RS-B965

Temat rzeka, niby niezły magnetofon ale ma sporo wad.
DBX wymaga idealnego skalibrowania magnetofonu do taśmy a kalibracja w 965 mimo ze dość rozbudowana jest mało dokładna. Czasem powoduje to powstawanie słyszalnego efektu "pompowania" przy kompresji, ale jeśli mamy dobrą kasetę efekt jest powalający.
W czasie używania swojej 965 zauważyłem jeszcze dwa problemy - mało stabilny dual capstan niweczący starania inżynierów z Matsuszity o bardzo dobrą stabilizację obrotów silnika. W skrajnych przypadkach z powodu rozregulowania układu dual capstanu dochodzi do gniecenia lub "pływania" taśmy po głowicach. [Słyszałem nawet, że egzemplarze dopiero co przyniesione z Pewexu miały ten problem]
Drugim problemem jest wariująca po latach cyfrówka w tym sprzęcie - w czasie odtwarzania potrafił przełączyć się na nagrywanie albo przewijanie sam z siebie... Czyściłem styki sprawdzałem stabilność zasilania i nie znalazłem przyczyny tych kłopotów. Po roku używania sprzedałem ten magnetofon i zamieniłem go na doskonałego Grundiga CF-5500.
Teraz mam właśnie wyżej wspomnianego grundiga 5500, Akai GX67 (Średnio ciekawy Deck), Technicsa z głowicami HPF. Wyzbyłem się większości decków ze sterowaniem na układach cyfrowych i mam zamiar skupić się na pięknych magnetofonach z lat 70` (Pioneer i starsze AKAI)
Ps. Djivo -> Czego używasz do demagnetyzacji głowic?