Siara!!

[painlust]

Koniunkturalista kup jeszcze papier toaletowy którym podciera tyłek Lukather

[Recon]

I wish i could! :p

[Recon]

Dobra głośnik V30 zamontowany, nagrałem kolejne próbki z mikrofonem przystawionym do tegoż głośnika:

http://wyslijto.pl/files/download/zxndorhpey

Co o tym myślicie? W Pliku czysto najpierw jest bez dopały, a potem po pauzie już z dopałką

Słucham tego i naszła mnie refleksja, że chyba przesadziłem z pozycją mikrofonu bo strasznie ciemne brzmienie wyszło

[lukasz_t]

Fajnie wyszło.

[VacuumVoodoo]

OK. pytanie: czy gryf jest w paru miejscach gluchy czy palce ci sie pomylily? Bo jak palce to w porzadku, jesli gryf to trzeba oddac dobremu lutnikowi w rece.

[Recon]

Palce, bo nagrywałem bez rozgrzewki, z drugiego tejka, muszę coś nagrać tak bardziej na poważnie, bo pomyślicie, że nie umiem grać na gitarze

Gitarka była robiona w Guitar helpie, ufam im, fajnie robią

[Recon]

Nie chce zakładać nowego tematu, a mam pytanie - Czego tutaj użyto do otrzymania tak fajnego soundu: http://www.youtube.com/watch?v=UUBNFvSbw7M (taki jakby suchy i sypki, nie wiem jak to określić dokładnie)??

EDIT: tutaj to samo: http://www.youtube.com/watch?v=ZTmLsm3hwWE

[PanG]

Gitary z singlami?

[lukasz_t]

Słyszę tam fuzz, może być Big Muff, albo podobne coś.

[painlust]

Big Muff nie jest fuzzem tylko specyficzną wersją OverDrive.

[VacuumVoodoo]

Slysze caly zestaw przeroznych gadzetow, sladow bezposrednich i z mikrofonow, miksowane, korygowane, kompresowane aby siedzialo w miksie, mastrowane przepuszczone przez czort wie co itd. Potem zrypane z CD i przezute przez youtube. Czyli tak naprawde slysze nic z orginalnego brzmienia tylko przezuty syntetyk. Raczej bedzie male co nieco trudno uzyskac toto tylko z gitary prosto do wzmacniacza.
http://www.uberproaudio.com/who-plays-w ... nt?start=1

[Recon]

Właśnie to brzmi tak jakoś wielo-śladowo, tak jakby było nałożone kilka ścieżek o różnych latencjach, samo brzmienie mnie nie obchodzi, tylko to, że tak fajnie sypie i się ciągnie... Wiem, że tam jest sporo delaya i reverba, ale coś jeszcze siedzi fajnego i niecodziennego

A rig Lukathera już mam dawno rozpracować i to z różnych epok tutaj użył czegoś innego, i pewno chodzi o robotę już w studio... Inna sprawa, że ten album (z kawałkiem Tears of my own shame) był nagrywany w 90% na żywo z overdubbingiem.

A toto można spokojnie uzyskać właśnie na dopalonym atomie z kilkoma kostkami typu delay chorus i reverb Z tego co się bawiłem, to zauważyłem, że największa tajemnica tkwi w gitarze i głośnikach V30.

[lukasz_t]

Widziałeś to? http://www.youtube.com/watch?v=wnFw2HMu ... re=related

[Recon]

Widziałem widziałem, ale tutaj akurat ma tandetne IMO brzmienie, przeefekcone i jakieś takie wyjące :p

[VacuumVoodoo]

Właśnie to brzmi tak jakoś wielo-śladowo, tak jakby było nałożone kilka ścieżek o różnych latencjach, samo brzmienie mnie nie obchodzi, tylko to, że tak fajnie sypie i się ciągnie... Wiem, że tam jest sporo delaya i reverba, ale coś jeszcze siedzi fajnego i niecodziennego

A rig Lukathera już mam dawno rozpracować i to z różnych epok tutaj użył czegoś innego, i pewno chodzi o robotę już w studio... Inna sprawa, że ten album (z kawałkiem Tears of my own shame) był nagrywany w 90% na żywo z overdubbingiem.

A toto można spokojnie uzyskać właśnie na dopalonym atomie z kilkoma kostkami typu delay chorus i reverb Z tego co się bawiłem, to zauważyłem, że największa tajemnica tkwi w gitarze i głośnikach V30.

Nie mam CD wiec moge opierac sie tylko na youtube. Te 10% to bym sprobowal pobawic sie w lekki chorus + delikatny flanger i potem delay/reverb ostroznie dozowane bo jak sie przesoli to z pieska Toto zrobi sie jakis wsciekly kundel i juz nie trafisz do Oz. Gwarancji nie daje.