Regeneracja "magicznych oczek"

Teoria lamp elektronowych, techniki próżniowe, zagadnienia konstrukcyjne. Nic dodać, nic ująć. Wszystko o lampach.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
Marcin K.
6250...9374 posty
6250...9374 posty
Posty: 6544
Rejestracja: śr, 18 stycznia 2006, 16:45
Lokalizacja: Kolonia Poczesna, jo90nq

Post autor: Marcin K. »

Oto druga sztuka EM4, zaczęła troszkę lepiej świecić, na nią podżarzanie nie działa :roll:
Załączniki
071016_173234.jpg
Awatar użytkownika
gachu13
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1516
Rejestracja: sob, 18 listopada 2006, 11:30
Lokalizacja: Bestwina

Post autor: gachu13 »

Z moich doświadczeń wynika, że im bardziej biały (czy zbliżony do białego) kolor luminoforu, tym większe prawdopodobieństwo że przeżarzenie katody da wymierny skutek. Wiadomo - im bielszy tym mniej zużyty, a wiec zapewne zatruta jest katoda. Zresztą pisał o tym kiedyś Alek...
Pozdrawiam
Alek

Post autor: Alek »

Uważam, że "kuracja" powinna być wiązana razem z wygrzewaniem luminoforu. Jestem bardziej skłonny uwierzyć, że te koła to efekt wypalenia luminoforu.

Nie należy też nadmiernie zwiększać temperatury katody i wygrzewać za długo. W przeciwnym razie katoda wcale nie zyska wiele na emisji, bo bar nadmiarowy po prostu odparuje, zaś domieszki redukcyjne w rdzeniu skończą się.
Awatar użytkownika
Marcin K.
6250...9374 posty
6250...9374 posty
Posty: 6544
Rejestracja: śr, 18 stycznia 2006, 16:45
Lokalizacja: Kolonia Poczesna, jo90nq

Post autor: Marcin K. »

Alek pisze:Uważam, że "kuracja" powinna być wiązana razem z wygrzewaniem luminoforu. Jestem bardziej skłonny uwierzyć, że te koła to efekt wypalenia luminoforu.
Gdybym miał jak wygrzać lumifor to bym to zrobił. Przeczytałem cały temat, i to nie jeden, zanim zacząłem robić kurację. Nie będę grzał nad kuchenką jak jeden z kolegów bo to raczej bez sensu. Nie ma to jak piecyk indukcyjny :roll:
Resztę zrozumiałem. Wygląda na to że oczka już nie zaświecą lepiej. Jedno wygląda na bardzo ładne, mało przydymione, lumifor jest matowy i hmm, ciemnobiały. Drugie oczko jest bardziej przydymione (cały czas chodzi o szkło) a jego lumifor jest srebrzysty, bardziej gładki i również nie doskonale biały. Jeszcze zobaczę co da grzanie EM11.
μ Ω Σ Φ π
SQ9MYU
Awatar użytkownika
darek9925
25...49 postów
25...49 postów
Posty: 40
Rejestracja: sob, 10 listopada 2007, 07:33
Lokalizacja: Trzebinia

Re: Regeneracja "magicznych oczek"

Post autor: darek9925 »

Witam
Napisałem tutaj bo nie chciałem zakładać nowego tematu.
Posiadam EM84. Pasek prawie nie świeci [ czasem są przebłyski ale bardzo słabe przy włączaniu ], ale żarzenie sprawne.
Postanowiłem na żarzenie dać więcej niż 6,3V doszedłem tak do 20,6V i dalej nic. Podłączona była pod to napięcie przez jakies 15 min i nic. Czy metoda na ,, ugotowanie lampy " użytkownika Misio da jakiś rezultat?? Chodzi mi tu aby podgrzać getter. Wauważyłem też ryse przy cokole [ pod paskiem ], i czy może mieć wpływ na próżnię??
pozdrawiam
http://www.elektronix.bloog.pl
http://www.katoda.fora.pl
Sprzęt Unitry żyje,
a tajwanu w magazynach gnije.
cirrostrato
6250...9374 posty
6250...9374 posty
Posty: 6293
Rejestracja: sob, 5 listopada 2005, 15:51
Lokalizacja: Warszawa

Re: Regeneracja "magicznych oczek"

Post autor: cirrostrato »

EM84 jest tak popularną i tanią lampą(oczywiście mowa o NOS-ach)że chyba nikomu nie chce się z nią bawić.
Alek

Re: Regeneracja "magicznych oczek"

Post autor: Alek »

Poza tym wygląda, ze ten egzemplarz jest już zarżnięty na amen.
k24
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1228
Rejestracja: ndz, 31 października 2004, 18:32

Re: Regeneracja "magicznych oczek"

Post autor: k24 »

Czy podbicie żarzenia w oczku AM2 da podobny wynik, jak w przypadku EM4? I do jakiej wysokości można podnieść napięcie żarzenia. Nie chciał bym jej zamordować. :|
Awatar użytkownika
gachu13
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1516
Rejestracja: sob, 18 listopada 2006, 11:30
Lokalizacja: Bestwina

Re: Regeneracja "magicznych oczek"

Post autor: gachu13 »

Jeśli tylko luminofor nie jest zbyt wypalony (patrz mój post wyżej) to możesz uzyskać niezły efekt. Napięcia nie podnoś raczej powyżej 6V (Alek zalecał kiedyś nie przekraczać 160%) i staraj się podnosić je stopniowo.
Pozdrawiam
SQ9KQZ
k24
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1228
Rejestracja: ndz, 31 października 2004, 18:32

Re: Regeneracja "magicznych oczek"

Post autor: k24 »

Przy 6V to już widać, że ma chęć świecić.
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11233
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock
Kontakt:

Re: Regeneracja "magicznych oczek"

Post autor: tszczesn »

k24 pisze:Czy podbicie żarzenia w oczku AM2 da podobny wynik, jak w przypadku EM4? I do jakiej wysokości można podnieść napięcie żarzenia. Nie chciał bym jej zamordować. :|
Raczej nie. Z doświadczenia wiem, że w tych lampach dużo szybciej zużywa się luminofor niż katoda.
k24
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1228
Rejestracja: ndz, 31 października 2004, 18:32

Re: Regeneracja "magicznych oczek"

Post autor: k24 »

tszczesn pisze:
k24 pisze:Czy podbicie żarzenia w oczku AM2 da podobny wynik, jak w przypadku EM4? I do jakiej wysokości można podnieść napięcie żarzenia. Nie chciał bym jej zamordować. :|
Raczej nie. Z doświadczenia wiem, że w tych lampach dużo szybciej zużywa się luminofor niż katoda.
Czyli nie ma co kombinować, można tylko pogorszyć sprawę. Dziękuję.
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11233
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock
Kontakt:

Re: Regeneracja "magicznych oczek"

Post autor: tszczesn »

k24 pisze: Czyli nie ma co kombinować, można tylko pogorszyć sprawę. Dziękuję.
Spróbować można zawsze, w końcu gorzej nie będzie :)
Alek

Re: Regeneracja "magicznych oczek"

Post autor: Alek »

Niekiedy może być gorzej. Dotyczy to przede wszystkim sytuacji z wygrzewaniem indukcyjnym luminoforu.
Awatar użytkownika
darek9925
25...49 postów
25...49 postów
Posty: 40
Rejestracja: sob, 10 listopada 2007, 07:33
Lokalizacja: Trzebinia

Re: Regeneracja "magicznych oczek"

Post autor: darek9925 »

Alek pisze:Poza tym wygląda, ze ten egzemplarz jest już zarżnięty na amen.
Witam
Jednak nie jest zarżnięty na amen :wink: Przez ostatni tydzień podawałem na żarzenie ponad 30V po cztery godziny dziennie i wiele się polepszyło. Lecz tutaj jest problem : zaobserwowałem że wciągu tego tygodnia że ubyło getteru nad luminoforem - jakieś 1 - 1.5 mm. Czym do może być spowodowane?? Rozszczelnieniem bańki czy tym że katoda była zatruta tlenem :roll: :?:
pozdrawiam
http://www.elektronix.bloog.pl
http://www.katoda.fora.pl
Sprzęt Unitry żyje,
a tajwanu w magazynach gnije.
ODPOWIEDZ