EL34 SE + 6n2p-ev + ECC808

Wzmacniacze gitarowe, efekty i inne zagadnienia "okołogitarowe".

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
dodo_1989
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 147
Rejestracja: pt, 1 grudnia 2006, 15:06
Lokalizacja: Zakopane

Post autor: dodo_1989 »

Świetnie się zaczyna dzień... Na allegro ktoś podbił mi strasznie cenę oscyloskopu, a mój wzmacniacz na próbnym panelu po prostu robi sobie od wczoraj jaja. Przy pierwszym włączeniu obyło się bez efektów pirotechnicznych (uffff), ale po załączeniu anodowego nie usłyszałem nic w głośniku. Mimo wszystkich gałek w prawo nic nie było słychać. Dlatego zapodałem sinusika 200Hz na wejście i przyłożyłem głośnik do ucha i cośtam cicho mróczało. No to przeszedłem do pomiarów. Szybko złożyłem sondę i co się okazuje. Zmierzyłem wyjście z wtórnika. Po czym ujrzałem bardzo ładny sinusik na ekranie monitora. Czyli preamp działa prawidłowo. Ku mojemu zdziwieniu nie widać tam było w ogóle przydźwięku 50Hz. Dlatego też nie będę się musiał z nim męczyć w kolejnych etapach produkcji. Zacząłem myśleć co się u licha dzieje. Zmierzyłem napięcie na rezystorze katodowym EL34, a potem prąd płynący przez lampę, który wynosił 0,5mA (master volume na max'a). I już się zaczęło...

Dziś od rana rozpocząłem pomiary napięć względem masy przy siatce sterującej zwartej do masy za pomocą potencjometru master volume były następujące:
- katoda 0,233V
- siatka sterująca -0,294V
- siatka druga 254V
- anoda 254V
- prąd płynący przez lampę: 1mA (z obliczeń)

Zabrakło mi pomysłów co to może być. Czy to może być uszkodzona lampa? Pomocy!
Awatar użytkownika
dodo_1989
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 147
Rejestracja: pt, 1 grudnia 2006, 15:06
Lokalizacja: Zakopane

Post autor: dodo_1989 »

Już nic. Już wszystko działa jak należy... Wstyd się przyznać co to było :). Jak zwykle głupi błąd :).
Awatar użytkownika
dodo_1989
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 147
Rejestracja: pt, 1 grudnia 2006, 15:06
Lokalizacja: Zakopane

Post autor: dodo_1989 »

Jaki jest prawidłowy prąd płynący przez lampę podczas spoczynku w tej konstrukcji, co ja robię? Jaki przedział można uznać za prawidłowy? (robię wg HO z przeróbkami tylko w preampie) Pozdr.
Awatar użytkownika
gachu13
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1516
Rejestracja: sob, 18 listopada 2006, 11:30
Lokalizacja: Bestwina

Post autor: gachu13 »

Myślę że około 80mA - czyli tak od 70 do 90 można przeżyć, ale nie przekraczaj 100mA.

BTW: Dopiero teraz pytasz o tak podstawową rzecz jak wartość prądu spoczynkowego?

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
dodo_1989
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 147
Rejestracja: pt, 1 grudnia 2006, 15:06
Lokalizacja: Zakopane

Post autor: dodo_1989 »

Bo dopiero uruchomiłem wzmaka?
Awatar użytkownika
gachu13
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1516
Rejestracja: sob, 18 listopada 2006, 11:30
Lokalizacja: Bestwina

Post autor: gachu13 »

No dobrze, ale chyba planowałeś jego konstrukcję nieco wcześniej? :wink:
No nic, ważne żeby działał. Pochwal się parametrami.

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
dodo_1989
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 147
Rejestracja: pt, 1 grudnia 2006, 15:06
Lokalizacja: Zakopane

Post autor: dodo_1989 »

Jak narazie pamiętam napięcie katody EL34 - coś około 12V. Reszty nie pamiętam :). Ale będę mierzył. Mam pytanie. Można obliczyć prąd płynący przez lampę obliczając prąd płynący przez rezystor katodowy? Czy to już jest błędne rozumowanie? Bo on ma dokładnie 218R (zmierzone miernikiem, a napisane 220R).
Awatar użytkownika
gachu13
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1516
Rejestracja: sob, 18 listopada 2006, 11:30
Lokalizacja: Bestwina

Post autor: gachu13 »

Niby możesz, ale zmierzysz tam prąd katody (czyli sumą prądów anody i siatki2). Z prostego rachunku 12/220=54mA czyli dość mało - a jakie masz teraz napięce anodowe?
Awatar użytkownika
dodo_1989
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 147
Rejestracja: pt, 1 grudnia 2006, 15:06
Lokalizacja: Zakopane

Post autor: dodo_1989 »

Włączyłem i zmierzyłem. Oto wyniki
Anoda: 232V
Siatka S2: 219V
Katoda: 12,27V
Wszystko względem masy.
Awatar użytkownika
gachu13
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1516
Rejestracja: sob, 18 listopada 2006, 11:30
Lokalizacja: Bestwina

Post autor: gachu13 »

No to lampa sobie troche leniuchuje :D bo przy dopuszczalnych 25W mocy rozpraszalnej (tak wiem, to moc tylko dla anody) w Twoim układzie na lampce traci sie tylko około 13W. Nie ma w tym nic złego jeśli moc Cię będzie zadowalać (szacuje na 4W mocy "czystej") a lampa na pewno pożyje znacznie dłużej. Jeśli chcesz zwiększyć moc to trzeba skorygować rezystor katodowy na mniejszą wartość - około 180-200Ohm.

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
dodo_1989
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 147
Rejestracja: pt, 1 grudnia 2006, 15:06
Lokalizacja: Zakopane

Post autor: dodo_1989 »

Hmmm... W domu było dość głośno, a na próbach i koncertach nie gramy też za głośno... Jak narazie zostawię tak jak jest, jednak jak będzie mi brakowało power'a to zmniejszę :). Może być 100R? Czy to już przesada? Bo takie mam... Pozdro i dzięki za pomoc!
Awatar użytkownika
gachu13
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1516
Rejestracja: sob, 18 listopada 2006, 11:30
Lokalizacja: Bestwina

Post autor: gachu13 »

Nie, 100Ohm to już zdecydowanie za mało - sam widzisz że tutaj nawet różnica 20 Ohm ma spore znaczenie. Możesz zawsze poeksperymentować łącząc kilka rezystorów szeregowo czy równolegle.
Awatar użytkownika
dodo_1989
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 147
Rejestracja: pt, 1 grudnia 2006, 15:06
Lokalizacja: Zakopane

Post autor: dodo_1989 »

Coraz bardziej ulepszam swój preamp :). Muszę kombinować, bo miałem na myśli coś innego niż HO. Chodziło mi przede wszystkim o to, żeby móc uzyskać przester tak samo z 6n2p-ew (ciepły, okrągły przester), jak i z ECC808 (twardy z tzw. pazurem). Muszę powiedzieć, że całkiem nieźle to wyszło, ale nie obyło się bez wtop :). Pierwszą wtopą z mojej strony przez moje lenistwo było zastosowanie nie zaekranowanego kabelka wejściowego (trzeba było grzebać w pudełku pełnych kabli - po co). Oczywiście problem przydźwięku jak ręką odjął zniknął mimo, że mam potencjometry nie ekranowane (nie mam paneli, a one przyjdą jutro, dlatego też zamontowałem je na kartonie). Drugim błędem było zastosowanie dwóch filtrów, każdy po gain'ie. Obcięło to dół do tego stopnia, że z humbuck'erów nie mogłem basu wyciągnąć (dziwne :)). No więc kleszcze w dłoń i bye bye jeden kondensator 470p. To wszystko doprowadziło mnie do porządanego przeze mnie brzmienia - całej palety dźwięków od clean'a po ciężki przester, którego nie powstydziłby się żaden metalowiec. Bardzo mnie cieszy, że nawet na próbnym głośniku, przeznaczonym tylko i wyłącznie do testów (Tonsil GDN 25/40 z tekstylnym zawieszeniem) sound mi jak najbardziej odpowiada, a to przecież najważniejsze, bo wzmacniacz jest dla nikogo innego jak dla mnie :). Napisy na panel przedni już są zrobione i wyszły świetnie, ale niech to będzie tajemnica przed odsłonięciem gotowego projektu.

W zaczynającym się tygodniu zostało już zaplanowane mniej więcej co będę robił...
Jutro przyjdą kątowniki (za które niestety będę musiał zapłacić :(), a na próbie zostaną mi wręczone przycięte płyty wiórowe i deska (z drewna) przeznaczona na panel (zostanie pocięta wyrzynarką i pomolestowana papierem ściernym). Jeśli panel przyjdze dostatecznie wcześnie uda mi się jeszcze jutro go powiercić i zanitować do wzmacniacza, a jeśli nie to zadanie zostanie przeniesione na wtorek - łącznie z obijaniem skrzyni itd.
W środę przyjdzie oscyloskop! Będę musiał go wykorzystać do obadania wzmacniacza - chcę, żeby dźwięk był nie tylko ładny dla ucha, ale i dla oczu na oscyloskopie, gdyż nie wszystko człowiek jest w stanie usłyszyć :).
Przewiduję, że wzmacniacz będzie gotowy już w piątek, czyli w sobotę zostanie oficjalnie pokazany na próbie mojemu zespołowi i Wam na triodzie! Serdecznie pozdrawiam wszystkich, którzy mi pomogli dotychczas przy tej konstrukcji jak i tym, co zapewne mi jeszcze pomogą :)!
Awatar użytkownika
jethrotull
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4013
Rejestracja: sob, 3 czerwca 2006, 21:51
Lokalizacja: Poznań

Post autor: jethrotull »

gachu13 pisze:Nie, 100Ohm to już zdecydowanie za mało
Twierdzisz tak na podstawie obliczeń, czy czego?
Awatar użytkownika
gachu13
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1516
Rejestracja: sob, 18 listopada 2006, 11:30
Lokalizacja: Bestwina

Post autor: gachu13 »

Na podstawie charakterystyki Ia=f(-Vg1) przy Ua=250V - dla 100Ohm będziemy mieli prąd około 110-120mA, który przekroczyłby nieco dopuszczalne 100mA a moc rozpraszalna byłaby ustawiona "na styk". Właściwie to masz rację, można by wypróbować taki Rk ale ja nie jestem zwolennikiem takiego zajeżdżania lamp.

Pozdrawiam