Kolekcja a rodzina.
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd
-
- 1250...1874 posty
- Posty: 1773
- Rejestracja: czw, 2 czerwca 2011, 19:43
- Lokalizacja: Wrocław - Krzyki
Re: Kolekcja a rodzina.
Kol. Roman(ie)radio, ja by nie powielać (zwielokrotniać) problemu postawiłem na towarzystwo jednej koleżanki małżonki – łatwiej opanować zjawisko!
Drzwi do mnie są non stop są otwarte. Akurat to co mnie bawi nie jest pojmowalne przez kol. małżonkę. Do tego jeszcze sprowokowałem takie oto stwierdzenie: „sam sobie tutaj sprzątaj jak ci nie ...” i mam spokój. Po mojej stronie jest nawet podłoga – piszczy , najbardziej przy progu. Gdy wchodzi to słyszę a gdy zaczyna coś do mnie mówić to musi stać spokojnie bym wszystko (?) usłyszał bo inaczej podłoga zagłusza (!).
Drzwi do mnie są non stop są otwarte. Akurat to co mnie bawi nie jest pojmowalne przez kol. małżonkę. Do tego jeszcze sprowokowałem takie oto stwierdzenie: „sam sobie tutaj sprzątaj jak ci nie ...” i mam spokój. Po mojej stronie jest nawet podłoga – piszczy , najbardziej przy progu. Gdy wchodzi to słyszę a gdy zaczyna coś do mnie mówić to musi stać spokojnie bym wszystko (?) usłyszał bo inaczej podłoga zagłusza (!).
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 4190
- Rejestracja: czw, 3 grudnia 2009, 00:01
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Kolekcja a rodzina.
No bo to jest tak: Dziadkowie żenili się z babkami, ojcowie z matkami, a my? Z obcymi bab....kobietami. Efekty j/w. 

-
- 1250...1874 posty
- Posty: 1773
- Rejestracja: czw, 2 czerwca 2011, 19:43
- Lokalizacja: Wrocław - Krzyki
Re: Kolekcja a rodzina.
Może powinniśmy trochę ocenzurować swoje wypowiedzi. Przyglądają się nam przecież nasi młodzi koledzy. Mogą wyciągnąć błędne wnioski, a co gorsze – możemy im skrzywić charaktery.
Co bardziej istotne – mogą One (kobitki) nas podsłuchiwać. Dostaniemy jeszcze za to jakieś „prace poza kolejnością”.
Aaa tam ... , u mnie baba nie rządzi, nie musi mi rozkazywać, ... sam wiem kiedy mam wynieść śmieci lub pozmywać gary.
A tak naprawdę to zgadzam się kolegą, który gdzieś wcześniej napisał, że mężczyzna składa się z mężczyzny właściwego i jego hobby. Trzeba choć trochę siebie przeznaczyć dla naszych kobitek no i dla rodziny, zachować właściwe proporcje. Zadanie mamy trudne gdy jest kilka pasji. Jak wówczas nakłonić Je by zrozumiały nasze trudne położenie i by nas w tym wspomagały? - a One chcą być naszą główną pasją.
Chyba Sokrates poślubiwszy Ksantypę powiedział: mężczyzna gdy dorośnie to albo dobrze się ożeni albo zostanie filozofem.
Co bardziej istotne – mogą One (kobitki) nas podsłuchiwać. Dostaniemy jeszcze za to jakieś „prace poza kolejnością”.
Aaa tam ... , u mnie baba nie rządzi, nie musi mi rozkazywać, ... sam wiem kiedy mam wynieść śmieci lub pozmywać gary.
A tak naprawdę to zgadzam się kolegą, który gdzieś wcześniej napisał, że mężczyzna składa się z mężczyzny właściwego i jego hobby. Trzeba choć trochę siebie przeznaczyć dla naszych kobitek no i dla rodziny, zachować właściwe proporcje. Zadanie mamy trudne gdy jest kilka pasji. Jak wówczas nakłonić Je by zrozumiały nasze trudne położenie i by nas w tym wspomagały? - a One chcą być naszą główną pasją.
Chyba Sokrates poślubiwszy Ksantypę powiedział: mężczyzna gdy dorośnie to albo dobrze się ożeni albo zostanie filozofem.
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 4191
- Rejestracja: pt, 2 grudnia 2005, 20:47
Re: Kolekcja a rodzina.
Gustaw, daj spokój.gustaw353 pisze:Może powinniśmy trochę ocenzurować swoje wypowiedzi. Przyglądają się nam przecież nasi młodzi koledzy. Mogą wyciągnąć błędne wnioski, a co gorsze – możemy im skrzywić charaktery.

Kobietę od początku trzeba tresować a klamkę do pokoju podczepić pod fazę, bo żyć nie dadzą!

_
-
- 125...249 postów
- Posty: 209
- Rejestracja: pt, 11 maja 2012, 21:37
Re: Kolekcja a rodzina.
Panowie my tu haha hihi a mojego sąsiada przed chwilą zabrało pogotowie na sygnale - ze strasznymi poparzeniami . Wylał mu się miód z ucha i poparzył szyję .A wiecie dlaczego trzeba teściową wozić 2 razy do roku nad może na plażę - ażeby się przyzwyczajała do piachu.
-
- 1250...1874 posty
- Posty: 1773
- Rejestracja: czw, 2 czerwca 2011, 19:43
- Lokalizacja: Wrocław - Krzyki
Re: Kolekcja a rodzina.
Ostrożnie!!! Jesteśmy podsłuchiwani. Rozmowy kontrolowane.
Kol. Fugasi, zazdroszczę Ci błogiej nieświadomości.
Kol. Fugasi, zazdroszczę Ci błogiej nieświadomości.
-
- 1875...2499 postów
- Posty: 2469
- Rejestracja: sob, 2 lutego 2008, 19:18
Re: Kolekcja a rodzina.
Fugasi!!! Masz sie ożenić do końca roku.Mój ojciec zawsze mi prawił:Ożeń się synu bo kawalerowi źle na całym świecie a żonatemu tylko w domu.
Właśnie wróciłem z Warszawy.Zgroza!!4 km w 1,5 godziny!Połowica zażyczyła Wilanów przy okazji i nie polecam bo poza karocami króla Jana (ciekawe) same portrety trumienne i do tego marne.kapcie obowiązkowo,koszt 15 zł ulgowy dla starej młodzieży i ciemno bo teraz tak pokazują eksponaty.Do tego odwilż i padał deszcz.Przez te babskie fanaberie(cóż ,człek uległym czasami) już nie mogłem zawitać do Otrębusów gdzie zawsze coś ciekawego
W imieniu ciemiężonych T
Właśnie wróciłem z Warszawy.Zgroza!!4 km w 1,5 godziny!Połowica zażyczyła Wilanów przy okazji i nie polecam bo poza karocami króla Jana (ciekawe) same portrety trumienne i do tego marne.kapcie obowiązkowo,koszt 15 zł ulgowy dla starej młodzieży i ciemno bo teraz tak pokazują eksponaty.Do tego odwilż i padał deszcz.Przez te babskie fanaberie(cóż ,człek uległym czasami) już nie mogłem zawitać do Otrębusów gdzie zawsze coś ciekawego
W imieniu ciemiężonych T
-
- 625...1249 postów
- Posty: 804
- Rejestracja: śr, 2 sierpnia 2006, 12:00
Re: Kolekcja a rodzina.
Ale to całkiem niezły sprzęt. Ówczesne dwusuwy ganiały całkiem żwawo, a IFA wygląda naprawdę nieźle. Gdyby zamiast "mem mem mem" gadała "tuf tuf tuf tuf", to już do niczego nie możnaby się w niej przyczepić i byłaby maszyna lepsza niż Douglas Dragonfly. Podobnie jak Iż49 - fajny wygląd, tylko gadka nie ta.TELEWIZOREK52 pisze:... jako młodego studenta nie bylo mnie stać na nic lepszego...
A co ten koń zeżarł w motocyklu?
-
- 1875...2499 postów
- Posty: 2469
- Rejestracja: sob, 2 lutego 2008, 19:18
Re: Kolekcja a rodzina.
Kuń to może wiele a więcej koza.Ona wsio może!
Tradytorze!!!Już tego grata nie masz bo zabieram za ramkę!
A Telewizorowi BK .Kto nie jeździł nie wie jak smakuje życie.Chociaż dwusuwowy kaszlak.
Na All pojawił sie ładnie zrobiony Sokół 600.Jak myślicie?Za ile pójdzie?
Ja tam przy Was to mały pikuś jestem(Pan Pikuś) ale mam zrobioną WFM z 1956 roczku .Lampowa bo tyż ma 2 lampy jak Telewizorowe cuda a miało sie Koledzy HD WLA 750 cm z 1943.Z koszykiem.
Niestety odszedł był ode mnie.Żal ściska wiecie co!Znaczy odjechał!
Motur tez miłej przeszkadza a najbardziej chyba to ja osobiście.
T
PS Pora umierać!
Tradytorze!!!Już tego grata nie masz bo zabieram za ramkę!
A Telewizorowi BK .Kto nie jeździł nie wie jak smakuje życie.Chociaż dwusuwowy kaszlak.
Na All pojawił sie ładnie zrobiony Sokół 600.Jak myślicie?Za ile pójdzie?
Ja tam przy Was to mały pikuś jestem(Pan Pikuś) ale mam zrobioną WFM z 1956 roczku .Lampowa bo tyż ma 2 lampy jak Telewizorowe cuda a miało sie Koledzy HD WLA 750 cm z 1943.Z koszykiem.
Niestety odszedł był ode mnie.Żal ściska wiecie co!Znaczy odjechał!
Motur tez miłej przeszkadza a najbardziej chyba to ja osobiście.
T
PS Pora umierać!
-
- 625...1249 postów
- Posty: 804
- Rejestracja: śr, 2 sierpnia 2006, 12:00
Re: Kolekcja a rodzina.
No właśnie - jeszcze zrezygnują z kolekcji.gustaw353 pisze:Może powinniśmy trochę ocenzurować swoje wypowiedzi. Przyglądają się nam przecież nasi młodzi koledzy. Mogą wyciągnąć błędne wnioski, a co gorsze – możemy im skrzywić charaktery.
I wszystko jasne.gustaw353 pisze: Chyba Sokrates poślubiwszy Ksantypę powiedział: mężczyzna gdy dorośnie to albo dobrze się ożeni albo zostanie filozofem.
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 4190
- Rejestracja: czw, 3 grudnia 2009, 00:01
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Kolekcja a rodzina.
Ja tak trochę ironicznie napisałem o osiągach IFY porównując do współczesnych pierdziawek. W tamtych czasach to tylko Jawa 350 starała się dotrzymać "kroku" a silniczek chodził jak wiertarka Boscha. Dzisiaj zbliżone osiągi maja wspomniane pierdziawki. Natomiast "kuń" zeżarł całą kanapę a na szprychach trenował karate. Kosztowało to parę miesięcy pracy ale jak się nie miało kasy na nowy a chciało się jeździć to trzeba było robić. Jeżeli chodzi o IŻa (DKW) to był muł, tyle że oszczędny. Po drodze były jeszcze dwie Panonie, świetnie się trzymały drogi tylko piły więcej ode mnie. Zapomniałbym, był jeszcze na początku Gnom.tradytor pisze: Ale to całkiem niezły sprzęt. Ówczesne dwusuwy ganiały całkiem żwawo, a IFA wygląda naprawdę nieźle. Gdyby zamiast "mem mem mem" gadała "tuf tuf tuf tuf", to już do niczego nie możnaby się w niej przyczepić i byłaby maszyna lepsza niż Douglas Dragonfly. Podobnie jak Iż49 - fajny wygląd, tylko gadka nie ta.
A co ten koń zeżarł w motocyklu?
-
- 625...1249 postów
- Posty: 804
- Rejestracja: śr, 2 sierpnia 2006, 12:00
Re: Kolekcja a rodzina.
Te azjatyckie pierdzikółka często nie są w stanie wyjechać z marketu. Kolega podpisał umowę na serwisowanie tej myśli technicznej i właśnie takie do niego trafiają. Poziom jakości montażu po prostu "chiński". Zaś ze starymi motocyklami jest tak samo jak ze starymi radiami - porównywać możnaby jedynie egzemplarze ws stanie fabrycznym. Inaczej to loteria.
-
- 1875...2499 postów
- Posty: 2469
- Rejestracja: sob, 2 lutego 2008, 19:18
Re: Kolekcja a rodzina.
To fakt.Ale akurat uwielbiany Telewizor sie nieco mija z realiami.Ifa BK to była maszynka szybka i zrywna ale trzeba było uważać bo łatwo wał ukręcić.Co do jawy 350 to miałe ale krótko bo narowista była i marnie sie jeżdziło.Nie wiem czy wiecie że były także wyczynowe Jawy viertakt motor z wałkiem królewskim i o pojemności pół litra czyli standardowej dla motocyklisty.Ja miałem około 07-1 l ale to było b.dawno.
T
T
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 5433
- Rejestracja: ndz, 6 kwietnia 2008, 15:41
- Lokalizacja: 83-130 Pelplin
Re: Kolekcja a rodzina.
Witamchrzan49 pisze:Nie wiem czy wiecie że były także wyczynowe Jawy viertakt motor z wałkiem królewskim i o pojemności pół litra czyli standardowej dla motocyklisty.Ja miałem około 07-1 l ale to było b.dawno.
T
Jeśli chodzi o silnik dwucylindrowy, to jest to Jawa 500 OHC. http://vimeo.com/23757033
Ostatnio zmieniony pn, 17 grudnia 2012, 17:30 przez AZ12, łącznie zmieniany 1 raz.
Ratujmy stare tranzystory!
-
- 625...1249 postów
- Posty: 750
- Rejestracja: pn, 26 października 2009, 20:35
- Lokalizacja: Wschodnia Wielkopolska
Re: Kolekcja a rodzina.
A może nasze żony to takie ujemne sprzężenie zwrotne, dzięki nim nie popadamy w zupełny obłęd, moja nie dalej jak kilka dni wyeksmitowała część moich zasobów, był pełny bagażnik kombi laguny, a i tak to tylko jakieś 1/4 moich zasobów. Gdyby ona podzielała moją pasję do techniki retro oraz inne (mam jeszcze kilka - trochę uśpione) to dzieciaki chodziłyby usmarkane i dzikie...
.
Pozdrawiam,
Piotr.

Pozdrawiam,
Piotr.
Powierz Panu drogę swoją, zaufaj Mu, a On wszystko dobrze uczyni (Ps.37:5)