Detektor w stylu retro.

Radioodbiorniki lampowe i wszystko co jest z nimi związane.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
staku
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 955
Rejestracja: czw, 17 czerwca 2010, 13:29
Lokalizacja: Nad Sanem

Re: Detektor w stylu retro.

Post autor: staku »

Pierwsze koty za płoty :D
IMG_20170629_113037.jpg
Locutus pisze:Jak 'zwalczysz' cięcie szklanej rurki, to podziel się proszę doświadczeniem co do surowca i technologii
No to tak:
Materiał - szkło :lol:
Technologia - piła do cięcia szkła
A tak na poważnie, to probówki cięte na specjalistycznej pile diamentowej do cięcia szkła. Szkopuł w tym, że maszyna przeznaczona do większych gabarytów nie była w stanie uchwycić tak cienkiej rurki. Trzeba było z ręki i dzoszlifowywać, niestety też "z ręki". Kąty mnie nie zadowalają, ale to pierwsze podejście. Jak dokończę oprawki to wtedy utnę dokładnie ile mi potrzeba. Locutus te brakujące Ci 3 sztuki też utnę.

Pozdrawiam
Staszek
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika
Jado
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1867
Rejestracja: pn, 15 maja 2006, 11:06
Lokalizacja: Warszawa

Re: Detektor w stylu retro.

Post autor: Jado »

No i jak tam prace nad detektorem w stylu retro kolego Staszku? ;-)
Pozdrawiam

Jado.

"Kto chce szuka sposobu, kto nie chce - szuka powodu"
Awatar użytkownika
staku
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 955
Rejestracja: czw, 17 czerwca 2010, 13:29
Lokalizacja: Nad Sanem

Re: Detektor w stylu retro.

Post autor: staku »

Hej!
Ostatnie dwa tygodnie byłem na urlopie i niestety nic radiowego budowania nie działo się w tym czasie.
Z budowania nie, ale wcześniej dokończyłem resztę cewek średniofalowych przy użyciu mojego motowidła, nie wytrzymałem i polutowałem na blacie.
Przy użyciu DOG5X odbiera wieczorami aż miło. Jeszcze muszę sprawdzić jak zadziałają cewki "pszczółkowe", bo od rodzaju cewek będzie zależało rozwiązanie mechanizmu regulacji położenia. Pozyskałem fajny bakelit na podstawki do kryształka i inne takie ze starych podstaw podlicznikowych. Pokażę zdjęcia jak zrobię. No i zrobiłem atrapę agregatu :D . Z wierzchu podobny do niczego a w środku kondensatorek strojeniowy z jakiegoś jamnika. Na nim też radyjko fajnie odbiera tylko ma nieco mniejszy zakres przestrajania. A gdyby tak jeszcze do tego podpiąć antenę, to w ogóle chyba jakieś haj-faj by wyszło. Byłem mocno zdziwiony, jak głośno to potrafi się odezwać z anteną w postaci starego kabla na strych pozostałego od zasilania mrygałek świątecznych. Linkę na antenę kupiłem, izolatory mam, tylko piorunami coś ostatnio mocno strzela i trochę się tego obawiam.
Wieczorkiem coś może pokażę jak się uda.

Pozdrawiam

Staszek
Awatar użytkownika
Jado
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1867
Rejestracja: pn, 15 maja 2006, 11:06
Lokalizacja: Warszawa

Re: Detektor w stylu retro.

Post autor: Jado »

Okazuje się, że nawet w dzisiejszych czasach odbiór detektorowy jest wciąż możliwy :-)
Koledze Brys udało się nawet osiągnąć odbiór detektorowy na dość dużej antenie ramowej o czym pisał w tym wątku: viewtopic.php?f=25&t=28334&start=75#p338553 :shock:

Przy odbiorze detektorowym każdy element układu może mieć znaczenie dla polepszenia odbioru - duża dobroć cewki, małe straty w agregacie kondensatora zmiennego, wyselekcjonowana dioda detekcyjna, no i oczywiście dobra antena i uziemienie - aha - no i czułe słuchawki wysokoomowe - najlepiej na magnesach neodymowych :wink:
Może ktoś się pokusi na przeróbkę starych rozmagnesowanych słuchawek na neodymy?

Z piorunami lepiej uważać - tak się zastanawiam na ile wyłącznik nożowy chroni przed wyładowaniem - czy czasem i tak nie pójdzie powietrzem po drucie wgłąb mieszkania. Chyba lepiej było by wyposażyć instalację antenową w gniazdo bananowe w pobliżu przełącznika nożowego i w razie burzy zwierać go do ziemi, a banan wyjmować na ten czas z gniazda i chować do mieszkania.

PS. swoją drogą zauważyłem że powyższe zdjęcie na tej stronie ma ponad 3000 odsłon - czy to możliwe w tak krótkim czasie?
Czy to boty przeczesują Forum? Bo jak się popatrzy na aktywność na Forum to jest ona znikoma - aż tylu było by biernych oglądaczy? :roll:
Pozdrawiam

Jado.

"Kto chce szuka sposobu, kto nie chce - szuka powodu"
Awatar użytkownika
gsmok
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3942
Rejestracja: wt, 8 kwietnia 2003, 08:33
Lokalizacja: Warszawa

Re: Detektor w stylu retro.

Post autor: gsmok »

Oprócz "googla" wszystkie boty są zablokowane - przynajmniej "teoretycznie" :wink:
Ja z pewnością przyczyniam się do wzrostu licznika, bo gdy zerkam do tego wątku to zawsze lubię popatrzeć na wspomnianą fotkę.
Awatar użytkownika
staku
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 955
Rejestracja: czw, 17 czerwca 2010, 13:29
Lokalizacja: Nad Sanem

Re: Detektor w stylu retro.

Post autor: staku »

gsmok pisze:Oprócz "googla" wszystkie boty są zablokowane - przynajmniej "teoretycznie" :wink:
Ja z pewnością przyczyniam się do wzrostu licznika, bo gdy zerkam do tego wątku to zawsze lubię popatrzeć na wspomnianą fotkę.
Łał, a cóż w niej jest fajnego, że tak nieskromnie zapytam? :D

Obiecałem kilka zdjęć, ale nie zdążyłem wrzucić. W sumie nic ciekawego.
Agregat - oszust:
DSCN3404.JPG
DSCN3411.JPG
Na tym uzyskałem pierwsze odbiory. W moim egzemplarzu będzie prawdziwy agregat.
DSCN3408.JPG
Podstawki w budowie do obudów kryształka:
DSCN3410.JPG
Trzej amigos. Każdy na innym etapie budowy:
DSCN3413.JPG
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika
Jado
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1867
Rejestracja: pn, 15 maja 2006, 11:06
Lokalizacja: Warszawa

Re: Detektor w stylu retro.

Post autor: Jado »

Witam :-)
Moim zdaniem całkiem ładnie się prezentują - jak rozumiem dwa z nich pójdą potem w inne ręce?
Jak się spodobają, to potem będziesz musiał już je robić non-stop - tyle będzie zamówień ;-)

Od czego takie ładne końcówki bananowe? Czy to może po prostu taki myk, że tą mosiężną śrubkę wprawiłeś w normalne wtyki z wtyczek fabrycznych? Można by pewnie samemu takie coś na tokarce wytoczyć, ale wtedy nie było by niklowania albo było by po całości. No chyba, że gwintowane po niklowaniu dopiero :D

Burze idą - jak podaje meteo - na antenę zewnętrzną nie jest teraz odpowiedni czas.
Dobrze, że wymyślono anteny ramowe i ferrytowe oraz inne wewnętrzne :mrgreen:
Ciekawe czy jest większe prawdopodobieństwo trafienia pioruna w antenę typu L niż np. antenę telewizyjną czy satelitarną?

To jaki w końcu minerał zastosujesz do detektorów? Ta bryła co pokazywałeś nie nadaje się? No i drucik trzeba srebrny albo złoty nawet do detektora :twisted:
Pozdrawiam

Jado.

"Kto chce szuka sposobu, kto nie chce - szuka powodu"
Awatar użytkownika
staku
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 955
Rejestracja: czw, 17 czerwca 2010, 13:29
Lokalizacja: Nad Sanem

Re: Detektor w stylu retro.

Post autor: staku »

Cześć,

przepraszam za zwlokę z odpowiedzią. Jakoś ostatnio brak czasu nawet na pisanie. To przez te krótkie letnie wieczory :wink:
Jado pisze:Czy to może po prostu taki myk, że tą mosiężną śrubkę wprawiłeś w normalne wtyki z wtyczek fabrycznych?
To właśnie taki myk. Sklepową końcówkę rozwierciłem i nagwintowałem a do niej wkręciłem trzpień. Z kolorem będzie problem, bo zanosi się na to, że część elementów będzie z mosiądzu a część już jest poniklowanych albo w ocynku. Muszę popytać lokalnych złotników o srebrzenie. Może się uda, ale zanim będę pytał, muszę mieć wszystkie elementy gotowe. Czekam na dostawę blach mosiężnych i wałków.

Będę próbował sam "utopić" kryształ galeny - ołów i siarka zamówione :D . Ten kryształ co pokazywałem nie jest galeną. Bardzo prawdopodobne, że jest to hematyt. Testy na porcelanie dały czerwonawą smugę. Więcej o tym tutaj: http://theradioboard.com/rb/viewtopic.php?f=2&t=7655

Pozdrawiam

Staszek
Awatar użytkownika
Jado
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1867
Rejestracja: pn, 15 maja 2006, 11:06
Lokalizacja: Warszawa

Re: Detektor w stylu retro.

Post autor: Jado »

Ja też nie codziennie odpisuję - letni, upalny czas rozleniwia nieco ;-)

Zamiast srebrzenia - które zresztą pokryje się w krótkim czasie czarnym nalotem - siarczkiem srebra (w oryginale chyba jednak było niklowanie?), można też spróbować cynowania - po prostu elementy wrzucić do tygielka z roztopionym lutowiem, po wcześniejszym posmarowaniu topnikiem typu pasta lutownicza.
W zasadzie można by chyba w ten sposób dokonać i cynkowania (tzw. ogniowego) - tyle tylko, że trzeba cynk rozgrzać do nieco wyższej temperatury (o jakieś 100stC) - np. w puszce po konserwach postawionej na gazie. Nie wiem tylko czy w tym przypadku jako topnik nie był by lepszy salmiak, bo kalafonia to wyparuje momentalnie przy większej temperaturze - ale można to sprawdzić.
Dobrym źródłem cynku w dużej ilości są stare blaszane parapety okienne (koledzy odwiedzający złomy pewnie widują takie blachy na składzie).

No ciekawym jestem tej własnoręcznie robionej galeny - zachowały się opisy jak to robić, więc problemu z wiedzą nie ma.
Ale może być problem z materiałem. Pamiętam z któregoś z wątków o galenie, że dzisiaj trudno o czysty ołów, bo te wędkarskie np. to mają jakąś domieszkę metalu, co przeszkadza w poprawnym wykrystalizowaniu się galeny.
Najlepszy więc chyba byłby ołów metaliczny zamówiony w sklepie chemicznym (POCH?) i takaż siarka sproszkowana.
A reszta to już warzenie w tyglach piekielnych :twisted:
Pozdrawiam

Jado.

"Kto chce szuka sposobu, kto nie chce - szuka powodu"
Awatar użytkownika
AZ12
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 5473
Rejestracja: ndz, 6 kwietnia 2008, 15:41
Lokalizacja: 83-130 Pelplin

Re: Detektor w stylu retro.

Post autor: AZ12 »

Witam

Przy cynowaniu ogniowym będą wydzielać się opary z topnika, a ołów zawarty w stopie zaczął by się utleniać, trzeba by użyć cyny bezołowiowej (RoHS). Ta metoda służy do szybkiego pokrywania grubą warstwą metalu do późniejszego lutowania, powłoka ma wtedy nierówną grubość. Cynowanie można też zrobić stosując specjalny preparat do bezprądowego cynowania zawierający chlorek cyny. Stosuje się tą metodę do płytek drukowanych.
Jado pisze: Ale może być problem z materiałem. Pamiętam z któregoś z wątków o galenie, że dzisiaj trudno o czysty ołów, bo te wędkarskie np. to mają jakąś domieszkę metalu, co przeszkadza w poprawnym wykrystalizowaniu się galeny.
Najlepszy więc chyba byłby ołów metaliczny zamówiony w sklepie chemicznym (POCH?) i takaż siarka sproszkowana.
Przede wszystkim antymon i cyna które zwiększają twardość. Dużą zawartością domieszek charakteryzują się stopy stosowane w kulach do broni czarnoprochowej i drukarstwie.
Ratujmy stare tranzystory!
Awatar użytkownika
staku
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 955
Rejestracja: czw, 17 czerwca 2010, 13:29
Lokalizacja: Nad Sanem

Re: Detektor w stylu retro.

Post autor: staku »

Co do pokrywania cynkiem, pięknie wyglądają przedmioty po cynkowaniu galwanicznym, tylko też nie na długo. To się jeszcze zobaczy jak będą wykonane wszystkie elementy. Niklowanie - problem w tym, że w okolicy nie ma żadnej galwanizerni która by to wykonywała. Albo ja o takowej nie wiem.

Z topieniem galeny nie mogę znaleźć do jakiej temperatury zestaw ma być rozgrzany. O ile siarka topi się w okolicach 115 a ołów 330, to galena ma temperaturę topnienia ponad 1100 stopni Celsjusza. Pytanie jak mocno rozgrzać te "piekielne tygle".
Materiały zamówione mają mieć czystość 99,98% i może to wystarczy...

Najnowsze wieści z budowy.
Namotałem parę cewek "pszczółkowych" i podłączyłem pokotem do radyjka. O ile odbiór na ucho wydaje się znacznie lepszy i głośniejszy, to jest mniej odbieranych stacji. I bądź tu mądry człowieku. Największym problemem jest brak wolnego czasu na dłuższe zabawy. Dopiero jak skończę dwa odbiorniki na gotowo, będzie można na szybko przełączyć się ze słuchawkami i porównać. Zabawa z lutowaniem nie ma większego sensu gdyż w trakcie zmieniają się warunki odbioru i można wyciągnąć błędne wnioski.
Nie ma się co czarować. Akurat teraz Q-metr byłby bardzo przydatnym ustrojstwem.

Pozdrawiam

Staszek
Awatar użytkownika
Jado
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1867
Rejestracja: pn, 15 maja 2006, 11:06
Lokalizacja: Warszawa

Re: Detektor w stylu retro.

Post autor: Jado »

Dlatego ja po wykonaniu nawijarki cewek koszykowych, wziąłem się za budowę Q-metru :D
Żeby wiedzieć co nawijam - i kilka razy przekonałem się, że ładnie niby wyglądające ceweczki nawijane cieniutkim drutem 0,05, czy licą 8x 0,03 miały bardzo słabiutką dobroć.
Podobnie można sprawdzić np. wpływ impregnatu czy lakieru jakim nasycamy nasze cewki na ich stratność, albo wpływ wilgoci.
Na wspomnianym Radioboard była swojego czasu dyskusja (poparta eksperymentami) o wpływie wilgoci na stratność rdzeni ferrytowych - cewki nawinięte na rdzeniach wygrzanych w piekarniku celem usunięcia wilgoci wykazywały znacznie większą dobroć niż te nawijane na standardowych, nieruszanych rdzeniach.
Toteż nie dziwi mnie widok rdzeni radzieckich anten ferrytowych pomalowanych farbą - widać wiedzieli o co chodzi :wink:
Ciekawe czy np. wygrzanie cewek nawijanych drutem czy licą w bawełnie/jedwabiu w piekarniku, aby odparowała wilgoć, też poprawiłoby ich dobroć i o ile?
Pozdrawiam

Jado.

"Kto chce szuka sposobu, kto nie chce - szuka powodu"
Awatar użytkownika
gsmok
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3942
Rejestracja: wt, 8 kwietnia 2003, 08:33
Lokalizacja: Warszawa

Re: Detektor w stylu retro.

Post autor: gsmok »

Dostałem informację, że nie wszystkie podawane fotografie są oryginalne i pochodzą z innych wątków bez podania ich Autora.
Awatar użytkownika
Jado
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1867
Rejestracja: pn, 15 maja 2006, 11:06
Lokalizacja: Warszawa

Re: Detektor w stylu retro.

Post autor: Jado »

Witam,
Pewnie chodzi o fotografie oprawek kryształków? Rzeczywiście - kilka z nich pochodzi z tego wątku: viewtopic.php?f=11&t=14722
Kiedyś miałem zamiar - podobnie jak kolega Staszek samodzielnie wykonać taką oprawkę - ale los sprawił, że udało mi się kupić oryginał i temat umarł śmiercią naturalną.
Zdjęcia wtedy zebrane stąd i z internetu zgrałem na dysk do katalogu "Kryształek" i tak sobie leżały, a jak pojawił się ten wątek, to przypomniało mi się o nich i kilka z nich wrzuciłem do tematu, nie pamiętając już skąd je przed 8 laty zdobyłem.
Teraz dopiero - jak pojawiła się uwaga o zdjęciach - zrobiłem mały research, żeby przypomnieć sobie skąd one mogły pochodzić.
Jeśli kolega Autor poczuł się urażony, to serdecznie przepraszam.
No chyba, że chodzi o zupełnie inne zdjęcia (bo nie zostało to sprecyzowane, a zdjęć w temacie sporo) - wtedy niech tłumaczy się inna osoba ;-)
Pozdrawiam

Jado.

"Kto chce szuka sposobu, kto nie chce - szuka powodu"
Awatar użytkownika
staku
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 955
Rejestracja: czw, 17 czerwca 2010, 13:29
Lokalizacja: Nad Sanem

Re: Detektor w stylu retro.

Post autor: staku »

Przeglądnąłem cały temat i niestety, mnie też się zdarzyło wkleić cudze zdjęcie. Na drugiej stronie tematu fotka "Honeycomb coil" nie jest mojego autorstwa. Nie mam pojęcia skąd ją pobrałem, dlatego proszę o jej usunięcie. Autora tego zdjcia przepraszam za niezamierzony brak informacji o pochodzeniu obrazka.