O analizatorach i rowerach :)

Jeśli informacja nie pasuje do żadnego działu, a musisz się nią podzielić - zrób to tutaj.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd

Awatar użytkownika
MarekSCO
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2678
Rejestracja: pn, 31 lipca 2006, 22:02
Lokalizacja: Żołynia podkarpackie

Re: O analizatorach i rowerach :)

Post autor: MarekSCO »

:arrow: AZ 12 :)
AZ 12 pisze:Dlaczego rowery mają zwykłe przerzutki? Piasty wielobiegowe są prostsze w obsłudze i bardziej niezawodne.
Z jednej strony dlatego, że takie dostałem ze złomu ( rowery z drugiej i trzeciej fotki )...
Z drugiej strony rowery ( ten poziomy i tandem ) miały po części charakter eksperymentalny i łatwiej można było ocenić
jakich przełożeń będą potrzebowały.
Tzn jakie przełożenia będą najbardziej ekonomiczne. Co nie jest takie znowu do pominięcia...
Przykładowo poziomy doskonale sprawował by się tylko z dwoma przerzutkami...
Tzn gdyby zostawić na kasecie największe i najmniejsze koło :)
Bo innych właściwie nie używam...
( A nawet to większe koło mogło by mieć jeszcze kilka ząbków więcej ;) )
Co do tandemu, to sprawa ma się całkiem inaczej.
Użytkowany jest intensywnie w warunkach jak najbardziej terenowych...
I właściwie wszystkie 18 biegów musi działać sprawnie, żeby jazda była wygodna
z minimum wysiłku i sporą dynamiką...
Dał byś wiarę, że nowiutki chiński łańcuch wytrzymuje tutaj niecałe dwa tygodnie zanim się
nie zerwie ;)
Reasumując w zwykłych przerzutkach mam wpływ na przełożenia... ( Chociaż jeszcze tego
nie wykorzystałem ) no i więcej przełożeń jak w znanych mi piastach ( 3 lub 5 )...
Co do kół
Obecnie wszystkie zaprezentowane rowerki maja koła na obręczach aluminiowych wzmacnianych...
Tzn wykonywanych z aluminiowych dwuwarstwowych profili...
Raczej nie do zarżnięcia ;)
Jedyna obręcz stalowa jaka została to małe kółko 20'' przy poziomym...
W tandemie bardzo wyraźnie widać różnicę w obręczach, bo wcześniej miał aluminiowe pojedyncze...
I, tak jak piszesz, ulegały deformacji po każdej wycieczce...
Tam obciążenia są naprawdę duże w tym rowerku.
Miło mi z Wami :)
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
KaKa
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2337
Rejestracja: śr, 22 listopada 2006, 14:45
Lokalizacja: Poznań

Re: O analizatorach i rowerach :)

Post autor: KaKa »

Nie-wierzę-własnym-oczom!
http://www.pajacyk.pl/index.php
--
Wszelkie pytania o proszę kierować na kacper@selenoid.pl
--
Pozdrawiam, Kacper
Awatar użytkownika
AZ12
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 5475
Rejestracja: ndz, 6 kwietnia 2008, 15:41
Lokalizacja: 83-130 Pelplin

Re: O analizatorach i rowerach :)

Post autor: AZ12 »

Ze względu na małą różnicę ilości zębów pomiędzy poszczególnymi zębatkami układ z klasycznymi przerzutkami musi mieć tyle przełożeń, choć nie zawsze. Piasty wielobiegowe nie mają tych wad. W rowerach miejskich i turystycznych Romet wystarczała kaseta cztero lub pięciorzędowa. Piasta wielobiegowa umożliwia budowę roweru rozwijającego dużą długotrwałą prędkość jazdy. Tak więc zakładając do starego roweru polskiego z kołami 622 (28x1,75) Torpedo Schweinfurt z zębatką 20Z, przy zębatce korbowej 46Z uzyskujemy rower szybszy od roweru góralopodobnego. Taki rower z roweru ZIF produkcji CCCP będę budował w przyszłym roku. Rower pochodzi ze złomu w Starogardzie Gdańskim i wiozłem na plecach jadąc starym rowerem polskim. Piastę trzybiegową mam ze złomu w moim mieście.
Ratujmy stare tranzystory!
Awatar użytkownika
MarekSCO
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2678
Rejestracja: pn, 31 lipca 2006, 22:02
Lokalizacja: Żołynia podkarpackie

Re: O analizatorach i rowerach :)

Post autor: MarekSCO »

:arrow: KaKa :)
Witaj druhu serdeczny :)

:arrow: AZ 12 :)
Mówimy o przerzutce podobnej do tej jak na rysunku ?
Hmm... Moja żona ma rower z taką przerzutką... Taką "chińską holenderkę" aluminiową...
Może rzeczywiście zastosuję takie cudo w jakimś kolejnym rowerku...
Jest sporo racji w tym co piszesz. Tylko w mojej okolicy na złomowisku
raczej nie znajdziesz tanio, bo te piasty są tu ostatnio strasznie modne...
Ale przyznaję, że jeszcze nie szukałem. A w zimie może się coś trafi.
Na razie marzy mi się aluminiowa rama do tandemu.
Mam czym pospawać profesjonalnie ( własnej konstrukcji TiG z elektrolitycznym
rozpylaniem tlenków ) tylko szukam uszkodzonych ( bo tańsze ) ram z Alu :)
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Miło mi z Wami :)
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
dark_one
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 393
Rejestracja: pn, 2 kwietnia 2007, 00:29
Lokalizacja: Pasmo zabronione

Re: O analizatorach i rowerach :)

Post autor: dark_one »

A ja podwątek o analizatorach z wątku "oscyloskop" przeniosę tu. Skoro się chwalicie wobulatorami szerokopasmowymi no to ja też :-) a co ! Prosto z laboratoriów niedawno zrestrukturyzowanej firmy Marconi - ładnie się komponuje no nie ?
P.S.
Marku, to na dole też ma karcinotron :D
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Working class can kiss my arse, I got a foreman job at last!
Awatar użytkownika
MarekSCO
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2678
Rejestracja: pn, 31 lipca 2006, 22:02
Lokalizacja: Żołynia podkarpackie

Re: O analizatorach i rowerach :)

Post autor: MarekSCO »

Ech... Cudeńka :)
Miałem sobie nową frezarkę narzędziową nadchodzącej wiosny kupić...
Ale jak tak dalej będziesz kusił, to chyba nici z tych planów ;)
Masz jakąś dokumentację do tego na dole ?
Miło mi z Wami :)
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
dark_one
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 393
Rejestracja: pn, 2 kwietnia 2007, 00:29
Lokalizacja: Pasmo zabronione

Re: O analizatorach i rowerach :)

Post autor: dark_one »

Mam pełną dokumentację - instrukcję użytkowania napisaną językiem zrozumiałym dla żołnierza (amerykańskiego) włącznie z serwisówką prosto z biblioteki US Army. Miałem nawet plan żeby (w wolnej chwili) dorobić do zestawu komorę próżniową i pobawić się tak powstałym spektrometrem mikrofalowym, ale nie mam jeszcze zaplecza narzędziowego i takie zabawy muszę odłożyć na później. Dopiero niedawno zmieniłem miejsce zamieszkania na (wreszcie) własne i powoli ogarniam moje zasoby pomiarowe (demobilowy złom). Póki co na niedawno wykonanym stole czeka następny analizator na naprawę :D
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Working class can kiss my arse, I got a foreman job at last!
TELEWIZOREK52
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4190
Rejestracja: czw, 3 grudnia 2009, 00:01
Lokalizacja: Warszawa

Re: O analizatorach i rowerach :)

Post autor: TELEWIZOREK52 »

Witam. Mój kolejny konik to rowerki. W tym roku trzy sztuki udało mi się złożyć, oczywiście wszystko ze złomowiska. Wybieram ramy tylko tradycyjne, cienkie i lekkie. Unikam górali. Kierownik szeroki i wygodny. Siodełka udało mi się parę sztuk zdobyć z "Ukrainy" również szerokie i wygodne, po obszyciu cieniutką skórą, na co poświęciłem żony płaszcz, wyglądają super. Koła tył/przód z bębnowymi hamulcami i 3 biegową przekładnią marki Sachs z obręczami z nierdzewki.I oczywiście dosyć wąskie opony (1.3/4")
AZ12 pisze:Aluminiowe koła dość łatwo można skrzywić.
To nie krzywić :D Koło kołu nie równe. Mam parę sztuk aluminiowych, jedne płaskie (profil obręczy) i szprychy rozmieszczone zygzakiem, te łatwo się wichrują i łatwo centrują. Drugie profil trójkątny, sztywne i szprychy (nyple) ustawione w jednej linni - ciężko zwichrować i ciężko wycentrować.
Na koniec ciekawostka. Koło 27" ma większą średnicę niż koło 28" !! Nikt nie wie dlaczego.
akim

Re: O analizatorach i rowerach :)

Post autor: akim »

TELEWIZOREK52, a pochwaliłbyś się zdjęciami zrobionymi trzema sztukami rowerów?. Jestem ogromnie ciekawy Twojej włożonej pracy.

Bardzo mi się podoba ten wątek. Również sam uwielbiam jeździć na rowerze.
A przy okazji, ktoś może wie, bo zastanawia mnie jeden przypadek. Otóż dlaczego w moim rowerze górskim, w poprzednią zimę przy mrozie prawie 30 stopni, przestał chodzić rower. Tzn. wystarczyło, że zostawiłem rower na mrozie, na dworze na pół godziny i już nie mogłem jechać, bo obracałem pedałami, a rower nijak nie jechał. Kręciłem tylko w kółko i stałem w miejscu. Wystarczyło, że doprowadziłem rower do domu na piechotę i rower po ogrzaniu się sam w domu, znów zaczął normalnie pracować. I tak było w kółko, rower przy mrozie przestawał jeździć, po ogrzaniu znów zaczął normalnie pracować.
Co w tym moim rowerze jest nie tak?. Chodzi o zamarzający się napęd przerzutek, czy jak?.
Jeżdziliście w ogóle na mocnym mrozie rowerem i mieliście podobny przypadek?. Jestem bardzo ciekawy.

Pozdrawiam serdecznie
TELEWIZOREK52
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4190
Rejestracja: czw, 3 grudnia 2009, 00:01
Lokalizacja: Warszawa

Re: O analizatorach i rowerach :)

Post autor: TELEWIZOREK52 »

Tata_Chomika pisze:a pochwaliłbyś się zdjęciami zrobionymi trzema sztukami rowerów?
Pochwaliłbym się, tylko musiałbym poprosić wnuczkę o wrzucenie zdjęć, złożenie roweru jest prostsze.
Tata_Chomika pisze:, przestał chodzić rower.
Bo rowery są do jeżdżenia.
Tata_Chomika pisze:ło, że doprowadziłem rower do domu na piechotę i rower po ogrzaniu się sam w domu, znów zaczął normalnie pracować.
Bo to jest widocznie rower pokojowy :D
Teraz poważnie. Prawdopodobnie zamarzły "pieski" w wielotrybie. Rozebrać, wymienić błoto zmieszane ze smarem na czysty smar i...jeździć.Cudów niema.
akim

Re: O analizatorach i rowerach :)

Post autor: akim »

TELEWIZOREK52 pisze:
Tata_Chomika pisze:a pochwaliłbyś się zdjęciami zrobionymi trzema sztukami rowerów?
Pochwaliłbym się, tylko musiałbym poprosić wnuczkę o wrzucenie zdjęć, złożenie roweru jest prostsze.
W porządku. Sądziłem, że to będzie prostsze. Jeśli jednak tak się sprawa przedstawia, to wcale nie musisz się Telewizorku śpieszyć. Ba!, wcale nie musisz ich robić. Po prostu byłem ciekawy efektów, to wszystko.
Tata_Chomika pisze:, przestał chodzić rower.
TELEWIZOREK52 pisze:Bo rowery są do jeżdżenia.
Tak, zgadza się. Napisałem to z głowy, stąd ten potok myśli przelany na klawiaturę.
Tata_Chomika pisze:ło, że doprowadziłem rower do domu na piechotę i rower po ogrzaniu się sam w domu, znów zaczął normalnie pracować.
TELEWIZOREK52 pisze:Bo to jest widocznie rower pokojowy :D
Teraz poważnie. Prawdopodobnie zamarzły "pieski" w wielotrybie. Rozebrać, wymienić błoto zmieszane ze smarem na czysty smar i...jeździć.Cudów niema.
Pokojowy nie jest :), ale bardzo dobre określenie :)

Ten rower służy mi od 1995 roku, więc nowy nie jest. Do tej pory w ogóle nie miałem z nim problemów. Co ciekawe, a jest teraz rzadkością w rowerach górskich, jest oparty cały w stu procentach na osprzęcie firmy Sun Tour. Nie ma w nim kompletnie nic Shimano.

Co do piesków, to bardzo dziękuję za podpowiedź. Jeśli w tą zimę będę miał podobną sytuację, to tak dokładnie, zgodnie z wskazówkami zrobię.

Co do cudów, to właśnie dlatego jestem zdziwiony. Bo teoretycznie rower oparty jest przecież na mechanicznych częściach, a tu się okazuje, że potrafi i to zaskoczyć człowieka.

Pozdrawiam niezmiennie serdecznie.
Awatar użytkownika
ciasteczkowypotwor
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 590
Rejestracja: śr, 9 lutego 2011, 11:15
Lokalizacja: jcty

Re: O analizatorach i rowerach :)

Post autor: ciasteczkowypotwor »

MarekSCO pisze: Masz jakąś dokumentację do tego na dole ?
Właśnie się dodaje: http://chomikuj.pl/ciasteczkowypotworni ... Agilent_HP
maciej_333
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 952
Rejestracja: śr, 19 listopada 2003, 14:33
Lokalizacja: Grudziądz

Re: O analizatorach i rowerach :)

Post autor: maciej_333 »

Miałby ktoś może jakąś dokumentację do wobulatora Wienschel Engineering 430A ? Mam go z wkładką i skalą na zakres najniższy - 10MHz - 2GHz.
akim

Re: O analizatorach i rowerach :)

Post autor: akim »

maciej_333 pisze:Miałby ktoś może jakąś dokumentację do wobulatora Wienschel Engineering 430A ? Mam go z wkładką i skalą na zakres najniższy - 10MHz - 2GHz.
Maciej_333, ciężko będzie z tą dokumentacją. Przeszukałem trochę Internet i wszędzie jest to płatne. Znalazłem tylko to co w załączniku. Mam nadzieję, że skromnie, to skromnie, ale może też się przyda.
Awatar użytkownika
ciasteczkowypotwor
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 590
Rejestracja: śr, 9 lutego 2011, 11:15
Lokalizacja: jcty

Re: O analizatorach i rowerach :)

Post autor: ciasteczkowypotwor »

dark_one, ładny, skąd taki demobil?