Zwarłem emiter z kolektorem bc547 ale było jeszcze gorzej (napięcie poniżej 100V). Po wylutowaniu BC547 wszystko jest ok. Napięcia są takie jakie powinny dla 6K.
pozdrawiam
edit: Dziwna sprawa, wszystko psuje ten bc547 ale w obwodzie siatki 2. Po wylutowaniu go wszystko działa dobrze (zarówno anodowe jak i g2). Wlutowanie nowego nic nie zmienia.
wszyscy jesteśmy nienormalni, tylko nie wszyscy zdiagnozowani
Ok, wymieniłem oba BC547 na nowe i wygląda, że jest ok (głowę bym sobie dał uciąć, że je sprawdzałem przed wlutowaniem). Bardzo dziękuję za pomoc.
pozdrawiam
edit:
Mam jeszcze pytanie o dokładność wskazań prądu anodowego. Mój miernik na icl7107 może wyświetlić 4 cyfry. Przy boczniku 10 omów pokazuje wyniki np. 1,4mA lub 30,8mA. Czyli maksymalnie są wykorzystane 3 cyfry. O ile wynik 30,8 mA wydaje mi się wystarczająco dokładny to czy warto dać przełącznik boczników po to by zamiast 1,4mA uzyskać np. 1,42mA ? czy to pomoże w dobieraniu lamp w pary ?
wszyscy jesteśmy nienormalni, tylko nie wszyscy zdiagnozowani
tomasz6662 pisze:Ok, wymieniłem oba BC547 na nowe i wygląda, że jest ok
To dość niepokojące, proponowałbym wymienić BC547 na BD135 (lub podobny).
tomasz6662 pisze:[...] czy warto dać przełącznik boczników po to by zamiast 1,4mA uzyskać np. 1,42mA ?
Jeśli masz taką możliwość, to można to zrobić. Trzeba tylko pamiętać, że dokładność jest znacznie niższa, więc ta ostatnia cyfra powinna służyć raczej do porównań.
Miernik praktycznie działa. Ale jako, że miałem jeszcze jeden miernik na ICL7107 wymyśliłem sobie zrobienie regulacji napięcia siatki na potencjometrze i wyświetlanie wielkości tego napięcia na tym drugim mierniku. Problem w tym, że najpierw zrobiłem, a później pomyślałem. Tak wygląda zasilanie miernika prądu anodowego (masa zasilania miernika jest na potencjale napięcia anodowego) :
miernik.JPG
i tu dopiero zauważyłem problem - nie bardzo wiem jak podłączyć ten drugi miernik. Wielkości mierzone to masa układu (oddzielona od masy miernika prądu anodowego) do napięcia na siatce (max. 15V), a miernik chciałbym zasilić z tego samego źródła co miernik prądu anodowego (więc wychodzi że napięcie mierzone będzie niższe od napięcia zasilania o 90 do 300V w zależności od napięcia na anodzie. Da się jakoś to ze sobą pożenić ? Czy też jedynym rozwiązaniem jest następny zasilacz z oddzieloną masą ?. Mam nadzieję, że dość jasno opisałem swój problem.
pozdrawiam
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
wszyscy jesteśmy nienormalni, tylko nie wszyscy zdiagnozowani
Każdy ICL wymaga oddzielnego zasilania, musi być pełna separacja od napięcia mierzonego, tak ich przypadłość.
Gdzieś w starych katalogach była aplikacja ale tylko dla 7107 umożliwiająca połączenie mas mierzonej i zasilającej, ale to i tak niewiele ułatwi.
Miernik już jest w stanie używalności (trochę to trwało). Teraz opisy i gałki.
miernik.jpg
Ta bateria rezystorów służy do zbicia napięcia żarzenia, transformator, który posiadam daje go trochę, za dużo. Coś z tym muszę zrobić (odwinąć kilka zwojów z uzwojenia żarzenia lub nawinąć nowe uzwojenie i połączyć odwrotnie) bo prawie 20W idzie w powietrze.
Ze zmian, które bym chciał jeszcze wprowadzić to zmiana w obwodzie napięcia siatkowego. Teraz najniższe napięcie jakie tam mogę ustawić na siatce to -1,29V (schemat jak u kolegi Traxmana), a chciałbym mieć możliwość regulacji od 0,5V, a najlepiej od 0V. Myślałem, żeby masę obwodu siatki podnieść o 1,2V poprzez dzielnik (rezystor i dwie diody) podłączone do źródła +5V (służącego do zasilania miernika). Może ktoś ma jakiś lepszy pomysł ?
pozdrawiam
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
wszyscy jesteśmy nienormalni, tylko nie wszyscy zdiagnozowani