
Wyrób lamp elektronowych w Polsce-reaktywacja
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
-
- 375...499 postów
- Posty: 394
- Rejestracja: pn, 22 grudnia 2003, 14:27
- Lokalizacja: REDA k. Gdyni
Ta trioda jest inna niz ta na poprzedniej stronie bo w tamtej na gorze było koleczko (myslałem ze juz getter masz )
A czy zamiast zwiększania napiecia żarzenia katody by zwiększyć bombardowanie elektronowe nie mogłbyś podnieśc napiecia anody ?
Szkoda ze nie masz zdjecia tego obłoku w zagazowanej lampie.
Ale to i tak robi wrażenie..
A czy zamiast zwiększania napiecia żarzenia katody by zwiększyć bombardowanie elektronowe nie mogłbyś podnieśc napiecia anody ?
Szkoda ze nie masz zdjecia tego obłoku w zagazowanej lampie.
Ale to i tak robi wrażenie..
Problemem jest szczelnosć spłaszczy. Po prostu nie sprawdza się zaciskanie drutów w szkle. Mam jednak i na to radę, choć dochodzi parę operacji technologicznych.
Wydaje się, że szczelność złącza (przynajmniej zgrubnie) przesądza wykonanie nastepującego testu: pompowany obiekt, po osiągnięciu próżni rzędu kilka E-6 Tr polewa się w miejscu wtopienia drutów alkoholem. Jeśli próżniomierz wykaże wzrost ciśnienia (występuje on przez krótką chwilę) oznacza to nieszczelność.
Trzeba sobie jakoś radzić bez helowego wykrywacza nieszczelności
.
Do uruchomienia czeka jeszcze głowica wykrywaczyka chlorowcowego, czy jak kto woli "gałogiennyj teczeiskatiel". Nie sądzę,a bym miał z niego użytek, biorąc pod uwagę zasadę działania.
Wydaje się, że szczelność złącza (przynajmniej zgrubnie) przesądza wykonanie nastepującego testu: pompowany obiekt, po osiągnięciu próżni rzędu kilka E-6 Tr polewa się w miejscu wtopienia drutów alkoholem. Jeśli próżniomierz wykaże wzrost ciśnienia (występuje on przez krótką chwilę) oznacza to nieszczelność.
Trzeba sobie jakoś radzić bez helowego wykrywacza nieszczelności

Do uruchomienia czeka jeszcze głowica wykrywaczyka chlorowcowego, czy jak kto woli "gałogiennyj teczeiskatiel". Nie sądzę,a bym miał z niego użytek, biorąc pod uwagę zasadę działania.
-
- 250...374 postów
- Posty: 264
- Rejestracja: pn, 14 marca 2005, 22:56
- Lokalizacja: wawa
Rury takie byłbyby przydatne.
Ciągle ze szczelnością lamp nie jest dobrze
Nawet nie do końca wiadomo czy chodzi o szczelność czy też może o desorpcję ze szkła czy elektrod. Nie wszystko można dobrze wygrzać bombardowaniem.
Użycie getteru jest więc koniecznością. Ktoś chętny do poważnej pomocy przy budowie indukcyjnego pieca
Ciągle ze szczelnością lamp nie jest dobrze

Użycie getteru jest więc koniecznością. Ktoś chętny do poważnej pomocy przy budowie indukcyjnego pieca

-
- 250...374 postów
- Posty: 338
- Rejestracja: pt, 18 kwietnia 2003, 21:58
- Lokalizacja: Komorowo
-
- 500...624 posty
- Posty: 611
- Rejestracja: czw, 15 lipca 2004, 06:03
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Witam.
Za słaby - to znaczy że nagrzewa getter do zbyt małej temperatury?
Bo jeżeli tak to wcale nie musi chodzić o małą moc, a o złe dopasowanie wzbudnika do oporności materiału nagrzewanego.
Jeżeli moc rzeczywiście jest za mała to zawsze można dorzucić kilka GU-50(zakładam że ten piec pochodzi ze strony krzykomara) równolegle.
Pozdrawiam.
Za słaby - to znaczy że nagrzewa getter do zbyt małej temperatury?
Bo jeżeli tak to wcale nie musi chodzić o małą moc, a o złe dopasowanie wzbudnika do oporności materiału nagrzewanego.
Jeżeli moc rzeczywiście jest za mała to zawsze można dorzucić kilka GU-50(zakładam że ten piec pochodzi ze strony krzykomara) równolegle.
Pozdrawiam.
"Mathematics is the language of nature"
-
- 250...374 postów
- Posty: 338
- Rejestracja: pt, 18 kwietnia 2003, 21:58
- Lokalizacja: Komorowo
-
- 500...624 posty
- Posty: 611
- Rejestracja: czw, 15 lipca 2004, 06:03
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza