Budowa wzmacniacza audio na GU81

[PiotrKrys]

Gustaw 1300 W , ogromnie dużo.

Jednak to całkiem nie mój klimat, ja chcę SE bez sprzężenia zwrotnego.

Jednak widzę, że to nieodpowiednia lampa , szkoda bo mam ich dużo.

Ponowie pytanie : GM100 ? Co wy na to ?

[tszczesn]

Efektowna lampa. Charakterystyki ma bardziej liniowe, w końcu to lampa modulacyjna, do wzmacniania m.cz.

Ale żeby nie było za prosto - jak nie chcesz mieć sprawności 5% to pracujesz z prądem siatki, a to trudne jest. No i to trioda, więc napięcie sterujące jeszcze większe niż dla ГУ81, prąd siatki większy , obciążenie stopnia sterującego większe i to paskudnie nieliniowe - wysterowanie tego łatwe nie będzie. Acha - napięcie zasilające to 5kV, co oznacza wymogi izolacji transformatora jak dla 20kV.

Jak nie musisz mieć wielkiego potwora to polecam Г811 (811A) - układ w PP w klasie AB (do tego ta lampa została zaprojektowana), bez ujemnego napięcia siatki, praca z prądem siatki, ale dzięki faktowi, że napięcie polaryzujące to 0V to przeciwsobna końcówka mocy jako całość to obciążenie liniowe dla stopnia sterującego.

[PiotrKrys]

PP nie chcę . Masz rację trudne sterowanie ale parametry zachęcają.

[jackie01]

Znalazłem np porównanie dla sterowania liniowego z nieliniowym przy takim samym punkcie pracy 6C33C:
driver liniowy THD=1,75% P=10W
driver nieliniowy THD=0,4% P=10W

Na innej kartce znalazłem pomiar dla nieco wyższego Ra niż typowe 600R dla drivera nieliniowego i dla innej 6C33C:
THD 1,5% dla P=15W
THD 0,85% dla P=10W
THD 0,13% dla P=1W

Dzięki za info. Osiągnęliśmy bardzo podobne wartości THD. Na jednym egzemplarzu 6S33S przy Pa=60W osiągnąłem nawet 0,06%przy 1W. Aha - stosowałeś jeszcze pętlę USZ?

[Pawełkomandos]

Znalazłem np porównanie dla sterowania liniowego z nieliniowym przy takim samym punkcie pracy 6C33C:
driver liniowy THD=1,75% P=10W
driver nieliniowy THD=0,4% P=10W

Na innej kartce znalazłem pomiar dla nieco wyższego Ra niż typowe 600R dla drivera nieliniowego i dla innej 6C33C:
THD 1,5% dla P=15W
THD 0,85% dla P=10W
THD 0,13% dla P=1W

Dzięki za info. Osiągnęliśmy bardzo podobne wartości THD. Na jednym egzemplarzu 6S33S przy Pa=60W osiągnąłem nawet 0,06%przy 1W. Aha - stosowałeś jeszcze pętlę USZ?

Nie nie stosowałem pętli (tzn zrobiłem próby ale nie pamiętam z jakim efektem, nie zapisałem bo docelowo nie miało być USZ)
Mam zamiar kiedyś zrobić sobie ten wzmacniacz właśnie w tej konfiguracji z nieliniowym driverem bez USZ bo bardzo fajnie to gra, a parametry też niczego sobie.
Diabłów mam ponad 40szt kupionych specjalnie pod kontem wzmacniacza PP, którego przestałem robić po 3 wersji prototypu z paru powodów...
Jeśli chodzi o zniekształcenia wzmacniaczy SE bez USZ to jak dla mnie królową jest GM70 która przy 40W na wyjściu generuje tylko 2-2,5% THD bez żadnych kombinacji z drajwerem, a na dodatek dostarcza w klasie A2 50-54W...

[lamposz]

A czemu nie PP w klasie A ? Łatwiejszy transformator , znoszenie sie harmonicznych i w połączeniu z triodą dostajemy świetne parametry.

[Pawełkomandos]

Ale o jakiej lampie teraz piszesz?

[PiotrKrys]

A czemu nie PP w klasie A ? Łatwiejszy transformator , znoszenie sie harmonicznych i w połączeniu z triodą dostajemy świetne parametry.

PP gra gorzej od SE dla mnie.

[Piotr]

PP gra gorzej od SE dla mnie.

Rozumiem, że odróżniasz bez patrzenia czy wzmacniacz jest przeciwsobny, czy pojedynczy, tak?

[PiotrKrys]

PP gra gorzej od SE dla mnie.

Rozumiem, że odróżniasz bez patrzenia czy wzmacniacz jest przeciwsobny, czy pojedynczy, tak?

Tobie jak mniemam wszystko gra tak samo Ty jesteś perłą wśród producentów audio , o wielki

Przestań zadawać prowokacyjne pytania. Kilka razy podkreśliłem, że interesuje mnie konstrukcja SE bez sprzężenia zwrotnego. Jeżeli taka mnie interesuje znaczy, że słyszę różnicę po między PP a SE.

[Locutus]

PP gra gorzej od SE dla mnie.

Rozumiem, że odróżniasz bez patrzenia czy wzmacniacz jest przeciwsobny, czy pojedynczy, tak?

Tobie jak mniemam wszystko gra tak samo Ty jesteś perłą wśród producentów audio , o wielki
Przestań zadawać prowokacyjne pytania. Kilka razy podkreśliłem, że interesuje mnie konstrukcja SE bez sprzężenia zwrotnego. Jeżeli taka mnie interesuje znaczy, że słyszę różnicę po między PP a SE.

Czyżby szaza powrócił w kolejnym wcieleniu

[Brencik_]

Czyżby szaza powrócił w kolejnym wcieleniu

Możliwe, albo jakiś nielegał oddelegowany z forum AS

[Piotr]

Tobie jak mniemam wszystko gra tak samo

Nie wyciągaj pochopnych wniosków i nie zmieniaj niepostrzeżenie tematu.

Jeżeli taka mnie interesuje znaczy, że słyszę różnicę po między PP a SE.

To bardzo interesujące. Możesz przybliżyć w jaki konkretnie sposób odróżniasz wzmacniacze, w których stopień mocy jest pojedynczy, od tych przeciwsobnych? Jaka cecha brzmienia odróżnia jedne od drugich i nie daje się pomylić z żadną inną różnicą konstrukcyjną? Czy rzecz dotyczy tylko układów lampowych, czy tranzystorowych też? A może tylko triod? Spodziewam się, że musi do być rozróżnienie znacznie wyższej subtelności, niż lepszy-gorszy, bo takie nie dałoby raczej sensownych wyników, dlatego jestem ciekawy w czym rzecz.
Mam tylko nadzieję, że nie rozczarujesz mnie mówiąc teraz, że odróżnisz wyłącznie słabą triodę SE bez USZ od mocnej przeciwsobnej pentody ze sprzężeniem, bo świat jest trochę bogatszy w topologie wzmacniaczy.

[PiotrKrys]

To bardzo interesujące. Możesz przybliżyć w jaki konkretnie sposób odróżniasz wzmacniacze, w których stopień mocy jest pojedynczy, od tych przeciwsobnych? Jaka cecha brzmienia odróżnia jedne od drugich i nie daje się pomylić z żadną inną różnicą konstrukcyjną? Czy rzecz dotyczy tylko układów lampowych, czy tranzystorowych też? A może tylko triod? Spodziewam się, że musi do być rozróżnienie znacznie wyższej subtelności, niż lepszy-gorszy, bo takie nie dałoby raczej sensownych wyników, dlatego jestem ciekawy w czym rzecz.
Mam tylko nadzieję, że nie rozczarujesz mnie mówiąc teraz, że odróżnisz wyłącznie słabą triodę SE bez USZ od mocnej przeciwsobnej pentody ze sprzężeniem, bo świat jest trochę bogatszy w topologie wzmacniaczy.

Czy nie zauważyłeś , że to zagadnienie nie jest tematem tego wątku ? Jeżeli interesują Cię podstawowe zagadnienia z dziedziny audio zapraszam do oślej łączki audio. Specjalnie dla takich osób zrobię nowy wątek w zakładce czysto audiofilskiej.

[lamposz]

Tobie jak mniemam wszystko gra tak samo

Nie wyciągaj pochopnych wniosków i nie zmieniaj niepostrzeżenie tematu.

Jeżeli taka mnie interesuje znaczy, że słyszę różnicę po między PP a SE.

To bardzo interesujące. Możesz przybliżyć w jaki konkretnie sposób odróżniasz wzmacniacze, w których stopień mocy jest pojedynczy, od tych przeciwsobnych? Jaka cecha brzmienia odróżnia jedne od drugich i nie daje się pomylić z żadną inną różnicą konstrukcyjną? Czy rzecz dotyczy tylko układów lampowych, czy tranzystorowych też? A może tylko triod? Spodziewam się, że musi do być rozróżnienie znacznie wyższej subtelności, niż lepszy-gorszy, bo takie nie dałoby raczej sensownych wyników, dlatego jestem ciekawy w czym rzecz.
Mam tylko nadzieję, że nie rozczarujesz mnie mówiąc teraz, że odróżnisz wyłącznie słabą triodę SE bez USZ od mocnej przeciwsobnej pentody ze sprzężeniem, bo świat jest trochę bogatszy w topologie wzmacniaczy.

Może Kolega PiotrKrys lubi harmoniczne ? Nie powiem, bo też mi czasami przypadają do gustu, te drugie, przy triodach