Saba MEERSBURG Automatic 7

Radioodbiorniki lampowe i wszystko co jest z nimi związane.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
zagore1
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2994
Rejestracja: czw, 2 października 2008, 09:48
Lokalizacja: Kraków

Re: Saba MEERSBURG Automatic 7

Post autor: zagore1 »

jarecki_1966 pisze:Podłączyłem, rezystor cały,(na razie zastępczy) nie przepalił się , więc pewnie wszystko OK.
BARDZO WIELKIE podziękowania dla Kolegów Furman Zenobiusz i geguś za udzielone rady i CIERPLIWOŚĆ .
Dalej będę walczył z Sabą , gdyż pewnie jeszcze dużo do zrobienia będzie przy niej.
Mam jeszcze pytanie, czym najlepiej wyczyścić z brudu, patyny czasu elementy wnętrza, niektóre bardzo niedostępne tj. styki itp.
Zauważyłem,że na stykach blaszek przełączników , niekiedy iskrzy (trudno tam się dostać aby dokładnie wyczyścić) potraktowałem Kontaktem, może być ?
*trochę gorzej będzie z tymi przewodami odlutowanymi , wydaje mi sie ,że maja one jakiś związek z automatyka , jednak taka plątanina tam ,że trudno bexz rozbierania dociec. Nadzieja z zagore1
Wieczorem :-)
Wołyń 1943. Pamiętamy!
Awatar użytkownika
zagore1
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2994
Rejestracja: czw, 2 października 2008, 09:48
Lokalizacja: Kraków

Re: Saba MEERSBURG Automatic 7

Post autor: zagore1 »

zagore1 pisze:
jarecki_1966 pisze:Podłączyłem, rezystor cały,(na razie zastępczy) nie przepalił się , więc pewnie wszystko OK.
BARDZO WIELKIE podziękowania dla Kolegów Furman Zenobiusz i geguś za udzielone rady i CIERPLIWOŚĆ .
Dalej będę walczył z Sabą , gdyż pewnie jeszcze dużo do zrobienia będzie przy niej.
Mam jeszcze pytanie, czym najlepiej wyczyścić z brudu, patyny czasu elementy wnętrza, niektóre bardzo niedostępne tj. styki itp.
Zauważyłem,że na stykach blaszek przełączników , niekiedy iskrzy (trudno tam się dostać aby dokładnie wyczyścić) potraktowałem Kontaktem, może być ?
*trochę gorzej będzie z tymi przewodami odlutowanymi , wydaje mi sie ,że maja one jakiś związek z automatyka , jednak taka plątanina tam ,że trudno bexz rozbierania dociec. Nadzieja z zagore1
Wieczorem :-)
Miałem chwilę czasu to zrobiłem zdjęcia.
1. ten popielaty
z jednj strony jest przy czarnym kondensatorze:
Obrazek

z drugiej strony do drugiej blaszki:
Obrazek

Natomiast czerwonego u mnie nie ma (są jak widać głęboko i ani początku ani ich końca nie widać:
Obrazek

Obrazek
Wołyń 1943. Pamiętamy!
jarecki_1966
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 569
Rejestracja: śr, 10 marca 2010, 10:59

Re: Saba MEERSBURG Automatic 7

Post autor: jarecki_1966 »

Dzięki. Będę starał się szukać , gdzie jego początek , do czego jest zamocowany, jak mi się uda to Koledzy może pomogą , on jest taki trochę pomarańczowy . A do tej blaszki (takiej podwójnej) ,gdzie ja zaznaczyłem (przypuszczalnie ) nic u Ciebie nie jest przymocowane ? na zdjęciu nie bardzo widzę.
geguś

Re: Saba MEERSBURG Automatic 7

Post autor: geguś »

Na schemacie są punkty pomiarowe oznaczone "X"; "Y"; "Z". Może to któryś z nich, wyprowadzony na łączówkę (na pierwszej czy drugiej stronie tematu jest zdjęcie mało wyraźnie :( ) i tak to ma zostać. W mojej Konstanz W (temat jest na forum wraz ze schematem) punkt "Y" to wiszący w powietrzu drugi koniec uzwojenia (na niemieckim forum zdjęcia to potwierdzają - chyba). Być może była kiedyś łączówka, ale poprzedni naprawiacz to raczej szkodnik był. ;) Czasami były też montowane gniazda podobne do tych przez jakie podłączone są głośniki.
Awatar użytkownika
zagore1
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2994
Rejestracja: czw, 2 października 2008, 09:48
Lokalizacja: Kraków

Re: Saba MEERSBURG Automatic 7

Post autor: zagore1 »

jarecki_1966 pisze:Dzięki. Będę starał się szukać , gdzie jego początek , do czego jest zamocowany, jak mi się uda to Koledzy może pomogą , on jest taki trochę pomarańczowy . A do tej blaszki (takiej podwójnej) ,gdzie ja zaznaczyłem (przypuszczalnie ) nic u Ciebie nie jest przymocowane ? na zdjęciu nie bardzo widzę.
Jak coś to pisz - wymontuję radio i popatrzę ( będę miał bicepsy jak Pudzian :-), ale nie ma problemu. :wink:
Wołyń 1943. Pamiętamy!
jarecki_1966
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 569
Rejestracja: śr, 10 marca 2010, 10:59

Re: Saba MEERSBURG Automatic 7

Post autor: jarecki_1966 »

Witam, radio złożyłem w całość i gra. Jednak trzeszczy potencjometr siły głosu. Potraktowałem go Kontaktem do potencjometrów, ale nie wiele pomogło. Mam pytanie, trzeba wymontować, rozkręcić ?czy wystarczy tak jak zrobiłem,że spryskałem bez wymontowania? Jeszcze jedna sprawa, kiedy reguluje barwę jednym z potencjometrów, konkretnie tym pod potencjometrem głośności, i przesuwam go w lewa stronę, to gdzieś w połowie jego ustawienia, głos prawie zanika, staje się bardzo cichy. Kiedy go przesunę w drugą stronę, dźwięk gwałtownie wpada. Jeśli jeszcze ktoś dysponowałby zdjęciami podłączenia głośników to byłoby bardzo dobrze, nie wiem czy są dobrze podłączone. Może to wina jakiegoś kondensatora? Może ktoś pomoże co robić?
jarecki_1966
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 569
Rejestracja: śr, 10 marca 2010, 10:59

Re: Saba MEERSBURG Automatic 7

Post autor: jarecki_1966 »

Potraktowanie potencjometru płynem do czyszczenia potencjometrów niewiele pomogło. Czy Kontakt do czyszczenia to to samo co do regeneracji? Czy można jakoś sprawdzić , czy to wina potencjometru np. odłączyć go ? jest z trzema doczepami . Może ktoś ma taki potencjometr? lub podpowie jak go zregenerować ?
Edit: załączę kilka zdjęć.Szkoda by takie radio charczało, więc proszę o pomoc. Wcześniej wyglądało znacznie gorzej, trochę pracy kosztowało, ale się opłacało.
Ostatnie zdjęcie to zdjęcie tego potencjometru 3 M. Zastanawiam się tez dlaczego podłączony jest do niego rezystor 16M.Mam potencjometry od Normende, jednak 1 M.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
geguś

Re: Saba MEERSBURG Automatic 7

Post autor: geguś »

"Naprawiałem" potencjometry czyszcząc je denaturatem, później po tym gdzie jeździ ślizgacz mazałem ołówiem i ścierałem szmatką nadmiar, tak by tylko zostało w wytartych miejscach. Czasami pomagało.
jarecki_1966
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 569
Rejestracja: śr, 10 marca 2010, 10:59

Re: Saba MEERSBURG Automatic 7

Post autor: jarecki_1966 »

Witam, czekam właśnie na potencjometr od Saby, może będzie lepszy niż ten, który jest obecnie. Kiedy zamontuje zobaczę i napisze o efektach. Jak będzie nie dobrze , będę się starał coś z nim zrobić .
jarecki_1966
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 569
Rejestracja: śr, 10 marca 2010, 10:59

Re: Saba MEERSBURG Automatic 7

Post autor: jarecki_1966 »

Wymieniłem potencjometr od regulacji basów , ale jest on chyba w gorszym stanie jak mój, gdyż jest jeszcze gorzej, w skrajnym położeniu w ogóle wyłącza dźwięk, reaguje w bardzo małym zakresie i to tylko głośność się zmienia, basy jakby nie. Może to nie wina potencjometru, ale jest inna przyczyna? można to jakoś sprawdzić ?
Proszę Kolegów o pomoc.
traxman

Re: Saba MEERSBURG Automatic 7

Post autor: traxman »

Starsze radyjka maja bardzo rozbudowane układy regulacji barwy, czasem wpięte w obwody prądu stałego (anoda), więc przy zwiększonych upływnościach zachowują się co najmniej dziwnie. W pierwszej kolejności musisz wyczyścić z kurzu wszystkie płytki, czasem przygrzany kurz ma rezystancję pojedynczych megaomów, co zakłóca pracę układu, podobnie jest też z kondensatorami, trzeba je sprawdzić i niestety wszystkie, sprawdzając upływ oraz wartość pojemności, jest to żmudne, ale konieczne.
jarecki_1966
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 569
Rejestracja: śr, 10 marca 2010, 10:59

Re: Saba MEERSBURG Automatic 7

Post autor: jarecki_1966 »

Dziękuje za rady, będę starał się wyczyścić płytki, Jeśli chodzi o kondensatory, od których zacząć na początek?jest jakiś prosty dobry sposób na ich sprawdzenie? nie posiadam przyrządu do mierzenia pojemności.
Witam, mam jeszcze pytanie, pomierzyłem napięcia EL84 i wyszło mi Ua-320 V Ug2-280 V czy to nie za duże napięcia? może być temu winny kondensator C81 500p? Chciałbym wiedzieć, które kondensatory są ewentualnie krytyczne? Jeszcze jeśli chodzi o ten potencjometr, kiedy go przemyje spirytusem, jakiś czas jest dobrze,(krótko) następnie znowu trzeszczy. Prosiłbym o pomoc.
Ostatnio zmieniony wt, 7 grudnia 2010, 22:36 przez jarecki_1966, łącznie zmieniany 1 raz.
jarecki_1966
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 569
Rejestracja: śr, 10 marca 2010, 10:59

Re: Saba MEERSBURG Automatic 7

Post autor: jarecki_1966 »

Witam, pomoże ktoś odrobinę?
geguś

Re: Saba MEERSBURG Automatic 7

Post autor: geguś »

Do posiadaczy tejże i wyjadaczy sterowania lampowego. ;)
Kawałek schematu. Chodzi o dźwignię automatu dostrajania, która posiada na sobie cewkę i jest wpięta między anodę triody EABC80 a R106=6kom. U mnie jest położenie środkowe stabilne - sterowanie dostrajaniem wyłączone (tylko małe ruchy prawo/lewo jeżeli jest dostrojone), położenie Ibieg stabilne - tu następuje powolne kręcenie silnika i położenie IIbieg niestabilne - jak trzymam to silnik kręci szybciej, jak puszczę wraca do położenia Ibieg. I teraz czasami jest tak, że podczas dostrajania na Ibiegu dojedzie do stacji i wyrzuci dźwignię do środkowego położenia chyba za pomocą cewki która to jest na niej (bo słychać coś w rodzaju sprzężenia), cały czas silnik pracuje dostrajając do stacji (małe ruchy lewo/prawo), a zarazem głos nie jest przytłumiony i widać że radio pracuje prawidłowo. Czasami jest też zupełnie inaczej. Radio się dostroi (małe ruchy lewo/prawo), dźwignia zostaje w położeniu Ibieg, ale sygnał jest przytłumiony jak podczas strojenia. Ręczne wyrzucenie dźwigni do środkowego położenia uruchamia odblokowanie sygnału i już wszystko jest ok.

Dodam, że ten Ibieg jest jakby podtrzymywany, bo "się klei" ta dźwignia, coś jak podtrzymanie cewki w przekaźniku.

Zastanawiam się, która praca automatu jest prawidłowa? Z rozmowy z kolegą jarecki_1966 jestem w kropce, ponieważ u niego nie ma położenia stabilnego Ibieg i dźwignia zawsze jest w położeniu środkowym. Występuje też u mnie sytuacja "przejazdu" stacji. Niby się dostraja niby już, a tu cyk i przeleciało i jedzie dalej. Czy to spowodowane może być rozstrojeniem radia lub słabymi lampami, czy raczej właśnie te nieprawidłowe ułożenie dźwigni automatu powoduje takie zachowanie?

Proszę kogoś, kto kuma na tym sterowaniu o jakąś łopatologię. ;)

Kolega zagore też mile widziany do podpowiedzi. :D
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika
zagore1
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2994
Rejestracja: czw, 2 października 2008, 09:48
Lokalizacja: Kraków

Re: Saba MEERSBURG Automatic 7

Post autor: zagore1 »

geguś pisze: U mnie jest położenie środkowe stabilne - sterowanie dostrajaniem wyłączone (tylko małe ruchy prawo/lewo jeżeli jest dostrojone), położenie Ibieg stabilne - tu następuje powolne kręcenie silnika i położenie IIbieg niestabilne - jak trzymam to silnik kręci szybciej, jak puszczę wraca do położenia Ibieg,
Sprawdziłem :-)
U mnie jest identycznie. Gdy układ złapie stacje - to sterowanie wraca do położenia środkowego dzwięk przycicha i pomału wraca do normalnej głośności. Co do przepuszczania stacji to u mnie zdaża się to gdy skala jedzie z lewej strony do prawej ( słabsze stacje czasami przepuszcza ) a z prawej do lewej wylapuje zawsze wszystkie - więc jest to pewenie kwestia regulacji czułości. A II bieg służy do szybkiego przemieszczania się po skali bez niepotrzebnego zatrzymywania się na każdej stacji.

Pozdrawiam
Janusz
Wołyń 1943. Pamiętamy!