Do posiadaczy tejże i wyjadaczy sterowania lampowego.

Kawałek schematu. Chodzi o dźwignię automatu dostrajania, która posiada na sobie cewkę i jest wpięta między anodę triody EABC80 a R106=6kom. U mnie jest położenie środkowe
stabilne - sterowanie dostrajaniem wyłączone (tylko małe ruchy prawo/lewo jeżeli jest dostrojone), położenie Ibieg
stabilne - tu następuje powolne kręcenie silnika i położenie IIbieg niestabilne - jak trzymam to silnik kręci szybciej, jak puszczę wraca do położenia Ibieg. I teraz czasami jest tak, że podczas dostrajania na Ibiegu dojedzie do stacji i wyrzuci dźwignię do środkowego położenia chyba za pomocą cewki która to jest na niej (bo słychać coś w rodzaju sprzężenia), cały czas silnik pracuje dostrajając do stacji (małe ruchy lewo/prawo), a zarazem głos nie jest przytłumiony i widać że radio pracuje prawidłowo. Czasami jest też zupełnie inaczej. Radio się dostroi (małe ruchy lewo/prawo), dźwignia zostaje w położeniu Ibieg, ale sygnał jest przytłumiony jak podczas strojenia. Ręczne wyrzucenie dźwigni do środkowego położenia uruchamia odblokowanie sygnału i już wszystko jest ok.
Dodam, że ten Ibieg jest jakby podtrzymywany, bo "się klei" ta dźwignia, coś jak podtrzymanie cewki w przekaźniku.
Zastanawiam się, która praca automatu jest prawidłowa? Z rozmowy z kolegą jarecki_1966 jestem w kropce, ponieważ u niego nie ma położenia stabilnego Ibieg i dźwignia zawsze jest w położeniu środkowym. Występuje też u mnie sytuacja "przejazdu" stacji. Niby się dostraja niby już, a tu cyk i przeleciało i jedzie dalej. Czy to spowodowane może być rozstrojeniem radia lub słabymi lampami, czy raczej właśnie te nieprawidłowe ułożenie dźwigni automatu powoduje takie zachowanie?
Proszę kogoś, kto kuma na tym sterowaniu o jakąś łopatologię.
Kolega zagore też mile widziany do podpowiedzi.

Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.