np. spawarka, czy mocniejszy prostownik ale chodziło mi także o grubsze druty (>1,5mm), a one już częściej występują, no może z 1x2 przesadziłem ale jakieś mniejsze płaskowniki, raczej tak.
Płaskowniki 1x2cm są bez sensu, ale w transformatorach i silnikach dużej mocy używa się drutu o profilu np. 3x0,5cm. Chyba pół centymetra to maksimum jeżeli chodzi o grubość. Jak trzeba większy przekrój to zwiększa się szerokość drutu. Zawsze łatwiej zgiąć cieńszy a szerszy profil.
AndrzejJ pisze: grubsze druty (>1,5mm), a one już częściej występują, no może z 1x2 przesadziłem ale jakieś mniejsze płaskowniki, raczej tak.
No przeciez napisałem ze to zaden problem, prosta reczna nawijareczka z naciagem drutu ( godzinę czasu potrzeba na jej konstrukcje ) i nawija sie plaskowniki 1,5mm x3mm w szkliwie nie wspominajac o drutach emaliowanych tak ciasno ze az "soki" leca....