Wzmacniacz wołający o pomstę do nieba

Wzmacniacze, zasilacze itd. Schematy, parametry, konstrukcje...

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
krzem3
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1713
Rejestracja: wt, 15 kwietnia 2008, 01:21
Lokalizacja: Nysa woj.opolskie.

Re: Wzmacniacz wołający o pomstę do nieba

Post autor: krzem3 »

Jeszcze tak niedawno wzmacniacz bez USZ nie był uważany jako z lepszymi parametrami, obecnie lansuje się wzmacniacze bez USZ. Czy to komercyjne i marketingowe lansowanie jakości wzmacniaczy? Kolego Wiech wytłumacz co to za nowe określenie zamulanie wzmacniacza?

Pozdrawiam.
Ostatnio zmieniony ndz, 22 września 2019, 23:32 przez krzem3, łącznie zmieniany 1 raz.
Wiech
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1010
Rejestracja: ndz, 14 maja 2017, 20:24

Re: Wzmacniacz wołający o pomstę do nieba

Post autor: Wiech »

"Zamulenie parametrów transformatora" - po prostu chciałem określić ukrycie wad transformatora głośnikowego, oczywiście nie wszystkich, ale przez USZ można "polepszyć" pasmo przenoszenia TG, przesunąć lub ukryć rezonanse, poszerzyć pasmo przenoszenia - ja jak robię to staram się bez USZ albo z małym max 6dB, a nie jak Kolega podaje że musi być dużo- dla mnie 10db to już za dużo.
Słuchu idealnego nie mam, ale w domu mam kilku audiofilów i to oni oceniają grę sprzętu.
Ja oceniam sprzęt wg oscyloskopu i czasem miernika zniekształceń ( niestety pożyczanego).
Awatar użytkownika
kubafant
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2899
Rejestracja: sob, 11 stycznia 2014, 20:11
Lokalizacja: Białystok

Re: Wzmacniacz wołający o pomstę do nieba

Post autor: kubafant »

Wiech pisze: ndz, 22 września 2019, 22:52 (...) ja jak robię to staram się bez USZ albo z małym max 6dB, a nie jak Kolega podaje że musi być dużo- dla mnie 10db to już za dużo.
30 dB to dość dużo. 20 dB to umiarkowanie (standard w dużej części historycznych wzmacniaczy). 10 dB to prawie nic.

Naprawdę, z której strony nie spojrzę, nie potrafię zrozumieć Twojego toku rozumowania. Piszesz:
(...) ukrycie wad transformatora głośnikowego, oczywiście nie wszystkich, ale przez USZ można "polepszyć" pasmo przenoszenia TG, przesunąć lub ukryć rezonanse, poszerzyć pasmo przenoszenia (...)
Nie bardzo rozumiem, w jakim sensie np. poszerzenie pasma albo obniżenie rezystancji wyjściowej można nazwać ukrywaniem wady. Powiedziałbym, że jest to raczej eliminacja wady, względnie: poprawienie (bo pasmo zawsze będzie się gdzieś kończyć, ze sprzężeniem czy bez).

Natomiast zupełnie nie rozumiem idei stojącej za konstruowaniem wzmacniaczy bez USZ. Oddaje się bardzo wiele, nie zyskując niemal nic w zamian.
Ja oceniam sprzęt wg oscyloskopu i czasem miernika zniekształceń ( niestety pożyczanego).
Wobec tego tym bardziej nie rozumiem jak taki turniej wygrywają wzmacniacze z otwartą pętlą.
lecz w gruncie rzeczy była to sprawa smaku
Tak smaku
który każe wyjść skrzywić się wycedzić szyderstwo
choćby za to miał spaść bezcenny kapitel ciała
głowa
Awatar użytkownika
AZ12
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 5468
Rejestracja: ndz, 6 kwietnia 2008, 15:41
Lokalizacja: 83-130 Pelplin

Re: Wzmacniacz wołający o pomstę do nieba

Post autor: AZ12 »

Witam
kubafant pisze: pn, 23 września 2019, 07:01
Wiech pisze: ndz, 22 września 2019, 22:52 (...) ja jak robię to staram się bez USZ albo z małym max 6dB, a nie jak Kolega podaje że musi być dużo- dla mnie 10db to już za dużo.
30 dB to dość dużo. 20 dB to umiarkowanie (standard w dużej części historycznych wzmacniaczy). 10 dB to prawie nic.
Głębokość ujemnego sprzężenia zwrotnego dobiera się w zależności od wzmocnienia poszczególnych stopni, napięcia (mocy) wyjściowej oraz czułości.
Ratujmy stare tranzystory!
Wiech
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1010
Rejestracja: ndz, 14 maja 2017, 20:24

Re: Wzmacniacz wołający o pomstę do nieba

Post autor: Wiech »

kubafant pisze: ndz, 22 września 2019, 22:13
Autor strony Angelfire, emerytowany wykładowca jakiegoś uniwersytetu amerykańskiego, który zajmuje się techniką lampową dobrze podsumował dwie szkoły konstruowania wzmacniaczy.

Sposób pierwszy to zbudować wzmacniacz z użyciem dobrego transformatora głośnikowego, projektując wszystko starannie, używając wielu lokalnych pętli sprzężenia zwrotnego, dbając o każdy detal, tak żeby jeszcze bez ogólnego SZ urządzenie miało niezłe parametry.Wtedy dodaje się skromne 20 dB USZ i uzyskuje wzmacniacz wysokiej klasy.

Szkoła druga to jest nie dbać o nic, tylko o jak największe wzmocnienie a potem zadać całości tak silne SZ jakie jest w stanie znieść bez wpadania w oscylacje.

Może spotykaliście się tylko z tym drugim sposobem myślenia i stąd ten irracjonalny wstręt do USZ?
Z dotychczasowych wypowiedzi Kolegi widać, że Kolega reprezentuje tą drugą szkołę - wg Kolegi dawać USZ na poziomie 20dB to standard a brak USZ to zbrodnia!
Nie wiem tylko po co Kolega lansuje transformatory głośnikowe wielosekcyjne, lampy pseudo audiofilskie , podobnie kondensatory -np słynne już polecane "styrofleksy", które wcale nimi nie były.
Tu trzeba dać jak najprostszy transf głośnikowy - dla SE 2 sekcyjny, dla PP 3 sekcje , dowalić pętlę USZ, która wszystko przykryje i mamy "Hi-fi". :lol: :lol: :)

Pozdrawiam
Wiesław
Awatar użytkownika
kubafant
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2899
Rejestracja: sob, 11 stycznia 2014, 20:11
Lokalizacja: Białystok

Re: Wzmacniacz wołający o pomstę do nieba

Post autor: kubafant »

Gratuluję przenikliwości... :roll:
lecz w gruncie rzeczy była to sprawa smaku
Tak smaku
który każe wyjść skrzywić się wycedzić szyderstwo
choćby za to miał spaść bezcenny kapitel ciała
głowa
Awatar użytkownika
kubafant
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2899
Rejestracja: sob, 11 stycznia 2014, 20:11
Lokalizacja: Białystok

Oscylogramy i pomiary pasma

Post autor: kubafant »

Poniżej oscylogramy odpowiedzi wzmacniacza na pobudzanie sygnałem prostokątnym o różnej częstotliwości. Udało mi się ująć chyba wszystkie częstotliwości, o które prosiliście. Wzmacniacz w zamkniętej pętli. Nie przewiduję możliwości pracy wzmacniacza w otwartej pętli, wobec tego przeprowadzanie pomiarów w takim stanie uważam za bezcelowe. Nietrudno zresztą przewidzieć ich wygląd :roll:

Pomiar przy 50 kHz to oczywiście tylko ciekawostka.

Zapomniałem zrobić pomiary dla spadku -1 dB, zrobię je przy następnej okazji gdy wzmacniacz będzie na warsztacie (przy montażu maskownicy dolnej).

Pasmo przenoszenia zmierzone ze spadkiem -3 dB wynosi:
1) kanał L, P = 1 W: b/d - 118 kHz
2) kanał L, P = 8 W: 13,5 Hz - 108 kHz
3) kanał R, P = 1 W: b/d - 118 kHz
4) kanał R, P = 8 W: 14 Hz - 110 kHz

Pozdrawiam,
Jakub
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
lecz w gruncie rzeczy była to sprawa smaku
Tak smaku
który każe wyjść skrzywić się wycedzić szyderstwo
choćby za to miał spaść bezcenny kapitel ciała
głowa
Einherjer
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2665
Rejestracja: pt, 22 stycznia 2010, 18:34
Lokalizacja: Wałbrzych

Re: Wzmacniacz wołający o pomstę do nieba

Post autor: Einherjer »

Powyżej 5 kHz oscylacje są już słabo tłumione, jesteś pewien, że to się nie wzbudza na kilkudziesięciu kHz przy obciążeniu kolumnami? Jak kompensowałeś pętlę? Jak masz dwukanałowy oscyloskop możesz zmierzyć jaki jest margines amplitudy i fazy, bo nie wygląda to za dobrze.
Wiech
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1010
Rejestracja: ndz, 14 maja 2017, 20:24

Re: Wzmacniacz wołający o pomstę do nieba

Post autor: Wiech »

Ja nie chcę się "czepiać" ale już przy 1kHz widać że coś się wzbudza.
Czy jesteś pewny sygnału z generatora?
Jak masz w oscyloskopie 2 kanały to daj na drugim sygnał wprost z generatora - tak dla porównania.
Lisor
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1528
Rejestracja: czw, 5 czerwca 2003, 12:05

Re: Wzmacniacz wołający o pomstę do nieba

Post autor: Lisor »

... szkoda, że Kolega nie zdecyduje się na opublikowanie pomiarów wzmacniacza pracującego bez USZ- byłby to przykład ,, że czegoś nie należy robić,, - mam na myśli niestosowanie USZ. Przy okazji niedoszłej ? publikacji można byłoby się wiele dowiedzieć o klasie najważniejszego elementu - transformatora głośnikowego.
Ciągle początkujący od kilkunastu lat.
Awatar użytkownika
kubafant
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2899
Rejestracja: sob, 11 stycznia 2014, 20:11
Lokalizacja: Białystok

Re: Wzmacniacz wołający o pomstę do nieba

Post autor: kubafant »

Wiech pisze: wt, 24 września 2019, 22:38 Ja nie chcę się "czepiać" ale już przy 1kHz widać że coś się wzbudza.
Konstruktywna krytyka jest zawsze mile widziana ;)
Czy jesteś pewny sygnału z generatora?
Jak masz w oscyloskopie 2 kanały to daj na drugim sygnał wprost z generatora - tak dla porównania.
Nie pomyślałem o tym - przeprowadzę odpowiednie próby. Generator jest lampowy a sygnał prostokątny generowany jest w nim w przerzutniku Schmitta, wyzwalanym podstawowym sygnałem sinusoidalnym.
Einherjer pisze: wt, 24 września 2019, 22:01 Powyżej 5 kHz oscylacje są już słabo tłumione, jesteś pewien, że to się nie wzbudza na kilkudziesięciu kHz przy obciążeniu kolumnami? Jak kompensowałeś pętlę? Jak masz dwukanałowy oscyloskop możesz zmierzyć jaki jest margines amplitudy i fazy, bo nie wygląda to za dobrze.
Ogólnie pomiary prostokątem o wyższych częstotliwościach wskazały na potrzebę ponownego przyjrzenia się sprawie. Przy 1 kHz oscylacje są naprawdę minimalne - na tej częstotliwości dobierałem kondensator kompensujący pętlę, pod kątem jak największego stłumienia oscylacji (dzwonienia), a zarazem bez zbytniego rozmycia czoła fali.

Oscyloskop jest dwukanałowy.
Lisor pisze: śr, 25 września 2019, 07:04 ... szkoda, że Kolega nie zdecyduje się na opublikowanie pomiarów wzmacniacza pracującego bez USZ- byłby to przykład ,, że czegoś nie należy robić,, - mam na myśli niestosowanie USZ. Przy okazji niedoszłej ? publikacji można byłoby się wiele dowiedzieć o klasie najważniejszego elementu - transformatora głośnikowego.
W sumie masz rację. Będą wyniki bez USZ.
lecz w gruncie rzeczy była to sprawa smaku
Tak smaku
który każe wyjść skrzywić się wycedzić szyderstwo
choćby za to miał spaść bezcenny kapitel ciała
głowa
Einherjer
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2665
Rejestracja: pt, 22 stycznia 2010, 18:34
Lokalizacja: Wałbrzych

Re: Wzmacniacz wołający o pomstę do nieba

Post autor: Einherjer »

Pisząc "kondensator kompensujący pętlę" masz na myśli kondensator równolegle do rezystora sprzężenia zwrotnego? Kompensacja wyprzedzająca może nie być wystarczająca przy 20dB sprzężenia. Może być potrzebna też opóźniająca (dwójnik RC równolegle do rezystora anodowego w pierwszym stopniu). Mając płynnie przestrajany generator sinusoidy i oscyloskop w trybie X-Y możesz zdjąć charakterystyki Bodego w otwartej pętli i wtedy dobrać kompensację.
Wiech
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1010
Rejestracja: ndz, 14 maja 2017, 20:24

Re: Wzmacniacz wołający o pomstę do nieba

Post autor: Wiech »

Ja czasem daję zamiast rezystora z kondensatorem równolegle do anody, rezystor z kondensatorem w szereg do masy na wejściu sygnału do siatki S1 lampy mocy - a prostokąt przebiegu reguluję wielkościami rezystancji i czasem pojemnością wg obrazu widzianego na oscyloskopie.
Einherjer
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2665
Rejestracja: pt, 22 stycznia 2010, 18:34
Lokalizacja: Wałbrzych

Re: Wzmacniacz wołający o pomstę do nieba

Post autor: Einherjer »

@Wiech, z punktu widzenia sygnałów zmiennych takie połączenie jest równoważne.
Awatar użytkownika
kubafant
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2899
Rejestracja: sob, 11 stycznia 2014, 20:11
Lokalizacja: Białystok

Re: Wzmacniacz wołający o pomstę do nieba

Post autor: kubafant »

Einherjer pisze: śr, 25 września 2019, 10:17 @Wiech, z punktu widzenia sygnałów zmiennych takie połączenie jest równoważne.
...a nawet lepsze. Ma bowiem tę przewagę, że nie ułatwia przenikania zakłóceń z zasilania, na wypadek gdyby takowe występowały.

Nie przypuszczałem, że taka kompensacja będzie potrzebna - widuje się ją b. rzadko na schematach wzmacniaczy SE, o wiele częściej na schematach wielostopniowych, rozbudowanych wzmacniaczy PP.

Zaraz sprawdzę jak wygląda sprawa z marginesem stabilności, na razie poranek poświęcałem na walkę ze wzbudzeniem mullarda, dodam na marginesie, że udało mi się zakończyć ją sukcesem. Czasem najbardziej estetyczny sposób układania przewodów (razem w wiązkach) nie jest optymalny pod kątem elektrycznym. Tutaj problemem był przewód od anody EL84 do transformatora biegnący obok obwodów wejściowych EF86.

Pozdrawiam,
Jakub
lecz w gruncie rzeczy była to sprawa smaku
Tak smaku
który każe wyjść skrzywić się wycedzić szyderstwo
choćby za to miał spaść bezcenny kapitel ciała
głowa