1% na spadku napięcia ?
To ja chyba więcej niż te 1% mam w UPSie na odcinku 2 złącza + 2x15cm przewodu + ścieżki na laminacie - przy prądach jakie tam płyną nie ma bata, każde złącze robi się ciepłe, a są to konkretne złącza przewidziane pod takie zastosowanie, UPS za grube pieniądze.
Komunikacyjne komputerki to zabawki ciągnące pewnie po kilkanaście góra kilkadziesiąt wat, grube serwery i stacje obliczeniowe mogą mieć zapotrzebowanie na energię liczone w setkach watów jeśli nie w kilowatach na sztukę.
Sens obdiorników uniwersalnych
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
-
- 1250...1874 posty
- Posty: 1344
- Rejestracja: pn, 11 stycznia 2010, 20:44
- Lokalizacja: Brzeziny
Re: Sens obdiorników uniwersalnych
Komputerki tak, ale reszta ciągnie kilkaset A.Furman Zenobiusz pisze:1% na spadku napięcia ?
Komunikacyjne komputerki to zabawki ciągnące pewnie po kilkanaście góra kilkadziesiąt wat, grube serwery i stacje obliczeniowe mogą mieć zapotrzebowanie na energię liczone w setkach watów jeśli nie w kilowatach na sztukę.
-
- moderator
- Posty: 11250
- Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
- Lokalizacja: Otwock
Re: Sens obdiorników uniwersalnych
Ale to nadal na około. A ja bym widział standard umieszczania na obudowach 19" króćców wlotowych i wylotowych, unormowany maksymalny spadek ciśnienia i różnicy temperatur itp. dane. Pomijając lepszą efektywność wody jako czynnika chłodzącego to nie trzeba chłodzić całego pomieszczenia, a tylko to co bezpośrednio generuje ciepło. A i odzysk ciepła łatwy jest. No i taka serwerownia będzie znacznie CICHSZA.jethrotull pisze:Są i takie systemy, sam miałem kiedyś w serwerowni wiatrak montowany do szafy rackowej. Myślę, że i klimatyzatory tego rodzaju by się znalazły. W celu zmniejszenia kosztów chłodzenia serwerowni widziałem patent polegający na ogrzewaniu pomieszczeń zasiedlonych przez ludzi ciepłym powietrzem z serwerowni. O ile pamiętam było to zrealizowane w ten sposób że radiator kliatyzatora był owiewany wentylatorem niewielkiej mocy, powietrze się ogrzewało i było tłoczone tymże wentylatorem do docelowego pomieszczenia.
Re: Sens obdiorników uniwersalnych
Czołem.
Proponuję przenieść wątek do "inne". Jakoś odszedł od radioodbiorników, choć to niewątpliwa zaleta tego forum, że można pogadać na tematy "około".
Pewnie gdybym projektował serwerownię od początku, pomyślał też chwilkę o jakimś sensownym zasilaniu - niestety jest tam kupa różnego sprzętu w różnym wieku, różnych producentów. Do tego sukcesywnie dokupowane UPS-y.
-> Furman Zenobiusz: w telekomunikacji używa się też naprawdę dużych komputerów. Zresztą różnice między sieciami telekomunikacyjnymi a "ogólnoinformatycznymi" się zacierają. Tyle, że branża telekomunikacyjna historycznie dorobiła się porządnych standardów zasilania. Zaś bateria akumulatorów na 48V to przecież żaden problem i względna taniocha, a porządny system ich utrzymania w ruchu (jeden dla całej chałupy) ta i tak drobny ułamek kosztów, dziesiątki UPS-ów wraz z ich akumulatorami i serwisem to też spory problem. Ostatnio trzeba było rozpruć obudowę w wielkim rackowym UPSie APC, bo stare akumulatory nijak nie dawały się wyjąć - pewnie "spuchły" nieco
-> Tomek: raczej są takie rozwiązania chłodzenia. Szukałem kiedyś okrętowego (dla niewielkiej szafy) i stanęło na militarnym rozwiązaniu (bodajże firmy CP-Cases) z elementami Peltiera (bo ważne było by do środka za bardzo nie wpuszczać "słonego" powietrza z zewnątrz). Do wyboru było sporo możliwości kilku firm. Nawet takie z czujnikami temperatury umieszczanymi w "hot spots". Są też firmy integrujące odzysk ciepła z dużej serwerowni z centralą klimatyzacyjną całego budynku (na przykład 42U).
Pozdrawiam,
Jasiu
Proponuję przenieść wątek do "inne". Jakoś odszedł od radioodbiorników, choć to niewątpliwa zaleta tego forum, że można pogadać na tematy "około".
Pewnie gdybym projektował serwerownię od początku, pomyślał też chwilkę o jakimś sensownym zasilaniu - niestety jest tam kupa różnego sprzętu w różnym wieku, różnych producentów. Do tego sukcesywnie dokupowane UPS-y.
-> Furman Zenobiusz: w telekomunikacji używa się też naprawdę dużych komputerów. Zresztą różnice między sieciami telekomunikacyjnymi a "ogólnoinformatycznymi" się zacierają. Tyle, że branża telekomunikacyjna historycznie dorobiła się porządnych standardów zasilania. Zaś bateria akumulatorów na 48V to przecież żaden problem i względna taniocha, a porządny system ich utrzymania w ruchu (jeden dla całej chałupy) ta i tak drobny ułamek kosztów, dziesiątki UPS-ów wraz z ich akumulatorami i serwisem to też spory problem. Ostatnio trzeba było rozpruć obudowę w wielkim rackowym UPSie APC, bo stare akumulatory nijak nie dawały się wyjąć - pewnie "spuchły" nieco

-> Tomek: raczej są takie rozwiązania chłodzenia. Szukałem kiedyś okrętowego (dla niewielkiej szafy) i stanęło na militarnym rozwiązaniu (bodajże firmy CP-Cases) z elementami Peltiera (bo ważne było by do środka za bardzo nie wpuszczać "słonego" powietrza z zewnątrz). Do wyboru było sporo możliwości kilku firm. Nawet takie z czujnikami temperatury umieszczanymi w "hot spots". Są też firmy integrujące odzysk ciepła z dużej serwerowni z centralą klimatyzacyjną całego budynku (na przykład 42U).
Pozdrawiam,
Jasiu
Re: Sens obdiorników uniwersalnych
Coś mały ten serwer. Klasa entry level z jednym procesoerem czterordzeniowym zapakowana do 16GB z 4 dyskami (macierz RAID1/0) to przynajmniej 600 - 700VA mocy. Do tego porządny switch, router, uruchamiany sporadycznie monitor... robi się drugie tyle co podałeś. To tylko mały serwerek dla małej grupy roboczej i niestety są sugestie by był szybszy. Moce rzędu na aplikacyjny 1600-2400VA to nic dziwnego nawet w niewielkich organizacjach.Furman Zenobiusz pisze: Mój prywatny publiczny serwer na ten przykład do działania z 48V życzyłby sobie blisko 10A ciągłego prądu, więc w praktyce musiałbym go do akumulatora pewnie podłączyć samochodowymi przewodami.
Sprzęt aktywny sieciowy też potrafi pobrać mocy. Nie tak dawno instalowałem dwa routery (redundantny gateway dla WAN) - każdy miał po dwa zasilacze 3000VA dostosowane do podłączenie do dwóch różnych dostawców energii (czyt. mających odseparowane od siebie sieci energetyczne - nie każdy system z dwoma zasilaczami nadaje się do takiego zasialania) w EU rzadkość w USA norma.
-
- 625...1249 postów
- Posty: 1188
- Rejestracja: ndz, 13 listopada 2005, 11:14
- Lokalizacja: lodz
Re: Sens obdiorników uniwersalnych
Dla tych co lubia centrale elektroniczne dodam ,że jeśli nawet w nocy,gdy taka centrala nie łaczy numerków zadnych i tak w powietrze puszcza ok 10kW.
Tyle kosztuje w niej ciagła praca ukladów logicznych.Centrale starego typu -elektromechaniczne -przechodziły w stan spoczynku.
Sieci pradu stałego wzięły się od wynalazku akumulatorów kwasowych /z kwasem siarkowym/ .Maja najlepszy stosunek pojemność elektrycznej na jednostke wagi.
To było dobre dla małych osad i miejscowości. Z czasem problemem stało się przesyłanie energii na odległości kilkunast km.Zastosowano prad przemienny.
Obiekty central telef. mają do dziś prostowniki prądu przemiennego i baterię akumulatorów o duzej pojemności .Ponadto spalinowe generatory pradu przemiennego.Ale powoli i to stanie się przeżytkiem .Baterie ,w telekomunikacji-własciwie jej ładunek- wykorzystuje sie do dolnej granicy mozliwość wyładowania .W TYM CELU w szereg z wyładowywana baterią pracować zaczyna od jakiegos momentu rozładowania, przetwornica dodawcza -ok. 7,7V /200A .
W małych obiektach tez jest zasilanie rezerwowe -komplet :prostownik i akumulatory bezobsługowe kwasowe.
Tyle kosztuje w niej ciagła praca ukladów logicznych.Centrale starego typu -elektromechaniczne -przechodziły w stan spoczynku.
Sieci pradu stałego wzięły się od wynalazku akumulatorów kwasowych /z kwasem siarkowym/ .Maja najlepszy stosunek pojemność elektrycznej na jednostke wagi.
To było dobre dla małych osad i miejscowości. Z czasem problemem stało się przesyłanie energii na odległości kilkunast km.Zastosowano prad przemienny.
Obiekty central telef. mają do dziś prostowniki prądu przemiennego i baterię akumulatorów o duzej pojemności .Ponadto spalinowe generatory pradu przemiennego.Ale powoli i to stanie się przeżytkiem .Baterie ,w telekomunikacji-własciwie jej ładunek- wykorzystuje sie do dolnej granicy mozliwość wyładowania .W TYM CELU w szereg z wyładowywana baterią pracować zaczyna od jakiegos momentu rozładowania, przetwornica dodawcza -ok. 7,7V /200A .
W małych obiektach tez jest zasilanie rezerwowe -komplet :prostownik i akumulatory bezobsługowe kwasowe.
-
- 1875...2499 postów
- Posty: 2302
- Rejestracja: pn, 1 stycznia 2007, 23:18
- Lokalizacja: Trzcianka/Poznań
Re: Sens obdiorników uniwersalnych
Ja lubię a właściwie lubiłem, bo teraz nie mam kontaktu z telekomunikacją. Wspomniane 10kW było możliwe w E-10A, w której nawet procesory (ELS) były wykonane z układów MSI. Obecnie taką moc w godzinach zmniejszonego ruchu mogą pobierać największe centrale obsługujące kilkadziesiąt tysięcy abonentów, zatem wychodzi grubo poniżej 1W na abonenta. Trudno oszacować ile pobierałaby taka centrala w wersji elektromechanicznej. Wypadałoby też wspomnieć o takich drobiazgach jak choćby wymagania na wytrzymałość stropu w budynku centrali elektromechanicznej.KaW pisze:Dla tych co lubia centrale elektroniczne dodam ,że jeśli nawet w nocy,gdy taka centrala nie łaczy numerków zadnych i tak w powietrze puszcza ok 10kW.
Zdarzyło mi się praktykować, pracować i instalować kilka typach central, od elektromechanicznych (Poznań Grunwald, Oborniki Wlkp.), elektronicznych (Poznań Winogrady, Rataje) i dziwi mnie takie psioczenie na centrale elektroniczne. Jeszcze niedawno kilkudziesięcionumerowa centralka zakładowa zajmowała całe pomieszczenie, często plus pokój telefonistki i akumulatorownia. Obecnie zdarza się, że personel nawet nie wie koło którego kaloryfera wisi centralka.
Budynek centrali telefonicznej w Trzciance, w której miała być zainstalowana centrala elektromechaniczna wycofana z Poznania a do której ostatecznie trafił koncentrator wyniesiony z Piły, jest teraz w 80% wolny. Najwięcej miejsca zajmuję przyłącznica, koncentrator zajmuje część jednej hali, reszta pomieszczeń jest wynajmowana.
Tomek