Jak byłem odpowiedzialny za zakupy sprzętu w wojsku polskim to kupiliśmy w 1991r całą partię tych ręcznych V561 na potrzeby pomiarów na centralach telefonicznych.
Po dwóch latach trzeba było wszystkie złomować, albo nie przechodziły obsługi albo metrolog odrzucał, gdyż nie były do skalibrowania.
A naprawić też tego nie było gdzie - niby były serwisy, ale nie chciały tego ruszać
I WP kupiło Fluke i Metex-y mniej ale kilka lat podziałały.
Pozdrawiam
Wiesław
Zaginione konstrukcje Zopan-u
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
Re: Zaginione konstrukcje Zopan-u
W czasach świetności V560 nabycie go dla potrzeb małego serwisu było dużym wydatkiem,ale istniał rynek bazarowy gdzie można było kupić takie coś-B7-22A

i bardzo dobrze sprawował się zwłaszcza przy pomiarach audio Ileż to torów Dolby udało się poprawnie ustawić 

- tedikruk111
- 625...1249 postów
- Posty: 1154
- Rejestracja: wt, 20 września 2011, 00:14
- Lokalizacja: Kraków
Re: Zaginione konstrukcje Zopan-u
Witam.
Czy ktoś z Krakowa lubi się zajmować ciekawymi konstrukcjami pomiarowymi? Urządzenie do fotek, opisu działania, jak realizowany jest +,-
w "dodawaniu" Serwisowany przez Kolegów w zakładzie z zagrożeniami ...Czego oczekuję ? Opisu działania na Forum , zwrot do właściciela
nawet skalibrowany po 30 latach. Szczerze jestem nieufny.i zna Kolega z Forum dostał fotokopię Telosa 75W z opisem połączeń "drutowych"
z naniesionymi poprawkami i znikł.
Popatrz Pan na jakim złomie musimy pracować Ja się muszę patrzeć w wykresy złomu z lat 90 i ordynator ma to w dupie.
Tekst autentyczny z 02, 30 o poranku na SOR
Na tym " wsadem" tłukłem produkcję.
Czytać z zrozumieniem skrótów i uproszczeń
Tylko PW
Pozdrawiam
tedi.
Czy ktoś z Krakowa lubi się zajmować ciekawymi konstrukcjami pomiarowymi? Urządzenie do fotek, opisu działania, jak realizowany jest +,-
w "dodawaniu" Serwisowany przez Kolegów w zakładzie z zagrożeniami ...Czego oczekuję ? Opisu działania na Forum , zwrot do właściciela
nawet skalibrowany po 30 latach. Szczerze jestem nieufny.i zna Kolega z Forum dostał fotokopię Telosa 75W z opisem połączeń "drutowych"
z naniesionymi poprawkami i znikł.
Popatrz Pan na jakim złomie musimy pracować Ja się muszę patrzeć w wykresy złomu z lat 90 i ordynator ma to w dupie.
Tekst autentyczny z 02, 30 o poranku na SOR
Na tym " wsadem" tłukłem produkcję.
Czytać z zrozumieniem skrótów i uproszczeń
Tylko PW
Pozdrawiam
tedi.
Piłeś nie pisz. Nie piłeś-napij się.
-
- 125...249 postów
- Posty: 193
- Rejestracja: śr, 10 października 2007, 22:23
- Lokalizacja: Górny Śląsk
Re: Zaginione konstrukcje Zopan-u
Nazwanie mnie handlarzem nie obrazi mnie, jednak aparaturę pomiarową i ogólnie elektronikę retro kupuję dla siebie, gdyż jest to moja pasja.
Handlarze są różni, nie było moim zamiarem bronienie nieuczciwych zachowań, skrajnego materializmu czy zwykłej głupoty. Chciałem tylko zwrócić uwagę, że nawet osoba kierująca się wyłącznie chęcią zysku, może przysłużyć się szlachetnej idei ocalenia od rozwalenia młotem pamiątek po polskim przemyśle elektronicznym.
Przyznaję, że przesadziłem, aczkolwiek obecna biurokracja skutecznie utrudnia taki proceder. Uczeń nie wystawi przecież KPO. Ponadto skomplikowany sprzęt w rękach początkującego elektronika ostatecznie często jednak kończy marnie.zjawisko pisze: ↑pn, 14 października 2019, 22:37 Znam też inny obieg sprzętu w przyrodzie. Pewna politechnika zabawki po przejściach (ale nadal w akceptowalnym stanie) przekazywała pewnym szkołom. W zasadzie w sposób "ściągamy ze stanu i nie ma". A pewne szkoły po pewnym czasie - uczniom. I to nie był brakujący 0,1%, tylko trwało to latami.
Tu się Pan myli. Tabliczka znamionowa może zostać. Ustawa o ZSEiE pozwala zakładom przetwarzania nie tylko na sprzedaż nadających się do wykorzystania rzeczy, ale też na rozbiórkę urządzeń i sprzedaż części i podzespołów, czego nie wolno czynić np. serwisom RTV. Firmom mającym pozwolenie wyłącznie na zbieranie sprzętu (czyli wszystkim małym skupom), nie wolno z nim robić nic innego, jak w całości przekazywać zakładom przetwarzania. Liczy się masa, więc niekiedy można coś podmienić. Na portalu aukcyjnym znalazłem co najmniej dwie firmy, które oficjalnie handlują sprzętem z recyklingu. To jednak wyjątki od reguły - jak powiadam, nie lubią się rozdrabniać. Postronne osoby szukające skarbów na obiekcie nie są mile widziane. (Jeszcze rozpowie, jak naprawdę wygląda zbieranie freonu z lodówek...)
Koniec filozowania,teraz do rzeczy.
Tak wygląda generator PG-17: A tak wygląda PGP-3: