KaKa

Wybacz, że tak długo kazałem Ci czekać na odpowiedź... Musiałem się udać do pracy niestety i zająć przywracaniem do życia pewnego systemu

No ale teraz mam czas więc do dzieła
KaKa pisze:A czy na swoich przyrządach masz możliwość wykonania doświadczenia które zaproponowałem kilka postów wyżej?
Tak, ale zauważ... Żeby wykonać to doświadczenie wystarczy generator wytwarzajacy jakikolwiek przebieg periodyczny (akustyczny oczywiście) powyżej pasma słyszalnego...
Tzn nie trzeba niczego wycinać - analizować... A można syntezować

Wtedy będzie prościej

Efekt, jak mniemam będzie dokładnie taki, jak sugerujesz
KaKa pisze:Natomiast, nikt nie udzielił odpowiedzi na pytanie: czym człowiek rejestruje tak wysokie harmoniczne
...Bo człowiek nie rejestruje
żadnych harmonicznych

Ucho człowiecze to bardzo "prymitywny" przyrząd

Niezdolny do dokonywania analizy fourierowskiej... Nie rozwija funkcji w szereg

Naprawdę dobre przybliżenie tego zjawiska możemy uzyskać dopiero przywołując prawo Webera-Fechnera.. No ale jesteśmy przecież w dziale audiofilskim i nie wypada

Spróbuj w największym możliwym uproszczeniu spojrzeć na to w ujęciu energetycznym... Jako dostarczanie energii do układu... Wtedy, może nie wyjaśnisz, ale zauważysz, że istnieje wiele alternatywnych opisów fizycznych ( teorii ) danego zjawiska

Możesz również snuć rozważania posługując się modelem... membrany

Rachunkiem tensorowym, czy ogólnie prawem Hooka... Daj trochę odpocząć analitykom (Fourier) a skieruj więcej uwagi na prace... Syntetyków ( R. Moog)

Wyszedłeś trochę poza "wzmacniacze lampowe" i stoisz na naprawdę ciekawym gruncie... Gdzie istnieją tylko "prymitywne" przyrządy i o wiele mniej prymitywne teorie

Szkoda, że wielu tego nie zauważa

Szybko przechodzimy od "harmonicznych" do "ciśnienia"... Zbyt szybko chyba, żeby cokolwiek opisać

KaKa, co do proponowanego przez Ciebie doświadczenia, to zróbmy tak:
Wezmę gwizdek, taki "dla psów"

Powinien dać czysty ton poza pasmem słyszalnym... Zagwiżdżę na nim donośnie... Ty oczywiście niczego nie usłyszysz... A potem umówimy się, że zagwizdałem harmoniczną częstotliwości podstawowej leżącej w paśmie słyszalnym OK ?

Zaczynasz dostrzegać, jak "prymitywne przyrządy" zastosowano w tym wątku

?
PS: Masz u mnie to doświadczenie, jak tylko spotkamy się na pifaku
