Zgrzewarka punktowa
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
Re: Zgrzewarka punktowa
Widziałem niedawno na Allegro obudowy od spawarek, fabrycznie nowe. Były oczywiście kilkakrotnie droższe od drewnianych skrzynek.
Re: Zgrzewarka punktowa
Mam pytanie do zajmujących się konstrukcją zgrzewarki. Potrzebuję do spektrometru izotopowego zgrzewarki która zgrzeje stalowy drut okolo 1mm z drutem renowym lub wolframowym wolfram i ren jest cieniutką taśmą w poniedziałek mogę wstawić foto. Do tego celu zaadaptowaliśmy zgrzewarkę do rozruszników z jednego z poprzednich postów. Niestety prąd zwarciowy akumulatora jest znacznie za duży. Czy możecie mnie oświecić jak wydajny prądowo zastosować zasilacz ??
- Piotr
- moderator
- Posty: 8656
- Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
- Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9
- Kontakt:
Re: Zgrzewarka punktowa
Wybacz, nie mogłem się powstrzymać. Nie bierz tego do siebierufio pisze:ren jest cieniutką taśmą w poniedziałek

Re: Zgrzewarka punktowa
Buahahahaha to się nazywa zmęczenie materiału. 

Re: Zgrzewarka punktowa
Wolfram zgrzewa się podle. Nie wiem, czy nie powinno być to robione za pośrednictwem tantalu.
Re: Zgrzewarka punktowa
Wraca kwestia zgrzewarki. Będąc we Wrocławiu dostałem od krzkomara szablon do zgrzewania siatek (rozmiar praktycznie odpowiedni dla siatek sond jonizacyjnych). O ile bez problemu mogłem użyć tego szablonu w zgrzewarce w pracy, o tyle w domowej zgrzewarce szablon ten jest na razie bezużyteczny. Wynika to z takiego a nie innego ustawienia elektrod. Wykonałem odręczne rysunki, ażeby dać mniej więcej ogląd sprawy i potrzebnych przejść metalowych.
Ponadto zastanawiam się nad mniejszymi szablonami, do siatek lamp a nie tylko siatek sond jonizacyjnych.
Kilka osób sugerowało w międzyczasie: "narysuj szablon". Nie byłem w stanie tego spełnić, gdyż sam nie miałem pojęcia jak to wygląda. Zauważcie, że zastosowanie w szablonie gwintu znacznie ułatwia pilnowanie skoku siatki. W skrajnym przypadku wręcz automatyzuje go.
Ponadto zastanawiam się nad mniejszymi szablonami, do siatek lamp a nie tylko siatek sond jonizacyjnych.
Kilka osób sugerowało w międzyczasie: "narysuj szablon". Nie byłem w stanie tego spełnić, gdyż sam nie miałem pojęcia jak to wygląda. Zauważcie, że zastosowanie w szablonie gwintu znacznie ułatwia pilnowanie skoku siatki. W skrajnym przypadku wręcz automatyzuje go.
Re: Zgrzewarka punktowa
Oddzielną kwestią jest budowa szablonów siatek małych, z przedziału fi 4...fi 10. Uważam, że konstrukcja szablonu w takim przypadku powinna być zbliżona do konstrukcji z poniższego rysunku.
- Tomasz Gumny
- 1875...2499 postów
- Posty: 2301
- Rejestracja: pn, 1 stycznia 2007, 23:18
- Lokalizacja: Trzcianka/Poznań
- Kontakt:
Re: Zgrzewarka punktowa
Ten pręt od szablonu ma średnicę 8mm?
To go nagwintuj, włóż w otwór po śrubie w dolnej szczęce i skręć dwoma nakrętkami. U góry wstaw w otór śruby nagwintowany pręt i też skręć nakrętkami. Jeśli go przewiercisz, to da się weń wstawić miedziany drut o średnicy ~4mm - jego też można unieruchomić nakrętką na grubszym pręcie. Ale namieszałem... spróbuję to naszkicować.

- Załączniki
-
- zgrzew.gif (3.4 KiB) Przejrzano 1008 razy
Ostatnio zmieniony wt, 2 grudnia 2008, 00:21 przez Tomasz Gumny, łącznie zmieniany 1 raz.
Tomek
Re: Zgrzewarka punktowa

Critical error:
Nie w tej osi. To musi być na wprost szczęk a nie z boku.
- MarekSCO
- 2500...3124 posty
- Posty: 2678
- Rejestracja: pn, 31 lipca 2006, 22:02
- Lokalizacja: Żołynia podkarpackie
Re: Zgrzewarka punktowa
Tomku nie namieszałeś
Chyba rozumiem o czym piszesz 
Hmm...Może jednak naszkicuj


Hmm...Może jednak naszkicuj

Miło mi z Wami 
Pozdrawiam

Pozdrawiam
- Tomasz Gumny
- 1875...2499 postów
- Posty: 2301
- Rejestracja: pn, 1 stycznia 2007, 23:18
- Lokalizacja: Trzcianka/Poznań
- Kontakt:
Re: Zgrzewarka punktowa
To sobie postaw zgrzewarkę w rogu stołu i usiądź z boku.Alek pisze:Nie w tej osi. To musi być na wprost szczęk a nie z boku.

Ostatnio zmieniony pn, 5 stycznia 2009, 23:26 przez Tomasz Gumny, łącznie zmieniany 1 raz.
Tomek
Re: Zgrzewarka punktowa
Rozwiązanie to nie wydaje się do przyjęcia i to z kilku względów. Jednym z nich jest dość ryzykowny styk elektryczny i mimo wszystko pewna niewygoda obsługi. Po wtóre, niedopuszczalne jest manewrowanie przy szablonie siatek sond, bo w razie potrzeby chciałbym go używać także poza domem w zgrzewarkach unimowskich.
Po trzecie, wykonanie takich mocowań, jak narysowałem pozwoliłoby mi wypożyczyć niektóre elektrody od zgrzewarki unimowskiej i stwierdzić, co jest wygodne i przydatne. Wtedy dopiero dorabiać stosowne kleszcze.
I wreszcie po czwarte: wykonanie detali wg rysunków w razie wyższej konieczności pozwoli zgrzewać z pozycji bocznej
.
Po trzecie, wykonanie takich mocowań, jak narysowałem pozwoliłoby mi wypożyczyć niektóre elektrody od zgrzewarki unimowskiej i stwierdzić, co jest wygodne i przydatne. Wtedy dopiero dorabiać stosowne kleszcze.
I wreszcie po czwarte: wykonanie detali wg rysunków w razie wyższej konieczności pozwoli zgrzewać z pozycji bocznej

Re: Zgrzewarka punktowa
Oto szablon podczas użycia
. Elektrodę górną "wytoczył" kwas azotowy
.
Pozostaje jeszcze kwestia szablonów siatek mniejszych


Pozostaje jeszcze kwestia szablonów siatek mniejszych

Re: Zgrzewarka punktowa
Dzięki Konstantemu udało się jeszcze usprawnić zgrzewarkę, dodając drugi miedziany uchwyt. W rzeczywistości dolny uchwyt jest wymienny (drugi egzemplarz ma gwint M6, pozwalający wkręcać szablony mniejszych siatek).
- Tomasz Gumny
- 1875...2499 postów
- Posty: 2301
- Rejestracja: pn, 1 stycznia 2007, 23:18
- Lokalizacja: Trzcianka/Poznań
- Kontakt:
Re: Zgrzewarka punktowa
Ta konstrukcja na dole razem ze śrubą zrobiła się niebezpiecznie wysoka. Nie ma możliwości zetknięcia się z górnym ramieniem?
A tak w ogóle, to wygląda całkiem imponująco...
Nie myślałeś nad odwróceniem napędu? Czyli: dociskać elektrody np. jakimś obciążnikiem a nogą je tylko odsuwasz? Nawet najprostsze rozwiązanie da dużą powtarzalność docisku. No i umożliwi samoczynne załączanie prądu...
A tak w ogóle, to wygląda całkiem imponująco...

Nie myślałeś nad odwróceniem napędu? Czyli: dociskać elektrody np. jakimś obciążnikiem a nogą je tylko odsuwasz? Nawet najprostsze rozwiązanie da dużą powtarzalność docisku. No i umożliwi samoczynne załączanie prądu...
Tomek