Dokąd zmierzamy ?
Moderator: gsmok
-
- 1250...1874 posty
- Posty: 1713
- Rejestracja: wt, 15 kwietnia 2008, 01:21
- Lokalizacja: Nysa woj.opolskie.
Re: Dokąd zmierzamy ?
Tylko młodym potrzeba umożliwić start,a nie rzucać na początek kłody pod nogi,
a gdzie podejście pedagogiczne wykształceni panowie.
Myślę że administrator spostrzegł że coś nie tak na forum i realizuje swoją wizję zmian.
Dlatego życzę powodzenia.
krzem3
a gdzie podejście pedagogiczne wykształceni panowie.
Myślę że administrator spostrzegł że coś nie tak na forum i realizuje swoją wizję zmian.
Dlatego życzę powodzenia.
krzem3
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 4191
- Rejestracja: pt, 2 grudnia 2005, 20:47
Re: Dokąd zmierzamy ?
Elektroda to piękne forum. Uporządkowane, dobrze naoliwione, nie sprawiające moderatorom kłopotów. Tylko dlaczego następnego dnia nie ma już wątków które się założyło albo w których się zabrało głos?
_
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 4191
- Rejestracja: pt, 2 grudnia 2005, 20:47
Re: Dokąd zmierzamy ?
To niech napisze otwartym tekstem, najlepiej w przypiętym wątku że zależy mu na forum z jak największą ilością userów, bo z tego są jakieś tam korzyści i w związku z tym wszelkie zasady oraz osoby które stoją na drodze do tego celu będą usunięte.krzem3 pisze:Myślę że administrator spostrzegł że coś nie tak na forum i realizuje swoją wizję zmian.
Dlatego życzę powodzenia.
Oczywiście o ile twoje domysły są trafne.
_
-
- 625...1249 postów
- Posty: 952
- Rejestracja: pt, 23 stycznia 2009, 20:18
- Lokalizacja: Legionowo
Re: Dokąd zmierzamy ?

W tym momencie całkowicie zgadzam się z tezami postawionymi w Twoim podsumowaniu. Ale...
1. Nadal nie zgadzam się ze smoczkiem dla OTLampa i podzielam zdanie fugasi'ego.
2. Tym bardziej nie zgadzam się z określeniem OTLampa jako trola. Bo dla mnie oznacza to postawienie go w jednym szeregu z wieloma userami, którzy byli wymieniani w wątku o trolowaniu w tym dziale.
3. W podsumowaniu brak odniesienia do obrażania "starego" przez "starego". Czy to oznacza, że "starzy" mogą się "kąsać" bez konsekwencji. Oczywiście lekko ironizuję, ale to pytanie ma tym większe znaczenie, że właśnie "stary" został obrażony przez "starego". Niestety, w tej sytuacji spowodowanej nadmiarem negatywnych emocji, zostałeś, drogi Adminie, sędzią w swojej własnej sprawie. A, mimo wszystko, taka sytuacja nie powinna mieć miejsca.

Każdy z nas był nowy. Są tacy nowi, którzy są normalni. Są i tacy co powinni być odsiani. Są i tacy, którzy mają na początku lekki problem z dostosowaniem się się do pewnych zasad, ale po pouczeniu dołączają do normalnych. Problem polega na tym, że niebawem na forum zostaną sami nowi. I co wtedy? Będą wynajdować koło na nowo? Najpewniej metodą prób i błędów.

Elektroda jest jaka jest bo tam jest przegięcie moderacyjne w drugą stronę. Ja z elektrody nie korzystam już od bardzo długiego czasu, właśnie z tego powodu. A podejrzewam, że teraz jest jeszcze gorzej niż wtedy, gdy się udzielałem.
Pozdrawiam
Sebastian
Jestem tylko amatorem, który może się mylić.
Uroczyście obiecuje, że będę dawał rezystor antyparazytowy na każdą siatkę i bramkę.
Sebastian
Jestem tylko amatorem, który może się mylić.
Uroczyście obiecuje, że będę dawał rezystor antyparazytowy na każdą siatkę i bramkę.
-
- 6250...9374 posty
- Posty: 7370
- Rejestracja: sob, 2 kwietnia 2005, 21:42
- Lokalizacja: Nizina Wschodnioeuropejska
Re: Dokąd zmierzamy ?
Również uważam, że OTLamp niesłusznie oberwał.
Uzasadnienie przydzielenia mu "smoczka" jest wg mnie po prostu zwykłą szykaną - ten wątek nie jest kolejnym zwykłym wątkiem, a organizacyjnym, dotyczącym działania forum. OTLamp napisał krytycznie bez owijania w bawełnę co uważa za złe na forum i co sądzi o wprowadzanych zmianach i został za to "nagrodzony". Do tego faktycznie Admin był "nie w temacie" - dla mnie jest oczywiste, że OTLamp miał na myśli kogoś innego i o kogo mu chodziło.
Uzasadnienie przydzielenia mu "smoczka" jest wg mnie po prostu zwykłą szykaną - ten wątek nie jest kolejnym zwykłym wątkiem, a organizacyjnym, dotyczącym działania forum. OTLamp napisał krytycznie bez owijania w bawełnę co uważa za złe na forum i co sądzi o wprowadzanych zmianach i został za to "nagrodzony". Do tego faktycznie Admin był "nie w temacie" - dla mnie jest oczywiste, że OTLamp miał na myśli kogoś innego i o kogo mu chodziło.
Ostatnio zmieniony sob, 18 lutego 2012, 11:24 przez Thereminator, łącznie zmieniany 2 razy.
W teorii nie ma różnicy między praktyką a teorią. W praktyce jest.
-
- 2500...3124 posty
- Posty: 2957
- Rejestracja: sob, 18 września 2004, 19:38
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Dokąd zmierzamy ?
Od długiego już czasu moja obecność na forum jest bardzo nieregularna a do niektórych działów
w ogóle nie docieram do innych tylko sporadycznie.
Zapewne dlatego też większość niuansów zaistniałej sytuacji umknęła mojej uwadze.
Na dodatek nie znam wydarzeń które miały i maja miejsce między "jednym i drugim dnem".
To co widzę i czytam pozwala jednak twierdzić, że cirrostrato ma rację i to drugie dno istnieje.
Chociaż mimo mojego długiego w sensie czasowym stazu na tym forum mój wkład w sensie merytorycznym
jest skromniutki to jednak pozwolę sobie na drobne uwagi.
Po początkowym okresie forum zaczęło być znane i jako takie zaczęło przyciagać sporo młodzieży.
Dzisiejsza młodzież (zapewne efekt bezstresowego wychowania) cechuje się postawą roszczeniową
co denerwuje wyjadaczy.
Do tego doszła pewna ilość "słyszących inaczej" co też było nie do zaakceptowania przez tych "starej daty".
to rodziło konflikty przy których zabrakło "jednolitej linii obrony" i konsekwencji czego rezultaty teraz widzimy.
Wyjście z sytuacji?
-zaopatrzyć się w cierpliwość
-jakoś doczekać do EURO
-zorganiozować ustawkę (niektóre lampy nadadzę się do zrobienia t.zw. tulipana a te nieliczne które
po takiej imprezie zostana nabiorą wiekszej wartości)
Ale dość żartów. Jedyne co jak mi się wydaje można poradzić na przyszłość to ustalić w miarę
szczegółowy regulamin forumowej netykiety i konsekwentnie się go trzymać.
P.S.mniej ważne jaki ten regulamin będzie, ważne aby był przestrzegany konsekwentnie.
w ogóle nie docieram do innych tylko sporadycznie.
Zapewne dlatego też większość niuansów zaistniałej sytuacji umknęła mojej uwadze.
Na dodatek nie znam wydarzeń które miały i maja miejsce między "jednym i drugim dnem".
To co widzę i czytam pozwala jednak twierdzić, że cirrostrato ma rację i to drugie dno istnieje.
Chociaż mimo mojego długiego w sensie czasowym stazu na tym forum mój wkład w sensie merytorycznym
jest skromniutki to jednak pozwolę sobie na drobne uwagi.
Po początkowym okresie forum zaczęło być znane i jako takie zaczęło przyciagać sporo młodzieży.
Dzisiejsza młodzież (zapewne efekt bezstresowego wychowania) cechuje się postawą roszczeniową
co denerwuje wyjadaczy.
Do tego doszła pewna ilość "słyszących inaczej" co też było nie do zaakceptowania przez tych "starej daty".
to rodziło konflikty przy których zabrakło "jednolitej linii obrony" i konsekwencji czego rezultaty teraz widzimy.
Wyjście z sytuacji?
-zaopatrzyć się w cierpliwość
-jakoś doczekać do EURO
-zorganiozować ustawkę (niektóre lampy nadadzę się do zrobienia t.zw. tulipana a te nieliczne które
po takiej imprezie zostana nabiorą wiekszej wartości)
Ale dość żartów. Jedyne co jak mi się wydaje można poradzić na przyszłość to ustalić w miarę
szczegółowy regulamin forumowej netykiety i konsekwentnie się go trzymać.
P.S.mniej ważne jaki ten regulamin będzie, ważne aby był przestrzegany konsekwentnie.
sam sobie w życiu
jakoś nie radzę
więc biuro porad
dla innych prowadzę
/Sztaudynger/
jakoś nie radzę
więc biuro porad
dla innych prowadzę
/Sztaudynger/
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 4191
- Rejestracja: pt, 2 grudnia 2005, 20:47
Re: Dokąd zmierzamy ?
To zależy. Na przykład odwieczne wojny STUDIego z Tomkiem Janiszewskim.sppp pisze:3. W podsumowaniu brak odniesienia do obrażania "starego" przez "starego". Czy to oznacza, że "starzy" mogą się "kąsać" bez konsekwencji.


Moderator-automat tylko szkody narobi zatykając obu smoczkami, bo złamali jakiś tam punkt regulaminu.
A może wreszcie zdecydować się na radykalny krok i odciąć od wszelkiego audiofilizmu? Zlikwidować kącik audiofilski, jak postuluje od lat Jasiu i jednocześnie po prawej stronie forumowego logo dopisać do "www.trioda.com Forum miłośników lamp i retro radiotechniki" tak, żeby waliło na dzień dobry po oczach "wszelkie ciągotki audiofilskie są tu tępione". Lub podobnie, kwestia do ustalenia, byle tak żeby nie pozostawiało wątpliwości.staszeks pisze:Ale dość żartów. Jedyne co jak mi się wydaje można poradzić na przyszłość to ustalić w miarę
szczegółowy regulamin forumowej netykiety i konsekwentnie się go trzymać.
_
-
- 1250...1874 posty
- Posty: 1713
- Rejestracja: wt, 15 kwietnia 2008, 01:21
- Lokalizacja: Nysa woj.opolskie.
Re: Dokąd zmierzamy ?
Kącik audiofilski należy utrzymać,bo takie są realia czasu i postępu technologicznego.
Przeważnie przeszkadza tym,co nie mają odpowiedzi na zadawane pytania,bo nie są w temacie.
Najlepiej siedzieć sobie w fotelu i pisać o likwidacji kącika audiofilskiego,a część użytkowników
z Triody i tak zarejestrowana jest na forum Audio Stereo,gdzie można poczytać o nowym sprzęcie.
Jeszcze nie usłyszałem aby ktoś zapytał administratora jakie są koszty utrzymania Triody.
Dlatego działy należy rozwijać,uzupełniać a nie likwidować.
krzem3
Przeważnie przeszkadza tym,co nie mają odpowiedzi na zadawane pytania,bo nie są w temacie.
Najlepiej siedzieć sobie w fotelu i pisać o likwidacji kącika audiofilskiego,a część użytkowników
z Triody i tak zarejestrowana jest na forum Audio Stereo,gdzie można poczytać o nowym sprzęcie.
Jeszcze nie usłyszałem aby ktoś zapytał administratora jakie są koszty utrzymania Triody.
Dlatego działy należy rozwijać,uzupełniać a nie likwidować.
krzem3
-
- 625...1249 postów
- Posty: 952
- Rejestracja: pt, 23 stycznia 2009, 20:18
- Lokalizacja: Legionowo
Re: Dokąd zmierzamy ?

W jednym z wcześniejszych postów wspominałem, że jest różnica między zwykłą pyskówką a kłótnią techniczną, merytoryczną, nawet ostrym starciem ludzi, którzy na dany temat mają różne poglądy i wytaczają argumenty na uzasadnienie swoich tez.
Kwestię obrażania "starego" przez "starego" wysunąłem jako zaczepkę do podkreślenia sytuacji między OTLampem i Gsmokiem.
Właściwie nie da się odciąć całkowicie od audiofilizmu, gdyż w obecnych czasach jest on właściwie wpisany w kwestie lampowych wzmacniaczy audio (niegitarowych, ale tej dziedziny też to zaczyna dotykać). Można przyjąć dwie strategie - albo wszelkim przejawom audiofilizmu "mówimy zdecydowane nie" (czyli kopa w tyłek), albo zwalczamy audiofilizm przez pracę u podstaw, nawracanie, edukowanie. Tylko czy jest tu ktoś, komu starczy sił by edukować ludzi, którzy naczytają się marketingowych bzdur nie mając żadnej wiedzy w temacie? Niestety audiofilizm może mieć dwa podłoża - albo niewiedzę, albo wiarę. Niewiedzę można zwalczyć przez naukę, wykorzenienie wiary jest niemal niemożliwe.
Odnośnie naszego Kącika audiofilskiego. Właściwie ciężko nazwać go audiofilskim (w porównaniu np. z forum A-S). Audiofilia w czystej postaci jest tam również tępiona. Za to znajduje się tam również wiele wartościowych dyskusji, mających niewiele wspólnego z audiofilstwem, a raczej z zagadnieniami związanymi ze słuchaniem muzyki, sposobami jej odtwarzania itp. oraz różne dziwne konstrukcje i problemy. Ja bym zostawił. Akurat tam pojawia się w ostatnim czasie najmniej kłótni.
Pozdrawiam
Sebastian
Jestem tylko amatorem, który może się mylić.
Uroczyście obiecuje, że będę dawał rezystor antyparazytowy na każdą siatkę i bramkę.
Sebastian
Jestem tylko amatorem, który może się mylić.
Uroczyście obiecuje, że będę dawał rezystor antyparazytowy na każdą siatkę i bramkę.
-
- moderator
- Posty: 6973
- Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 23:47
- Lokalizacja: Zawiercie
Re: Dokąd zmierzamy ?
Witam.
Panowie, od kilku lat piszę na Forum o potrzebie stworzenia mądrego regulaminu, którego przestrzeganie mogliby później egzekwować moderatorzy. W moim odczuciu jest to sprawa bardzo ważna. Na Forum zarejestrowałem się kilka dni po jego otworzeniu. Było nas wtedy chyba z dziesięciu. Jakiś czas po tym przyjąłem funkcję moderatora, którą w tym zacnym gronie potraktowałem jako swego rodzaju wyróżnienie i zaszczyt. Dla większości użytkowników działania moderatorów nie są widoczne i mogą Oni odnosić wrażenie, że moderatorzy to tak właściwie nic na Forum nie robią. Prawda może wyglądać nieco inaczej, bo zdarzały się okresy, że dostawaliśmy dziennie kilkadziesiąt zgłoszeń dotyczących postów, których autorzy w opinii innych użytkowników złamali obowiązujące na Forum zasady. Skasowanych wpisów przecież nie widać, podobnie jak naszych reakcji i działań na zgłoszone nieprawidłowości. Tylko od grudnia 2011 roku (półtora miesiąca) w "Panelu moderatora" widzę 25 stron logów, zawierających wpisy o podjętych przez moderatorów i przez administratora działaniach. To naprawdę sporo pracy.
Od pewnego czasu czuję się obrażany i wyśmiewany, między innymi przez OTLampa i może trochę też przez Jasia. Przez kilkadziesiąt lat uważałem się za audiofila , gdyż zbierałem płyty (jeszcze wcześniej nagrywałem taśmy) z ulubioną muzyką i interesowałem się historią zespołów (udało mi się stworzyć kolekcję zawierającą ponad 1500 płyt), konstruowałem i modernizowałem wzmacniacze i zestawy głośnikowe, próbowałem poprawić akustykę pomieszczeń odsłuchowych (w pewnym czasie byłem zatrudniony jako akustyk). Definicja "audiofila", napisana w języku angielskim, zamieszczona na Wikipedii, jest dość ogólna i jakoś pasowała do moich zainteresowań. Dopiero Alek wyjaśnił mi, że nie jestem żadnym audiofilem, tylko "melomanem-konstruktorem"
. Kilkanaście razy dyskutowałem z Alkiem, czy nie zamieścić w "Kąciku audiofilskim" kilku tematów dotyczących zagadnień audio i akustyki? Jednak Alek stwierdził, że zupełnie mnie nie rozumie, i nie wie czemu z "Triody" chcę zrobić "szambo" (jakoś tak to określił; mogę sprawdzić w archiwum)
Dałem więc sobie spokój z takimi "pomysłami". Dzisiaj widzę, że problem jeszcze bardziej się nasilił - w Wikipedii (definicja napisana w języku polskim, którą pomagał tworzyć Jasiu; nie zdziwił bym się gdyby również pomagał w tym OTLamp) można wyczytać, że słowo "audiofil" jest synonimem słowa "idiota". Dlatego może faktycznie należy z naszego Forum wywalić "Kącik audiofilski" i przy okazji moją osobę..
Co do postów OTLampa, to te merytoryczne, czyli zdecydowaną większość uważam za wyjątkowo wartościowe i podnoszące poziom "Triody". Niestety oprócz poruszanych zagadnień technicznych czasem widzę w nich różne inwektywy pod adresem innych użytkowników i to mnie boli. Jak bowiem możemy wymagać kultury od młodych, jeżeli starsi użytkownicy nie potrafią jej zachować
.
Pozdrawiam,
Romek
Panowie, od kilku lat piszę na Forum o potrzebie stworzenia mądrego regulaminu, którego przestrzeganie mogliby później egzekwować moderatorzy. W moim odczuciu jest to sprawa bardzo ważna. Na Forum zarejestrowałem się kilka dni po jego otworzeniu. Było nas wtedy chyba z dziesięciu. Jakiś czas po tym przyjąłem funkcję moderatora, którą w tym zacnym gronie potraktowałem jako swego rodzaju wyróżnienie i zaszczyt. Dla większości użytkowników działania moderatorów nie są widoczne i mogą Oni odnosić wrażenie, że moderatorzy to tak właściwie nic na Forum nie robią. Prawda może wyglądać nieco inaczej, bo zdarzały się okresy, że dostawaliśmy dziennie kilkadziesiąt zgłoszeń dotyczących postów, których autorzy w opinii innych użytkowników złamali obowiązujące na Forum zasady. Skasowanych wpisów przecież nie widać, podobnie jak naszych reakcji i działań na zgłoszone nieprawidłowości. Tylko od grudnia 2011 roku (półtora miesiąca) w "Panelu moderatora" widzę 25 stron logów, zawierających wpisy o podjętych przez moderatorów i przez administratora działaniach. To naprawdę sporo pracy.
Od pewnego czasu czuję się obrażany i wyśmiewany, między innymi przez OTLampa i może trochę też przez Jasia. Przez kilkadziesiąt lat uważałem się za audiofila , gdyż zbierałem płyty (jeszcze wcześniej nagrywałem taśmy) z ulubioną muzyką i interesowałem się historią zespołów (udało mi się stworzyć kolekcję zawierającą ponad 1500 płyt), konstruowałem i modernizowałem wzmacniacze i zestawy głośnikowe, próbowałem poprawić akustykę pomieszczeń odsłuchowych (w pewnym czasie byłem zatrudniony jako akustyk). Definicja "audiofila", napisana w języku angielskim, zamieszczona na Wikipedii, jest dość ogólna i jakoś pasowała do moich zainteresowań. Dopiero Alek wyjaśnił mi, że nie jestem żadnym audiofilem, tylko "melomanem-konstruktorem"


Co do postów OTLampa, to te merytoryczne, czyli zdecydowaną większość uważam za wyjątkowo wartościowe i podnoszące poziom "Triody". Niestety oprócz poruszanych zagadnień technicznych czasem widzę w nich różne inwektywy pod adresem innych użytkowników i to mnie boli. Jak bowiem możemy wymagać kultury od młodych, jeżeli starsi użytkownicy nie potrafią jej zachować

Pozdrawiam,
Romek
α β Σ Φ Ω μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
-
- moderator
- Posty: 11241
- Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
- Lokalizacja: Otwock
Re: Dokąd zmierzamy ?
Romekd pisze:[...] można wyczytać, że słowo "audiofil" jest synonimem słowa "idiota".[...]
Niestety muszę cię zmartwić, ale (z moich obserwacji)w powszechnym odbiorze tak jest. Tyle, że może nie 'idiota' a 'oszołom'. Tak jak słowo 'haker' czy 'technologia' czy 'onegdaj' ich aktualne, popularne znaczenie nie ma dużo wspólnego z oryginalnym pierwotnym i 'specjalistycznym' znaczeniem tych słów. Różne podejście do tej samej sprawy może niestety dawać takie efekty jak widać, choć żałuję, że u dorosłych i zdawało by się dojrzałych ludzi emocje biorą górę nad rozsądkiem.
-
- 625...1249 postów
- Posty: 934
- Rejestracja: ndz, 14 listopada 2004, 17:26
- Lokalizacja: Zawiercie
Re: Dokąd zmierzamy ?
Witam.
He, he, he !. Mając 62 lata dowiedziałem się, że jestem idiotą
, a to tylko dlatego , że lubię słuchać muzyki - najogólniej mówiąc w dobrym wykonaniu i na dobrym sprzęcie. Panowie co się porobiło ? Dokąd to wszystko zmierza ? Czy trzeba to wszystko burzyć , bo kilku Panów z przerostem ego wypisało się z forum ? Przecież nie ma ludzi niezastąpionych.
Szkoda więcej pisać na ten temat. Mniej słów mniej głupstw . Biorę do ręki lutownicę , by kończyć wzmacniacz dla kolejnego idioty . W sumie g....o mnie to obchodzi co Jasiu , OTLamp i inni twierdzą na ten temat i jaki mają osobisty stosunek do audiofilstwa. To ich problem. Pozdrawiam wszystkich audiofilów z triody
.
He, he, he !. Mając 62 lata dowiedziałem się, że jestem idiotą

Szkoda więcej pisać na ten temat. Mniej słów mniej głupstw . Biorę do ręki lutownicę , by kończyć wzmacniacz dla kolejnego idioty . W sumie g....o mnie to obchodzi co Jasiu , OTLamp i inni twierdzą na ten temat i jaki mają osobisty stosunek do audiofilstwa. To ich problem. Pozdrawiam wszystkich audiofilów z triody

Lech S.
-
- 6250...9374 posty
- Posty: 7370
- Rejestracja: sob, 2 kwietnia 2005, 21:42
- Lokalizacja: Nizina Wschodnioeuropejska
Re: Dokąd zmierzamy ?
Panowie, jesteście audiofilami w starym znaczeniu tego słowa, a nie w nowym - słuchacie muzyki, a nie kabelków. Nie ma o co bić piany.
W teorii nie ma różnicy między praktyką a teorią. W praktyce jest.
-
- 1250...1874 posty
- Posty: 1713
- Rejestracja: wt, 15 kwietnia 2008, 01:21
- Lokalizacja: Nysa woj.opolskie.
Re: Dokąd zmierzamy ?
Masz rację,ale dlaczego zabraniać pisać o kabelkach jeżeli są wykonane w nowej technologii.Thereminator pisze:Panowie, jesteście audiofilami w starym znaczeniu tego słowa, a nie w nowym - słuchacie muzyki, a nie kabelków. Nie ma o co bić piany.
Jeżeli nagrywamy i słuchamy muzyki od lat,fascynujemy się nowym sprzętem,to dlaczego
mamy zostać według innych idiotami.
krzem3
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 3914
- Rejestracja: wt, 8 kwietnia 2003, 08:33
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Dokąd zmierzamy ?
Witam
Nie mogłem jednak przejść obojętnie obok propozycji Kolegi Jado i jego rysunek dołączyłem jako domyślny obrazek Forumowego Stażysty
. Symbolizuje on prostotę oraz to czego ostatnio zaczęło brakować na Forum, czyli tolerancji i wzajemnego poszanowania.
W związku z wprowadzanymi zmianami kolejny zasłużony Użytkownik Forum TRIODA zrezygnował z uczestnictwa na Forum
.
Jest to dla mnie bardzo smutna sprawa i strata z pewnością nieodżałowana.
Równocześnie ostatnie rezygnacje utwierdzają mnie w przekonaniu, że niektórzy bardzo wartościowi, jeśli chodzi o stronę merytoryczną Forum Użytkownicy wykazują praktycznie zerową tolerancję w odniesieniu do wszystkiego, co nie jest zgodne z tym co oni głoszą. Brak podporządkowania się ich wizjom oznacza histeryczną wręcz i natychmiastową rezygnację z Forum. To prawdziwa ironia, ale ich odejście to w zasadzie reakcja na rozpoczęcie wprowadzania ich własnych postulatów o ostrzejszej moderacji. Te postulaty - aż boję się wyciągać wnioski - miały chyba dotyczyć wyłącznie wszystkich innych.
Szkoda, ale życie toczy się dalej.
Starałem się zawsze i nadal będę się starał, aby Forum było jak najbardziej przyjazne. Przyznaję, że nie zawsze wychodziło to tak jak być powinno. Z ostatnich wydarzeń wyciągam jednak wnioski uwzględniając również pewne apele od kolegów, którzy się na Forum obrazili.
Ponieważ grono Moderatorów zmalało i być może zmaleje jeszcze bardziej nie będę mógł poświęcać zbyt wiele czasu na wyjaśnianie różnych aspektów moderacji. Postaram się w najbliższych dniach dołączyć regulamin postępowania, którego przestrzeganie będzie wymagane. Nie robiłem tego dotychczas, gdyż podstawowe tezy regulaminu zna każdy: gadanie na temat z zachowaniem zasad kultury. To chyba nie takie straszne, ani trudne do zapamiętania?
Tymczasem zapraszam do dyskusji w wątkach merytorycznych - z zachowaniem zasad kultury.
[edit] Wątki nie na temat są usuwane również w tym dziale]
Nie mogłem jednak przejść obojętnie obok propozycji Kolegi Jado i jego rysunek dołączyłem jako domyślny obrazek Forumowego Stażysty

W związku z wprowadzanymi zmianami kolejny zasłużony Użytkownik Forum TRIODA zrezygnował z uczestnictwa na Forum

Jest to dla mnie bardzo smutna sprawa i strata z pewnością nieodżałowana.
Równocześnie ostatnie rezygnacje utwierdzają mnie w przekonaniu, że niektórzy bardzo wartościowi, jeśli chodzi o stronę merytoryczną Forum Użytkownicy wykazują praktycznie zerową tolerancję w odniesieniu do wszystkiego, co nie jest zgodne z tym co oni głoszą. Brak podporządkowania się ich wizjom oznacza histeryczną wręcz i natychmiastową rezygnację z Forum. To prawdziwa ironia, ale ich odejście to w zasadzie reakcja na rozpoczęcie wprowadzania ich własnych postulatów o ostrzejszej moderacji. Te postulaty - aż boję się wyciągać wnioski - miały chyba dotyczyć wyłącznie wszystkich innych.
Szkoda, ale życie toczy się dalej.
Starałem się zawsze i nadal będę się starał, aby Forum było jak najbardziej przyjazne. Przyznaję, że nie zawsze wychodziło to tak jak być powinno. Z ostatnich wydarzeń wyciągam jednak wnioski uwzględniając również pewne apele od kolegów, którzy się na Forum obrazili.
Ponieważ grono Moderatorów zmalało i być może zmaleje jeszcze bardziej nie będę mógł poświęcać zbyt wiele czasu na wyjaśnianie różnych aspektów moderacji. Postaram się w najbliższych dniach dołączyć regulamin postępowania, którego przestrzeganie będzie wymagane. Nie robiłem tego dotychczas, gdyż podstawowe tezy regulaminu zna każdy: gadanie na temat z zachowaniem zasad kultury. To chyba nie takie straszne, ani trudne do zapamiętania?
Tymczasem zapraszam do dyskusji w wątkach merytorycznych - z zachowaniem zasad kultury.
[edit] Wątki nie na temat są usuwane również w tym dziale]
Pozdrawiam
Grzegorz Makarewicz 'gsmok'
Grzegorz Makarewicz 'gsmok'