
Pomoc przy projektowaniu przedwzmacniacza gitarowego
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
-
- 125...249 postów
- Posty: 144
- Rejestracja: ndz, 29 października 2006, 21:03
- Lokalizacja: Wrocław
W zamyśle mam również, jak pewnie można zauważyć, wykonać reverb sprężynowy. Wszystko fajnie, wykonałem kilka sprężyn do puźniejszych testów oraz trzy transduktory(?) (ang. transducer) obrotowe. wszystko fajnie, zdają się działać, ale... chcąc sterować nimi za pomocą lampy muszę nawinąć transformator, jak przy głośnikach
. Wszystko fajnie, mierząc opór cewek multimetrem, wychodzi około 16Ohm ale wątpliwość mam. Zdaje mi się, że powinienem wykonać pomiar impedancji cewek w funkcji częstotliwości i do tejże impedancji dopasowywać trafo, czy też się mylę? Jeżeli się nie mylę, to jak wykonać taki pomiar? Mam na stanie multimetr cyfrowy, analogowy, generator mogę skołować/zmajstrować tudzież napisać program i użyć karty dźwiękowej. Czy potrzebuję jeszcze czegoś?

-
- 3125...6249 postów
- Posty: 4017
- Rejestracja: sob, 3 czerwca 2006, 21:51
- Lokalizacja: Poznań
Budowa lampowego pogłosu jest tematem, do którego wielu użytkowników triody się przymierza i na razie nic z tego, o ile mi wiadomo, nie wynika.
Garść luźnych uwag: Nie wiem na ile impedancja cewki Twojego transduktora będzie się różniła od rezystancji. Ja bym na początek się tym za bardzo nie przejmował i zastosował typowe trafo na 16 omów. Niedopasowanie nie powinno być problemem, ani wielka moc ani bardzo małe zniekształcenia nie sa chyba potrzebne? Alternatywnie możesz spróbować zastosować jakiś wzmacniacz OTL albo po prostu krzem, w tym przypadku tranzystory nie zrobią raczej brzmieniowej różnicy.
A tak w ogóle podziel się zdjęciami swojej instalacji rewerbowej i opisz jak wykonałeś przetworniki.
Pozdrawiam.
Garść luźnych uwag: Nie wiem na ile impedancja cewki Twojego transduktora będzie się różniła od rezystancji. Ja bym na początek się tym za bardzo nie przejmował i zastosował typowe trafo na 16 omów. Niedopasowanie nie powinno być problemem, ani wielka moc ani bardzo małe zniekształcenia nie sa chyba potrzebne? Alternatywnie możesz spróbować zastosować jakiś wzmacniacz OTL albo po prostu krzem, w tym przypadku tranzystory nie zrobią raczej brzmieniowej różnicy.
A tak w ogóle podziel się zdjęciami swojej instalacji rewerbowej i opisz jak wykonałeś przetworniki.
Pozdrawiam.
-
- 125...249 postów
- Posty: 144
- Rejestracja: ndz, 29 października 2006, 21:03
- Lokalizacja: Wrocław
Bez obaw, podzielę się wszystkimi schematami, wzorami płytek, parametrami traf etc, a nawet dokumentacją fotograficzną z montażu. Ale to wówczas, gdy z tego co mam tudzież dopiero nabędę zacznie powstawać coś działającego, by nie publikować specyfikacji czegoś niedziałającego
. W zamian oczekuję tylko troszkę pomocy przy projektowaniu samej elektroniki
.
Jak na czas obecny jestem w trakcie pozyskiwania funduszy (ehh kieszonkowe się roszeszło na początku miesiąca
) na owe 2 ef86 do przedwzmacniacza, jednej sztuki 6p1p na końcówkę mocy, coby mieć jakieś 5W a nie słuchać jak powstająca konstrukcja brzmi z komputera czy krzemu w postaci hi-fi kenwooda
, no i oczywiście na trafko zasilające
.
Tak czy siak zastanawiam się jaka moc będzie potrzebna do napędzania sprężyny (narazie jednej). wygrzebałem z szuflady jakiś pakiet blach EI z przekrojem kolumny srodkowej prawie 3cm^2 więc ze 2W by przeniosło, oraz jakieś trafko TS3/3/676 ale na rdzeniu CC więc nie wiem na ile by się rdzeń taki przydał. Ale ja miałem nie o tym. Chciałem zapytać jakiej lampy użyć, żeby mieć powiedzmy na początek te 2W do testów? ecc82/6n1p-ew za słabe, 6p1p/6v6 za mocne...
może jakaś 6n8s ?


Jak na czas obecny jestem w trakcie pozyskiwania funduszy (ehh kieszonkowe się roszeszło na początku miesiąca



Tak czy siak zastanawiam się jaka moc będzie potrzebna do napędzania sprężyny (narazie jednej). wygrzebałem z szuflady jakiś pakiet blach EI z przekrojem kolumny srodkowej prawie 3cm^2 więc ze 2W by przeniosło, oraz jakieś trafko TS3/3/676 ale na rdzeniu CC więc nie wiem na ile by się rdzeń taki przydał. Ale ja miałem nie o tym. Chciałem zapytać jakiej lampy użyć, żeby mieć powiedzmy na początek te 2W do testów? ecc82/6n1p-ew za słabe, 6p1p/6v6 za mocne...
może jakaś 6n8s ?
-
- 1875...2499 postów
- Posty: 2337
- Rejestracja: śr, 22 listopada 2006, 14:45
- Lokalizacja: Poznań
Zamiast EF86 możesz wziąć EF80. Również stosunkowo dobra lampa, a tańsza i łatwiej dostępna.
A co do trafa zasilającego to spójrz tu
A co do trafa zasilającego to spójrz tu
http://www.pajacyk.pl/index.php
--
Wszelkie pytania o proszę kierować na kacper@selenoid.pl
--
Pozdrawiam, Kacper
--
Wszelkie pytania o proszę kierować na kacper@selenoid.pl
--
Pozdrawiam, Kacper
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 4017
- Rejestracja: sob, 3 czerwca 2006, 21:51
- Lokalizacja: Poznań
ECC82 albo 81 może być całkiem wystarczająca. Widziałem reverby z końcówką mocy na jednej połówce ECC85. 2W możesz mieć z 6P1P połączonej w triodę.masater pisze: Tak czy siak zastanawiam się jaka moc będzie potrzebna do napędzania sprężyny (narazie jednej). wygrzebałem z szuflady jakiś pakiet blach EI z przekrojem kolumny srodkowej prawie 3cm^2 więc ze 2W by przeniosło, oraz jakieś trafko TS3/3/676 ale na rdzeniu CC więc nie wiem na ile by się rdzeń taki przydał. Ale ja miałem nie o tym. Chciałem zapytać jakiej lampy użyć, żeby mieć powiedzmy na początek te 2W do testów? ecc82/6n1p-ew za słabe, 6p1p/6v6 za mocne...
może jakaś 6n8s ?
-
- 125...249 postów
- Posty: 216
- Rejestracja: pt, 26 marca 2004, 16:14
- "skuteczny przester do łojenia" nie bierze się z z samego łącznego wzmocnienia wyrażonego jakąś dużą liczbą, uzyskanego z jednego lub dwóch stopni, ale z powielania stosunkowo niewielkiego wzmocnienia w kilku stopniach, nie mniej niż czterech. Zrób eksperyment - połącz dwa stopnie triodowe bezpośrednio - każdy ma ok.50-60-krotne wzmocnienie - da Ci to ok.2500-3000x. I posłuchaj "jakości" takiego "przesteru". Jeśli nie chcesz przeżywać męki z uruchomianiem swojego układu, popatrz na "bezwtórnikowe" koncepcje np. Engla. Wystarczą Ci wtedy tylko dwie ECC83.masater pisze:a może coś w stylu pentoda jako drugi stopień, żeby ją ładnie przesterować, albo wogóle 2 pierwsze stopnie pentodowe? Gainu nie brakowałoby wówczas, dalej tylko jeszcze trioda i wtórnik z korektorem
Jakie byłby zalety a jakie wady takiego rozwiązania zakładając, że ma to prawo działać?
-
- 125...249 postów
- Posty: 144
- Rejestracja: ndz, 29 października 2006, 21:03
- Lokalizacja: Wrocław
tak i owszem, ale jak dałem na poglądowym schemacie więcej stopni to słyszę od kolegi, żeby zredukować o jeden... a Po prostu zastanawia mnie, jak brzmi przesterowana pentoda jako któryś z kolei stopień przedwzmacniacza, bo nie słyszałem jeszcze takiego czegoś. Będzie trochę zabawy przy testach, a to chyba zabawa jest na razie najważniejsza
(no może nie najważniejsza, ale na prawdziwe projektowanie przyjdzie czas jak się zaopatrzę we wszystko co potrzebne, a szczególnie we wiedzę
).
Na razie czekam aż poczta doniesie kilka lamp, no i jak dojdą to się pobawię, i zdam raport z efektów zabawy
.
Nie rozumiem nigdy ludzi mówiących, popatrz na to, skopiuj sobie najpierw to, i jak nabierzesz doświadczenia zabieraj się za coś swojego, jako, że konstrukcje lampowe traktuję jako hobby tylko i wyłącznie, to nie musi wszystko od razu działać, a nawet jak nie zadziała od razu, to przynajmniej będę miał radochę w szukaniu i eliminowaniu błędów i usterek, zdobywając jednocześnie doświadczenie, żeby na końcu odczuć dumę i móc powiedzieć - sam to zaprojektowałem i sam to zrobiłem. Niestety uważam, że nie da się czerpać radości z kopiowania "sprawdzonych i uznanych konstrukcji przez tony konstruktorów", bo i co to za radocha zrobić coś, co wiadomo, że będzie działać od strzału?


Na razie czekam aż poczta doniesie kilka lamp, no i jak dojdą to się pobawię, i zdam raport z efektów zabawy

Nie rozumiem nigdy ludzi mówiących, popatrz na to, skopiuj sobie najpierw to, i jak nabierzesz doświadczenia zabieraj się za coś swojego, jako, że konstrukcje lampowe traktuję jako hobby tylko i wyłącznie, to nie musi wszystko od razu działać, a nawet jak nie zadziała od razu, to przynajmniej będę miał radochę w szukaniu i eliminowaniu błędów i usterek, zdobywając jednocześnie doświadczenie, żeby na końcu odczuć dumę i móc powiedzieć - sam to zaprojektowałem i sam to zrobiłem. Niestety uważam, że nie da się czerpać radości z kopiowania "sprawdzonych i uznanych konstrukcji przez tony konstruktorów", bo i co to za radocha zrobić coś, co wiadomo, że będzie działać od strzału?
-
- 125...249 postów
- Posty: 216
- Rejestracja: pt, 26 marca 2004, 16:14
-
- 125...249 postów
- Posty: 144
- Rejestracja: ndz, 29 października 2006, 21:03
- Lokalizacja: Wrocław
Jestem skłonny dać wiarę, że nie będzie to najlepsze rozwiązanie... ale co tam, odpalimy zobaczymy, przetestuję różne kombinacje dla kanału lead bo i od niego zacząć chcę, i bogatszy w doświadczenia usiądę na jakąś noc czy 2 przed kicad'em i dopiero zacznę coś rysować
. Rysować już celem powrócenia na drogę, którą sugeruje nazwa wątku.

-
- moderator
- Posty: 8656
- Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
- Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9
Złożyłem niedawno dla zabawy przedwzmacniacz składający się wyłącznie z dwóch EF86. Przester był potężny, ale muszę przyznać, że barwa mnie nie powaliła. Brzmienie było strasznie, hmm... zamulone 
Co nie znaczy, że nie można uzyskać lepszych wyników choćby za pomocą inaczej dobranych elementów
Ale już zastępując drugą pentodę duotriodą otrzymałem dźwięk znacznie zgrabniejszy, bardziej selektywny.

Co nie znaczy, że nie można uzyskać lepszych wyników choćby za pomocą inaczej dobranych elementów

Ale już zastępując drugą pentodę duotriodą otrzymałem dźwięk znacznie zgrabniejszy, bardziej selektywny.
-
- 125...249 postów
- Posty: 144
- Rejestracja: ndz, 29 października 2006, 21:03
- Lokalizacja: Wrocław
Toś mnie panie Piotrze jeszcze bardziej zachęcił do eksperymentów
. A tak na marginesie zapytam, obok końcówki 5W w dalszej perspektywie myślę o dodatkowym mocniejszym czymś, w razie, gdyby preamp jakoś sensownie zagrał i jeszcze bardziej zachęcił mnie do zabawy z lampami, jak wyliczyć jaką moc mógłbym uzyskać z 4 lamp 6p1p/6v6? Nie zdołałem znaleźć sposobu obliczania tego, w przypadku pojedynczej lampy w SE sprawa jest oczywista, a jak to wygląda w pp. Jeśli można prosiłbym o nakierowanie na odpowiedź
.
PS. "Toś mnie panie Piotrze..." - zabrzmiało jakbym pisał do siebie
PS2. Strasznie dalekosiężne te moje wizje, mam nadzieję, że uda się je zrealizować... Najpierw jednak poczta musi donieść lampy


PS. "Toś mnie panie Piotrze..." - zabrzmiało jakbym pisał do siebie

PS2. Strasznie dalekosiężne te moje wizje, mam nadzieję, że uda się je zrealizować... Najpierw jednak poczta musi donieść lampy
-
- moderator
- Posty: 8656
- Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
- Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9
Teoretycznie maksymalna sprawność klasy A to 50%, a klasy B 78%. W praktyce oczywiście jest mniej, albo dużo mniejmasater pisze:A tak na marginesie zapytam, obok końcówki 5W w dalszej perspektywie myślę o dodatkowym mocniejszym czymś, w razie, gdyby preamp jakoś sensownie zagrał i jeszcze bardziej zachęcił mnie do zabawy z lampami, jak wyliczyć jaką moc mógłbym uzyskać z 4 lamp 6p1p/6v6? Nie zdołałem znaleźć sposobu obliczania tego, w przypadku pojedynczej lampy w SE sprawa jest oczywista, a jak to wygląda w pp. Jeśli można prosiłbym o nakierowanie na odpowiedź.

Najlepiej spojrzeć do katalogu na charakterystyki, albo przykładowe układy.
Z pary 6V6 ciężko wyciągnąć więcej, niż 15W bez prądu siatki i przekraczania wartości dopuszczalnych. Z czwórki będzie więc 30W.
Z gitarą i przyzwoitym głośnikiem taka moc zaowocuje naprawdę konkretnym hałasem

-
- 625...1249 postów
- Posty: 1077
- Rejestracja: pn, 22 maja 2006, 22:09
- Lokalizacja: Krk