Lisor pisze: ↑czw, 13 marca 2025, 20:29
W sklepie z lampami w Kielcach są 6S2S- połówki 6N8S, ale w innej cenie.
Panie, bo trzeba kupować, także 6S2S choć nie tylko, wtedy, kiedy są i są tanie (dziś ale i zawsze pojęcie względne) a nie wtedy kiedy potrzebne na wczoraj. Od niedawana jakiś ciekawy (ciekawe skąd) wysyp lamp stalowych, właśnie rozpakowałem EL12 (nie EL12N, te zapomniane w szufladzie czekają), wizualnie bardzo podobne do EL3, NOS, do tego EF6 (nic innego w rozsądnej ilości i cenie nigdy nie trafiłem), EZ11 (mam AZ11) w zasilaniu i komplecik baniek paluszki lizać bez szokowania węża w kieszeni. Nie spać, polować.
... fajna dyskusja w temacie kupowania baniek, w tej lub innej cenie- przekonani kupią, nieprzekonani niee . W sumie nic z tego nie wyniknie patrząc na merytoryczną stronę zagadnienia.
Może Kolega korzystając z własnej wiedzy nabytej w dawnej szkole podzielił się nią, np w temacie przesłuchu międzykanałowego w przypadku wykorzystania dwóch układów elektrod we wspólnej bańce. Swoje mądrości przeczytane zacytowałem, ale co na to inni, podparci kierunkowym wykształceniem?
Proszę bardzo. Losowy audiofilski puszpul na EL34 ze wspólną ECC82 na wejściu. Selektor wejść na mechanicznym przełączniku obrotowym, potencjometr "czarny" ALPS. Zasilacz wspólny, rozmieszczenie elementów zwyczajne, żadne tam "dual-mono".
Wynik pomiaru to poziom sygnału na wyjściu bez podanego sygnału względem grającego w dB.
Pomiar nr 1: sygnał podany z generatora bezpośrednio na siatkę pierwszej lampy wzmacniacza, potencjometr i selektor odłączone.
Pomiar nr 2: sygnał 0,775V podany z generatora na wejście wzmacniacza, regulacja poziomu potencjometrem głośności, po drodze selektor wejść.
Na moje oko wyszło, że poniżej 10kHz przesłuch na wspólnej lampie (a także zasilaczu, chassis itd.) jest poniżej percepcji mojego miernika. Za to po dołączeniu potencjometru i przełącznika sytuacja pogarsza się o jakieś 20-30dB w zależności od położenia potencjometru...
... Olu, zrobiłaś kawał dobrej i potrzebnej roboty, i do tego szybko . Pozostaje tylko skomentować drugi wariant pomiarów, gdzie mierzony jest przesłuch dla kompletnego wzmacniacza. Jak sądzisz pogorszenie wyniku o 20-30 dB ma praktyczne znaczenie?
Jestem bardzo ciekawy- jako na zawsze początkujący . Sądzę, że dla oddania smaczków zapisanych pierwotnie na nośniku powinno mieć znaczenie.
Jeszcze jeden pomiar, dla większej obiektywności, ponieważ w pomiarze nr 1 wejście drugiego kanału było zwarte, a w pomiarze nr 2 otwarte.
Zatem dodaję pomiar nr 3: sygnał 0,775V podany z generatora na wejście wzmacniacza, regulacja poziomu potencjometrem głośności, drugie wejście zwarte na gnieździe wejściowym.
To powinno lepiej symulować sytuację, kiedy wzmacniacz jest podłączony do źródła sygnału o niskiej impedancji wewnętrznej.
Lisor pisze: ↑pt, 14 marca 2025, 11:17
... Olu, zrobiłaś kawał dobrej i potrzebnej roboty, i do tego szybko . Pozostaje tylko skomentować drugi wariant pomiarów, gdzie mierzony jest przesłuch dla kompletnego wzmacniacza. Jak sądzisz pogorszenie wyniku o 20-30 dB ma praktyczne znaczenie?
Jestem bardzo ciekawy- jako na zawsze początkujący . Sądzę, że dla oddania smaczków zapisanych pierwotnie na nośniku powinno mieć znaczenie.
Obraz przestrzenny dzwięku tworzy się w paśmie średnich częstotliwości, pozostałe części to tylko właściwości pomiarowe układu. Jest może tyko kilka utworów muzycznych {muzyki elektronicznej} w której miałoby znaczenie istnienie takich przesłuchów.
Lisor pisze: ↑pt, 14 marca 2025, 11:17Pozostaje tylko skomentować drugi wariant pomiarów, gdzie mierzony jest przesłuch dla kompletnego wzmacniacza. Jak sądzisz pogorszenie wyniku o 20-30 dB ma praktyczne znaczenie?
Konkluzja moich pomiarów jest taka, że przesłuch we wspólnej lampie wejściowej jest poza granicą percepcji, natomiast przesłuch wspólnych regulatorów jest znacznie większy i widoczny na miernikach. Dlatego nie ma co obawiać się stosowania wspólnej duotriody dla obu kanałów wzmacniacza.
Co do regulatorów - czy w praktyce ma to większe znaczenie, jeżeli w granicach pasma akustycznego odstęp wynosi wciąż ponad 50dB? Moim zdaniem nie bardzo. Przecież głośniki stoją w tym samym pokoju i mamy spory przesłuch "między uszami", a w nagraniach, szczególnie akustycznych, też sygnały raczej nie występują osobno w jednym kanale. Do tego analogowe źródła sygnału też mają spory przesłuch. Dobra wkładka gramofonowa będzie miała przesłuch na poziomie 20-24dB już dla 1kHz. Dlatego wydaje mi się, że wysoka separacja kanałów we wzmacniaczu jest parametrem mocno przereklamowanym...
To ja wtrące swoje pytanie jaki jest sens stosować dual mono albo po prostu dwa monobloki lampowe, czy coś osiągniemy , czy jest to przerost formy nad treścią .
Sam byłem w swoim czasie posiadaczem dwóch monobloków właśnie na diabełkach , gdzie lampami sterującymi była lampa 6sn7 oraz 6j5 albo 6c5 bo to prawie te same lampy.
Jedyną upierdliwość bo inaczej tego nie można nazwać to ustawienie głośności przy pomocy dwóch potencjometrów mono.
taipan3 pisze: ↑pt, 14 marca 2025, 16:35
To ja wtrące swoje pytanie jaki jest sens stosować dual mono albo po prostu dwa monobloki lampowe, czy coś osiągniemy , czy jest to przerost formy nad treścią .
Ja widzę jedną niezaprzeczalną zaletę monobloków, szczególnie w przypadku dużych wzmacniaczy lampowych.
Osobiście nie przepadam za wzmacniaczami, których nie jestem w stanie podnieść, więc podział ciężaru na dwie porcje zdecydowanie się przydaje.
taipan3 pisze: ↑pt, 14 marca 2025, 16:35
To ja wtrące swoje pytanie jaki jest sens stosować dual mono albo po prostu dwa monobloki lampowe, czy coś osiągniemy , czy jest to przerost formy nad treścią .
Wagowo i rozmiarowo ma to sens na pewno przy wzmacniaczach lampowych To waży prawie 23 kg .
Natomiast elektrycznie dużej mocy dual mono i monobloki pracujące w klasie AB, mające osobne zasilacze, są odporne na przenikanie międzykanałowe.
Lisor pisze: ↑pt, 14 marca 2025, 09:06Swoje mądrości przeczytane zacytowałem, ale co na to inni, podparci kierunkowym wykształceniem?
Ale po co od razu kierunkowe wykształcenie? Trzeba wziąć i zmierzyć. Mam zmierzyć?
Ja właśnie znalazłem 6N9S i podstawkę octal...
Złożyłem prosty układ testowy z 6N9S w pająku. Zasilanie stabilizowane 340 V, rezystory anodowe 200 kOm, w katodach nieblokowane 1,2 kOm. Prawie najgorszy przypadek, lampa o dużej rezystancji wewnętrznej, efektywnie zwiększanej przez rezystor katodowy. Prawie, bo mogłoby być źródło prądowe jako obciążenie. Wyszło mi, że dla 1 kHz przesłuch wynosił około 50 dB, a dla 10 kHz 44 dB.
Einherjer pisze: ↑pn, 17 marca 2025, 09:17Złożyłem prosty układ testowy z 6N9S w pająku. Zasilanie stabilizowane 340 V, rezystory anodowe 200 kΩ, w katodach nieblokowane 1,2 kΩ. Prawie najgorszy przypadek, lampa o dużej rezystancji wewnętrznej, efektywnie zwiększanej przez rezystor katodowy. Prawie, bo mogłoby być źródło prądowe jako obciążenie. Wyszło mi, że dla 1 kHz przesłuch wynosił około 50 dB, a dla 10 kHz 44 dB.
Nic dziwnego, ta podwójna trioda ma większą pojemność między połówkami niż popularne duotriody nowal z ekranem np: ECC85.
Do tanga trzeba dwojga, czyli w tym wypadku pojemności między anodami obu systemów i wypadkowej rezystancji dynamicznej w obwodzie anody. Swoją drogą widział ktoś kartę katalogową 6N9S podającą pojemności między triodami?