Cewka do reakcji

Radioodbiorniki lampowe i wszystko co jest z nimi związane.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
walllker
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 815
Rejestracja: wt, 19 czerwca 2007, 20:26
Lokalizacja: Witaszyce koło Jarocina (Wielkopolska)

Cewka do reakcji

Post autor: walllker »

Witam wszystkich, przeglądając strony w necie natrafiłem na schemat radyjka, reakcji na trzech lampach, nie wiem co mnie wnim ujeło ale postanowiłem zbudować to radjo. Niestety na schemacie podano liczbę zwojów no i grubość drutu na zrobienie cewek, ale zapomniano o średnicy pręta ferrytowego na którym miałyby zostać nawinięte i stąd moje pytanie, jaki zastosować pręt może ktoś wie na jakiej średnicy nawinąć te cewki, czy mają to być cewki nawinięte na 4 niezależnych korpusach umieszczonych na jednym pręcie, czy wszystkie na sobie, na jednym korpusie również zastanawiam się czy mozna zastosować inną lampę jako prostownik np UY1N stosowaną w pionierach, czy może PY88 używaną przy trafopowielaczach w starych TV, lub EY86, nie wiem czy się nadają gdyż nie znam ich parametrów, a są to jedyne diody jakie posiadam w swojej kolekcji, dziekuję za każdą podpowiedź i pozdrawim, dodatkowo załączam schemat tej reakcji
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika
jethrotull
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4013
Rejestracja: sob, 3 czerwca 2006, 21:51
Lokalizacja: Poznań

Post autor: jethrotull »

UY1N i PY88 się nadadzą, EY86 to dioda WN więc nie bardzo.
Dane lamp masz tutaj: http://www.mif.pg.gda.pl/homepages/frank/vs.html
Awatar użytkownika
Marcin K.
6250...9374 posty
6250...9374 posty
Posty: 6544
Rejestracja: śr, 18 stycznia 2006, 16:45
Lokalizacja: Kolonia Poczesna, jo90nq

Post autor: Marcin K. »

Średnica pręta feryytowego? Ja złożyłem to radyjko na zwykłym pręcie od starego radia (jakoś fi 10mm i długość 100mm) i gra jak z nut. Ogólnie jaki nie założysz i tak będzie działać. Co najwyżej będziesz musiał skorygować liczbę zwojów cewki reakcyjnej lub ją odwrotnie podłączysz. Metoda prób i błędów.
Do wiadomości: to układ kolego Maciej_333 z tego forum którego pozdrawiam :)
μ Ω Σ Φ π
SQ9MYU
cirrostrato
6250...9374 posty
6250...9374 posty
Posty: 6339
Rejestracja: sob, 5 listopada 2005, 15:51
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: cirrostrato »

Kolego Jethrotull tak patrząc to niemal każda lampa się nada tylko jedna prąd żarzenia 0,1A,druga 0,3A o napięciach nie wspominając.Młody forumowicz też za bardzo (sam) kilkużarzeniowego trafa nie nawinie.Trzeba doradzać aby te lampki stosować jednego typu np. E i ew.A(prostownicza).Niektórzy koledzy patrzą na elementy które mają(słusznie) ale czasem dodatkowy wydatek kilku(-nastu) PLN znacznie ułatwia zadanie.Do takiego reakcyjniaka to nawet lamp bateryjnych(radzieckich)nie szkoda a i łatwo(i tanio)kupić.
Awatar użytkownika
jethrotull
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4013
Rejestracja: sob, 3 czerwca 2006, 21:51
Lokalizacja: Poznań

Post autor: jethrotull »

Ale kto mówi o nawijaniu? Widzisz jakiś problem w zdobyciu trafa sieciowego powiedzmy 15W 30V do PY88? Inna sprawa że ja bym tam dał pewnie krzem, ale to już co kto woli.
cirrostrato
6250...9374 posty
6250...9374 posty
Posty: 6339
Rejestracja: sob, 5 listopada 2005, 15:51
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: cirrostrato »

Tylko JA nie lubię żarzyć każdej lampy z osobnego trafa...
Awatar użytkownika
walllker
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 815
Rejestracja: wt, 19 czerwca 2007, 20:26
Lokalizacja: Witaszyce koło Jarocina (Wielkopolska)

Post autor: walllker »

Koledzy jeżeli chodzi o żarzenie to naprawdę żaden problem, z tym już sobie poradziłem, przez przypadek znalazłem program do obliczania rezystancji w celu żarzenia lamp bezpośrednio z sieci, wiem że to nie jest za dobre rozwiązanie, i jeszcze praktycznie go nie sprawdzałem ale pozwala ominąć często ciężki i duży transformator. Program jest dostępny na stronie http://www.fonar.pl, w narzędziach, jego nazwa to opornik redukcyjny w obwodzie żarzenia, najpierw to przetestuję z kilkoma zarówkami na 12 i 24V niechcę uszkodzić lamp, jak się niesprawdzi to mam trafo z starego radia, lampy ECL86 i EF80 mogę żarzyć napięciem 6,3V a do PY88 dołoże jeszcze jeden transformator, wiem że to kiepskie rozwiazanie, ale jak będzie trzeba to trudno, a jak drugi transformator będzie zajmował za dużo miejsca, no cóż zostanę zmuszony do skarzenia tego układu krzemem choć bardzo chcę tego uniknąć, może ktoś poradzi co myśli o stosowaniu do obwodów żarzenia zamiast transformatora oporniki redukcyjne, wolałbym zaczerpnąć informacji od fachowców niż sam coś ndłubać, albo co gorsza poniszczyć lampy.
Awatar użytkownika
...:::SQL:::...
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 748
Rejestracja: ndz, 18 września 2005, 19:47
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: ...:::SQL:::... »

A nie możesz dołożyć EZ80/81 :?: Wytrzyma jak będzie żarzona z resztą .
Pozdrawiam :D
Buduj(ę/emy) zegarek przekaźnikowy Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11248
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock

Post autor: tszczesn »

walllker pisze:Koledzy jeżeli chodzi o żarzenie to naprawdę żaden problem, z tym już sobie poradziłem, przez przypadek znalazłem program do obliczania rezystancji w celu żarzenia lamp bezpośrednio z sieci, wiem że to nie jest za dobre rozwiązanie,[...]
To nie jest złe rozwiązanie, to jest koszmarne rozwiązanie - prosta droga do wyprodukowania trupa (ludzkiego) i efektownego puszczenia z dymem sprzętu. Urządzenia podłączone galwanicznie do sieci musza spełniac dość wygórowane wymagania odnośnie izloacji, trudne do wykoanania amatorsko, zwłaszcza w przypadku wzmacniacza.

I jeszcze jedna uwaga natury ogólno filozofinej:

Programik do tego, programik do tamtego. Przecież obliczenie opornika redukcyjnego to jest podstawienie do danych do podstawowego wzoru wyniakjącego z prawa Ohma!!! W sieci mozna znaleźc tysiące programików do liczenia tego i owego, które zastępują ELEMENTARNĄ WIEDZĘ. Ja rozumiem program który liczy np. przetowrnice impulsową - to jest dużo obliczeń robienie tego na piechotę to strata czasu. Ale program do liczenia opornika redukcyjnego, opornika dla diody LED, przekładni transformatora czy kodów paskowych oporników??? Ludzie wpisują wartości o których nie maja pojęcia, dostają wyniki których nie rozumieją i dziwią się że cos nie działa. Czy już naprawdę nikt nie umie stosować szkolnej, najbardziej PODSTAWOWEJ wiedzy?!?
Awatar użytkownika
KaKa
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2337
Rejestracja: śr, 22 listopada 2006, 14:45
Lokalizacja: Poznań

Post autor: KaKa »

tszczesn pisze: I jeszcze jedna uwaga natury ogólno filozofinej:

Programik do tego, programik do tamtego. Przecież obliczenie opornika redukcyjnego to jest podstawienie do danych do podstawowego wzoru wyniakjącego z prawa Ohma!!! W sieci mozna znaleźc tysiące programików do liczenia tego i owego, które zastępują ELEMENTARNĄ WIEDZĘ. Ja rozumiem program który liczy np. przetowrnice impulsową - to jest dużo obliczeń robienie tego na piechotę to strata czasu. Ale program do liczenia opornika redukcyjnego, opornika dla diody LED, przekładni transformatora czy kodów paskowych oporników??? Ludzie wpisują wartości o których nie maja pojęcia, dostają wyniki których nie rozumieją i dziwią się że cos nie działa. Czy już naprawdę nikt nie umie stosować szkolnej, najbardziej PODSTAWOWEJ wiedzy?!?
No niestety, brak dobrych pedagogów, brak chętnej młodzieży, i to że większości do techników idą ludzie którzy nie dostali się do LO, albo chcą mieć papierek, że mają średnie wykształcenie prowadzi do takiej, a nie innej kultury technicznej.
Powiedział uczeń LO w którego tłoczą hektolitry zbędnej wiedzy (łacina, biologia etc...), który ma ambicje być dobrym inżynierem :wink:
http://www.pajacyk.pl/index.php
--
Wszelkie pytania o proszę kierować na kacper@selenoid.pl
--
Pozdrawiam, Kacper
Awatar użytkownika
brys
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1299
Rejestracja: śr, 10 sierpnia 2005, 23:51
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: brys »

W mojej szkole był zwyczaj, że jak zdegradowali ucznia z technikum do spadał do LO, więc to nie reguła, ze technikum gorsze.
Prawa Ohma uczą w gimnazjum. Z resztą co tu do nauki jest?

Do żarzenia lamp serii P świetnie nadaje się jakiś TWOP.
cirrostrato
6250...9374 posty
6250...9374 posty
Posty: 6339
Rejestracja: sob, 5 listopada 2005, 15:51
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: cirrostrato »

Kolego Walllker,liczenia mało a zaleta żarzenia bezpośrednio z sieci przez opornik(-niki) to darmowy piecyk elektryczny,moce oporników to kilkadziesiąt watów..