Renowacja starych kolumn ,prośba o wsparci techniczne

[Ryba]

''Można zrobić Saby z normalną zwrotnicą jak wskazałem wyżej, dołączyć w szereg z nimi rezystory 3 omy i dołączając całość równolegle do ELAC'ów.''
A nie trzeba było tak od razu namieszał mi Pan w głowie a na koniec zbeształ Napisałem przeciecz że nie znam się i proszę o pomoc Mimo wszystko troch więcej teraz wiem . Trochę jestem na Pana zły, ale mimo wszystko dzięki za pomoc .

[Ryba]

Zrobiłem zwrotnicę pierwszego rzędu równoległą podział 3000hz C= 10,610 µF
L= 0,265 mH z rezystorem 3ohm 10W w szereg ,po dołączeniu do Elac saby grają dużo głośniej ,dźwięk nie jest za ciekawy w takim połączeniu , jeśli skieruję saby pod kątem do ścian gra trochę lepiej .Podłączając same saby też mi czegoś brakuje,
więc chyba głośniki wrócą do radia bo na oko to chłop w szpitalu i wątpię żebym coś zrobił sensownego i dostrojonego jak fabrycznie . za ta kasę można kupić gotowe i fajnie grające stare kolumny .

[Ryba]

Jeszcze nie odpuściłem ,zrobiłem budę o takiej samej pojemności jak radia i wypełniłem włókniną gra dużo lepiej jak otwarte głośniki . Zwrotnicę chyba zrobię inną bo jest za jasno .

[chrzan49]

Kolego Ryba.Starannie przestudiowałem cały wątek i jestem podziwu dla Twej wytrwałości i odporności na cenne porady Kolegów.

Nie da się zrobić albo jest możliwe ale bardzo trudno dobra kolumnę w domu.Zabrzmi jako tako ale próby w komorze bezechowej wykażą naga prawdę.
Ucho ludzkie jest subiektywne i jeżeli tylko kolumna przyjemnie zabrzmi dla właściciela to i tak sukces.
Zaś robienie samemu skomplikowanych zwrotnic to już sztuka dla sztuki.
T

[Ryba]

Kolego Ryba.Starannie przestudiowałem cały wątek i jestem podziwu dla Twej wytrwałości i odporności na cenne porady Kolegów.

Nie da się zrobić albo jest możliwe ale bardzo trudno dobra kolumnę w domu.Zabrzmi jako tako ale próby w komorze bezechowej wykażą naga prawdę.
Ucho ludzkie jest subiektywne i jeżeli tylko kolumna przyjemnie zabrzmi dla właściciela to i tak sukces.
Zaś robienie samemu skomplikowanych zwrotnic to już sztuka dla sztuki.
T

Dostało mi się od kolegów ,i wiem że mieli rację . Dalsze kombinacje to tylko ciekawość jak faktycznie zagrają saby , zgadzam się że nie da rady zrobić dobrych kolumn metodą domową bez pomiarów i doświadczenia .
W tych pudłach które zrobiłem odsłuchując saby z bliska tak z 1,5 metra grają niesamowicie szczegółowo i nawet basu nie brakuje ,grają naprawdę ładnie, ale wystarczy odsunąć się trochę dalej i znika ta przestrzeń szczegółowość i bas grają wysoko i nie ciekawie ,na razie brak mi pomysłów na eksperymenty i szkoda kasy na zwrotnicę .Ale chociaż teraz wiem jak działają zwrotnice ,sprawdziłem tylko te mało skomplikowane i usłyszałem na własne uszy jaki wpływ maja na odsłuch dźwięku .
Miałem kiedyś radio lampowe telefunken opus z kolumnami w piwnicy (małym pomieszczeniu ) słuchałem go jak majstrowałem ,grało tak jak opisałem saby .Radio grało lepiej jak mój złom w domu , a jak przyniosłem do domu to ten czar znikał chyba że słuchało się z bliska .Dlaczego jest taki efekt ?

[tedikruk111]

Witam.
Nie jestem ekspertem od nagłośnienia ale jak będziesz miał okazję to spróbuj się pobawić przy okazji np malowania. Moje obserwacje to: pokój 4X5.5 m bez gratów tylko dwa stołki pod tonsile 80 ki i jeden pod wzmacniacz korektor i CD. Kolumny w rogach na krótszej ścianie, bliżej prawej wejście do pokoju. Jak odpaliłem sprzęt to korekcja wył i nie da się słuchać bo było tyle basu, szczególnie przy wejściu (odbity od przeciwległej ściany). Można było go czuć, a nie tylko słyszeć. Po malunku, jak zaczęły pojawiać się kolejne graty to bas znikał z każdym wniesionym meblem.Pomogło zejście z głośnikami na podłogę i niestety korektor. Tak więc po przestawianiu żródła dżwięku można wiele zyskać albo stracić na konforcie odsłuchu. W sklepie kolumny miód-malina w domu tragedia.Przykład radio z piwnicy, inny rozkład fali dżwiękowej i w salonie nie posłuchasz. No to tyle tych wypocin z mojej strony.
Pozdrawiam
tedi.

[Ryba]

Bawiłem się szukając najlepszego miejsca odsłuchu wiem w jakiej części mieszkania jak grają mi kolumny . np w rogu jak widać wyżej na zdjęciu, gdy tam postawię kolumny między magnetofon basu mam tyle że cała chałupa trzęsie się . Druga jak dla mnie zagadka to widoczny na zdieciu amplituner z kolumnami ELAC czy Telefunken gra tak jakoś płasko , a te kolumny z wzmacniaczem lampowym grają bardzo ładnie, a gdy podepnę pod ten amplituner kolumny heco gra bardzo ładnie a jeszcze gdy puszczę muzykę z tego magnetofonu czy gramofon mam wrażenie że gra lepiej jak wzmacniacz lampowy , dynamiczne i czysty dźwięk i piękna stereofonia . Zaś HECO z lampowcem graja tak płasko ,(przymulone) jak Elac z tranzystorem .Nie jest to przepaść ale różnica jest dość znaczne słyszalna i stereofonia bardzo słaba .

[gustaw353]

„basu mam tyle że cała chałupa trzęsie się '' - to taki niefajny bas. On się snuje po całej chałupie i nawet kilka pięter dalej może powodować spore rozdrażnienie sąsiadów.
Gdy chodzi o bas wiernie przekazany, będący treścią nagrania, to nie tak łatwo go osiągnąć i usłyszeć w całym pomieszczeniu z równym natężeniem. W różnych miejscach powstają węzły ciśnienia akustycznego dla różnych częstotliwości. Można to łatwo zaobserwować posługując się szumem różowym. Znajdź w sieci próbkę takiego szumu i zapuść go na te swoje wynalazki. Spróbuj zmieniając miejsca odsłuchu zlokalizować „anomalie”. Zauważysz też różnicę gdy stoisz i gdy siedzisz.
Już starożytni Grecy połapali się w tym i na scenie swoich teatrów ustawiali różne dzbany i amfory. Służyły one nie dla ozdoby a do kształtowania przestrzeni akustycznej tego teatru.
Obecnie w przestrzeni odsłuchowej, w pomieszczeniu do tego przeznaczonym, by pozbyć się nadmiaru basu w węzłach ciśnienia akustycznego stosuje się tzw. pułapki basu .
Jak widzisz to często tego basu jest za dużo i trzeba z nim robić prządek bo jest powodem dudnienia czy też innego podbrzmiewania.
Przy okazji testów z szumami i szukaniem ciekawego miejsca odsłuchu zwróć uwagę na to jak będzie zmieniać się barwa (brzmienie) i lokalizacja źródła dźwięku. Po próbach szumowych posłuchaj jeszcze raz swoich kolumn lecz nie od razu a następnego (innego) dnia.
Często używasz pojęcia : stereofonia. Zacznij szukać przestrzeni – czterech wymiarów. Do tego nie trzeba aż czterech kolumn.
Nie obrażaj się na wypowiedzi strofujące Ciebie. Bierz je jednak pod uwagę. Sporo chaosu w Twoim działaniu. Najważniejsze, że sprawia Ci te hobby radość. Pilnuj się tylko by koleżanka małżonka nie była o to zazdrosna i by nie było to powodem do rozwodu.

[Ryba]

Pobawię się dźwiękiem i nie obrażam za cenne wskazówki pisząc stereofonia miałem na myśli właśnie przestrzeń i trójwymiarowy obraz dźwięku ,ale bałem się go użyć ponieważ już dostałem za to Jestem bardzo ciekawy dlaczego jest tak z dźwiękiem z tych Sab ,stawiam je w miejscu kolumn gdzie mam właśnie świetny odsłuch 3D a z Sab dźwięk z tego samego miejsca odsłuchowego jest za ostry i słaba stereofonia ,gdy przysunę się blisko jest pięknie ,jest wszystko jak powinno być i krystalicznie czysto .
Jest tak jakby dźwięk czym dalej miejsca odsłuchowego rozpraszał się i trafiały by do ucha tylko najdłuższe fale .

[gustaw353]

Kol. Ryba, jeszcze raz:
"Przy okazji testów z szumami i szukaniem ciekawego miejsca odsłuchu zwróć uwagę na to jak będzie zmieniać się barwa (brzmienie) i lokalizacja źródła dźwięku. Po próbach szumowych posłuchaj jeszcze raz swoich kolumn lecz nie od razu a następnego (innego) dnia. "
Cytuję to co napisałem wcześniej i chcę uzupełnić, że następnego dnia posłuchaj już nie szumu a muzyki. Moja poprzednia wypowiedź nie była precyzyjna.

[Ryba]

Jasne tylko nie myślałem że akustyka pomieszczenia aż taki może mieć wpływ na dźwięk , wypróbuje szum jak nikogo w domu nie będzie

[Ryba]

Mała próbka różowego szumu była , teraz dopiero słyszę dokładnie jaką mam akustykę w mieszkaniu i będzie mi łatwo znaleźć najlepsze miejsce , przedtem szukałem słuchając muzyki i raz byłem pewien że jest dobrze a raz nie bardzo .dopiero teraz zacznę biegać z kolumnami
Dzięki za cenne rady .
Wracając do mojego prototypu na Sabch graja pięknie,kryształ i bas jast OK, ale tylko w tej dziurze o której wcześniej pisałem, tam gdzie mam tak dużo basu , w tym miejscu nie mam sceny bo kolumny stoją obok siebie i niema tak naprawdę miejsca na rozstawienie .Używając różowego szumu poszukam nowego miejsca tylko oby pozostał te bas .

[gustaw353]

Moja sugestia by posłuchać szumu miała na celu ukazanie zjawisk akustycznych, których na ogół się nie zauważa przy zwykłym słuchaniu audycji czy muzyki. Muzyka to dynamiczne zjawisko. Słuchając szumu można odkryć ciekawe zależności akustyczne pomieszczenia. Trudno jednak wyciągnąć jednoznaczne wnioski opisujące akustykę pomieszczenia.
Bardzo ciekawie "wygląda" zjawisko filtra grzebieniowego - filtra wirtualnego - pomieszczenie określa relacje między dźwiękiem a słuchaczem. Gdy spokojne lub energicznie zaczniemy się przemieszczać podczas odsłuchu to go zauważymy.
Można również wykonać następujące doświadczenie: trzymając jedną kolumnę w rękach (pozostałe wyłączone) szybko oddalić się i przybliżyć się do ściany. Próbę można wykonać z udziałem szumu lub stałego tonu. Podczas tego doświadczenia, zbliżając się do ściany doradzam ostrożność - uwaga na głowę. może się jeszcze przydać !

[Ryba]

Podczas prób z różowym szumem upewniłem się że wcześniej znalezione miejsce odsłuchowe jest najlepsze, może bym jeszcze znalazł lepsze ale nie chcę mebli przestawiać bo wtedy może i żona by wkroczyła do akcji .
Co zauważyłem podczas tej zabawy , najlepszy i najczystszy odsłuch mam ustawiając głośniki i miejsce odsłuchowe w trójkącie równoramiennym , wychylenie nawet 10,15 cm z tego miejsca zmienia dźwięk na bardziej ''przymulony'' druga sprawa to wysokość ustawienia głośników , najlepszy odsłuch jest gdy głowa (uszy) usytuowane są na wysokości pomiędzy głośnikiem niskotonowym a wysoko tonowym odchyły kilku centymetrów góra dół też zmieniają dźwięk , w dół więcej niskich częstotliwości a (miej słyszalne wysokie) góra więcej wysokich ( miej słyszalne niskie) a środek wszystko gra równo i bardzo ładnie . Chodząc po mieszkaniu dźwięk nie jest ciekawy bardziej przymulony , czasami wydaje mi się że słuchając z pomieszczenia obok ładniej brzmi ? Zapytałem kolegę który ma sprzęt za grubą kasę dlaczego tak jest , powiedział że z dobrych kolumn to gdzie nie staniesz tam dźwięk jest taki sam co prawda ma inne warunki odsłuchowe duży salon ,dźwięk u niego jest ładny w całym pomieszczeniu , siada zboku i twierdzi że on słyszy wszystko umie dźwięk jest ładny tylko w opisanym miejscu odsłuchowym Sprzęt mam leciwy i tani . Teraz nie wiem czy mam kiepski sprzęt czy kiepską akustykę ? a możne jedno i drugie ?

[gustaw353]

" Zapytałem kolegę który ma sprzęt za grubą kasę dlaczego tak jest , powiedział że z dobrych kolumn to gdzie nie staniesz tam dźwięk jest taki sam ..." - zmień kolegę.