Ludzie którzy coś wiedzą szanują swój czas i nie pozwolą aby moderacja bez sztywno ustalonych zasad - jedne posty usuwamy w niebyt inne do śmietnika itd itp. cenzurowała być może ich przyszłe, przeszłe wypowiedzi.gsmok pisze: Równocześnie ostatnie rezygnacje utwierdzają mnie w przekonaniu, że niektórzy bardzo wartościowi, jeśli chodzi o stronę merytoryczną Forum Użytkownicy wykazują praktycznie zerową tolerancję w odniesieniu do wszystkiego, co nie jest zgodne z tym co oni głoszą. Brak podporządkowania się ich wizjom oznacza histeryczną wręcz i natychmiastową rezygnację z Forum. To prawdziwa ironia, ale ich odejście to w zasadzie reakcja na rozpoczęcie wprowadzania ich własnych postulatów o ostrzejszej moderacji. Te postulaty - aż boję się wyciągać wnioski - miały chyba dotyczyć wyłącznie wszystkich innych.
Szkoda, ale życie toczy się dalej.
Forum ma być praworządne, jasne w zasadach i czyste w treści. Nie można usuwać wiadomości w niebyt - trzeba pozwolić ludziom sprawdzić czego została usunięta. Inaczej wchodzimy w zakres zwyczajnej znienawidzonej przezemnie cenzury.
Moim zdaniem jak już wiele razy wspominałem. Niech będzie śmietnik, niech WSZYSTKIE bez wyjątku posty uznane przez moderatorów za bezsensowne posty w nim lądują. Ludzie poczytają, co, kto, za co. Jak przenosi się post do kosza - dodajemy 1 zdanie komentarza za co - o ile nie widac tego jasno (przekleństwa itd).
Jasno? - Jasno!
Na co smoczki? to jest PIĘTNOWANIE i Ośmieszanie, a może jakąś gwiazdę na ramieniu? Awatar jest własnością piszącego, on sam sobie go wkleił.
Pasek z liczbą ostrzeżeń i lista w odnośnikach z opisem za co zostało nadane z linkiem do treści postów!
Jak będzie JAWNIE i CZYSTO skończą się problemy, a tak pierzemy jakieś brudy, jakieś drugie dna, jakieś smrodki.
Ja mam swoje zdanie jednych szanuję innych mniej, moja sprawa - ale jeśli mniej akurat szanuję dla przykładu któregoś moderatora - to - czego On ma mieć nade mną niepodzielną władzę bez możliwości przez innych współforumowiczów weryfikowania jego osądów? Czy jakby Zarząd forum psotawił się w tej sytuacji to by się cieszył i radośnie nadal funkcjonował pisząc? - chyba nie. Internet jest wolny i wielki jedno upadają inni się podnoszą.
Działam na innych forach, opłacam składki decyduję o ich losach, głosuję i jestem ważny i chce mi się pisać, bycie pionkiem nikomu nie służy.
A co do audiofilizmu - kiedyś to był chyba nasz meloman.