[ciut, ciut OT] Dawnych lamp(ek) czar...

[OTLamp]

Były też przecież produkowane lampy rtęciowo żarowe, w których umieszczano żarnik połączony szeregowo z jarznikiem, w celu poprawy widma promieniowania. Żarnik jednocześnie pełnił rolę dławika, więc taką lampę podłączało się bezpośrednio do sieci.

Filmiku nie mam czym nakręcić, nie mam też możliwości sprawdzić, jaki ultrafiolet ona emituje.

[ZoltAn]

W "miedzyczasie" wskoczył podobny post OTL-a o żarówko-rtęciówkach, ale swojego nie usuwam.

A to dzięki pomysłowi rodem z DDR'u. Była u mnie w domu taka kwarcówka z dwoma żarnikami IR. Fakt dawało to do złudzeni efekt grzania przez słońce ..... ale te okularki ochronne.... Sama kwarcówka miała postać płaskiego pudła, które po rozłożeniu dawało reflektor z lampą rtęciową i promiennikami oraz stabilną podstawą.

A potem zastosowano identyczne rozwiązanie w bezdławikowej 150W żarówko-rtęciówce Polam. Z tego co wiem to był "oszczędnościowy" czysto polski patent (eliminowano miedź na mniejsze dławiki!!!)

Świeciła znacznie cieplejszym i miększym światłem "mieszanym" żarowo-rtęciowym, było to nawet niezłe, ale żarniki się szybko przepalały i żarówko-rtęciówkę (ze sprawnym i prawie niezużytym palnikiem ) trzeba było wyrzucić.

[_idu]

A potem zastosowano identyczne rozwiązanie w bezdławikowej 150W żarówko-rtęciówce Polam. Z tego co wiem to był "oszczędnościowy" czysto polski patent (eliminowano miedź na mniejsze dławiki!!!)

dodatkową korzyścią była ponoć mniejsza wrażliwość na niskie temperatury. Coś w tym było bowiem tych rtęciówek nie można było podczas mroźnych nocy zgasić kopniakiem w latarnie....