:
LD 50 dermal rabbit 20000 mg/kg (na krolikach)

Prawie wszystko o kwasie pod:
http://www.merck-chemicals.com/is-bin/I ... EW6tYfVhTl

[_idu]

Niektóre słabsze kwasy mineralne oraz wiele organicznych wykazuje wysokie powinowactwo do żelaza. Kwasu cytrynowego nie zdzierży nawet najlepsza stal kwasoodporna.

Kwas fosforowy jest dość tani stąd jego obecność w tzw fosolu - ponadto kwas fosforowy jest stosowany jako regulator kwasowości oraz konserwant w napojach takich jak Coca-Cola czy Pepsi - wnioski i praktyczne obserwacje wiadome...
(W napojach typu cola benzoesan sodu pewnie ma jakiś zły wpływ na smak.....)

Kwas szczawiowy jest trucizną jak każdy prosty kwas organiczny. Oprócz wiązanie wapnia (to najmniejszy kłopot) powoduje ścinanie białek. Doskonale wiąże żelazo. Łatwo jest uzyskać żelazo w postaci drobnego pyłu samorzutnie zapalającego się w temperaturze pokojowej po przez termiczny rozkład szczawianu żelaza.

Drugi popularnym kwasem organicznym o wysokim powinowactwie do żelaza jest kwas cytrynowy. Nie oszczędza nawet stali kwasoodpornej.

Wracając do trujących właściwości kwasów organicznych - znany wszystkim ocet - czyli kwas octowy - najbardziej trujący konserwant jaki jest w stosowaniu. Jego skutkiem jest blokada hemoglobiny podobna do tego co z nią robi czad. Swoją droga śmieszne a raczej porażające głupotą są napisy typu "pieczarki marynowane bez konserwantów".... marynata to stosowanie octu czyli w sumie najbardziej szkodliwego konserwantu (zaraz po stosowanym ongiś przez nasze babcie i prababcie kwasie salicylowym)......

[szalony]

Aleśmy się rozgadali

STUDI - > A, owszem, żelazo piroforyczne to ciekawa rzecz. Z cytrynianu też można uzyskać Fajny jest też (jeśli chodzi o budowę) związek żelaza (III) z jonem octanowym.

marcin_oizo -> Jeśli ten odrdzewiacz masz w płynie, to pewnie to fosol na H3PO4, na plamę w fornirze wiele on nie pomoże.

[Marcin K.]

Widzę że temat poszedł trochę w inną stronę ale przy okazji przypomnę sobie trochę chemii Mój odrdzewiacz ma x lat, nie wiem skąd dziadek go ma ale po zapachu idzie poznać że to jakiś słaby roztwór kwasu. Próbowałem go na małej powierzchni skrzynki i muszę przyznać że pomaga. Trzeba się trochę natrzeć ale powoli, powoli i może się uda.
Z tego co napisał kolega Studi można wywnioskować że Coca Cola też mogła by pomóc ale nie będę jej stosował. (bez coli nie zrobiłbym kompletnie nic przy mojej starej dacii ). No i ten kwas cytrynowy... Tu będzie potrzebne coś mocniejszego.
Mam HCl ale nie będę go testował bo jest dość mocno stężony.
Dziękuję za wszystkie odpowiedzi!

[_idu]

marcin_oizo - tu nie chodzi o moc kwasu ale o powinowactwo kwasu do jonów żelaza.
Zważ że bardzo słabe kwasy jak fosforowy czy organiczne silnie reagują z żelazem.
HCL nic Tobie nie pomoże w usuwaniu rdzy. Tu trzeba te jony wysysać substancją silnie wiążącą sie z żelazem.

Kwas fosforowy, Kwas cytrynowy, kwas szczawiowy. Najłatwiej będzie Tobie zdobyć czysty kwas cytrynowy.

Aha kwas fosforowy używają dentyści do wytrawienia powierzchni szkliwa jeśli mają nałożyć protezę części zęba. A to ze względu na fakt że jest w miarę bezpieczny.

[Alek]

Można jeszcze używać sól szczawikową (szczawian potasu jednokwaśny COOH*COOK). Da się go dość łatwo nabyć.