Bardzo dobra praktyka z czasów lamp elektronowych. Rezystory zabezpieczają diody przed udarem prądowym, zmniejszają wartość skuteczną prądu w uzwojeniu transformatora (transformator mniej się grzeje i brzęczy) oraz łagodzą zjawisko zniekształcania sinusoidy przez prostownik.
Wzmacniacz lampowy AVT 5289
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
-
- 2500...3124 posty
- Posty: 2899
- Rejestracja: sob, 11 stycznia 2014, 20:11
- Lokalizacja: Białystok
Re: Wzmacniacz lampowy AVT 5289
lecz w gruncie rzeczy była to sprawa smaku
Tak smaku
który każe wyjść skrzywić się wycedzić szyderstwo
choćby za to miał spaść bezcenny kapitel ciała
głowa
Tak smaku
który każe wyjść skrzywić się wycedzić szyderstwo
choćby za to miał spaść bezcenny kapitel ciała
głowa
-
- 625...1249 postów
- Posty: 1010
- Rejestracja: ndz, 14 maja 2017, 20:24
Re: Wzmacniacz lampowy AVT 5289
Gdyby na wyjściu prostownika (diod) był kondensator 10x większy to miało by to jakiś maleńki sens, a tak to sztuka dla sztuki, pochłaniająca waty mocy transformatora i tworząca waty zbędnego ciepła,
Ja jak się "boję" o transformator lub diody to daję 1 rezystor zaraz za prostownikiem, przy mostku nie daję nigdy.
Ja jak się "boję" o transformator lub diody to daję 1 rezystor zaraz za prostownikiem, przy mostku nie daję nigdy.
-
- 2500...3124 posty
- Posty: 2899
- Rejestracja: sob, 11 stycznia 2014, 20:11
- Lokalizacja: Białystok
Re: Wzmacniacz lampowy AVT 5289
Ale, raptem 2 czy 3 waty...Wiech pisze: wt, 10 września 2019, 20:59 Gdyby na wyjściu prostownika (diod) był kondensator 10x większy to miało by to jakiś maleńki sens, a tak to sztuka dla sztuki, pochłaniająca waty mocy transformatora i tworząca waty zbędnego ciepła
Ale to na jedno wychodzi przecież - prostownik i rezystor są połączone szeregowo.Ja jak się "boję" o transformator lub diody to daję 1 rezystor zaraz za prostownikiem, przy mostku nie daję nigdy.
lecz w gruncie rzeczy była to sprawa smaku
Tak smaku
który każe wyjść skrzywić się wycedzić szyderstwo
choćby za to miał spaść bezcenny kapitel ciała
głowa
Tak smaku
który każe wyjść skrzywić się wycedzić szyderstwo
choćby za to miał spaść bezcenny kapitel ciała
głowa
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 4000
- Rejestracja: wt, 1 grudnia 2015, 19:26
Re: Wzmacniacz lampowy AVT 5289
Nie wiem czy Kolega zmienił transformator zasilający na inny?-był w poscie 2x176V.Przy zastosowaniu takiego transformatora i 1N4007 rezystory 180 są zbędne,a kondensatory mogą być na 300V[wskazane C1=220 mikro/C2+100 mikro]
-
- 1875...2499 postów
- Posty: 2158
- Rejestracja: pn, 10 sierpnia 2009, 17:47
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Wzmacniacz lampowy AVT 5289
Nie zmieniłem , 2x176V było mierzone jeszcze jak mieszkałem w Warszawie jakieś 9 lat temu , od 5 lat mieszkam w Gdańsku, wzmacniacz wyciągnołem z piwnicy w styczniu tego roku . Obecnie jest to 2x186V (zmierzone 2 tygodnie temu ) w gniazdku jest 245V .Marek7HBV pisze: wt, 10 września 2019, 21:59 Nie wiem czy Kolega zmienił transformator zasilający na inny?-był w poscie 2x176V.Przy zastosowaniu takiego transformatora i 1N4007 rezystory 180 są zbędne,a kondensatory mogą być na 300V[wskazane C1=220 mikro/C2+100 mikro]
Teraz tak brzęczy ,że aż obudowa lekko wibruje.kubafant pisze: wt, 10 września 2019, 20:48Bardzo dobra praktyka z czasów lamp elektronowych. Rezystory zabezpieczają diody przed udarem prądowym, zmniejszają wartość skuteczną prądu w uzwojeniu transformatora (transformator mniej się grzeje i brzęczy) oraz łagodzą zjawisko zniekształcania sinusoidy przez prostownik.

-
- 3125...6249 postów
- Posty: 4000
- Rejestracja: wt, 1 grudnia 2015, 19:26
Re: Wzmacniacz lampowy AVT 5289
To w takim razie napięcie po diodach osiągnie maksymalnie 260V[bez obciążenia],a przy zasilaniu dwóch końcówek mocy do napięcia wystarczającego do poprawnej pracy-ale pierwszy i drugi kondensator filtru trzeba zwiększyć koniecznie! 

-
- 1875...2499 postów
- Posty: 2158
- Rejestracja: pn, 10 sierpnia 2009, 17:47
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Wzmacniacz lampowy AVT 5289
Nie 260V a 520V bez obciążenia i bez rezystorów .Marek7HBV pisze: wt, 10 września 2019, 23:18 To w takim razie napięcie po diodach osiągnie maksymalnie 260V[bez obciążenia],a przy zasilaniu dwóch końcówek mocy do napięcia wystarczającego do poprawnej pracy-ale pierwszy i drugi kondensator filtru trzeba zwiększyć koniecznie!![]()
Wynika to ze wzoru na napięcie wyjściowe prostownika dwupołówkowego bez obciążenia Uwyj=2sqr(2)* Uwej
Dlatego też są zastsowane rezystory żeby obniżyć napięcia , kondensatory są na 450 V.
-
- 2500...3124 posty
- Posty: 2899
- Rejestracja: sob, 11 stycznia 2014, 20:11
- Lokalizacja: Białystok
Re: Wzmacniacz lampowy AVT 5289
Słuchaj kolegi Marka, bo dobrze prawi.CHOPIN66 pisze: śr, 11 września 2019, 00:53 Nie 260V a 520V bez obciążenia i bez rezystorów .
Wynika to ze wzoru na napięcie wyjściowe prostownika dwupołówkowego bez obciążenia Uwyj=2sqr(2)* Uwej
Dlatego też są zastsowane rezystory żeby obniżyć napięcia , kondensatory są na 450 V.
Napięcie na wyjściu prostownika dwupołówkowego jest równe U = |A * sin(ωt) - Uf|, gdzie A jest amplitudą napięcia zasilającego prostownik, ω pulsacją tegoż napięcia a Uf napięciem nasycenia diody prostowniczej. To jeżeli chodzi o ścisłość. Jeżeli teraz na wyjście prostownika dodamy kondensator, naładuje się on (przy braku obciążenia) do maksymalnego napięcia, jakie wystąpi na jego zaciskach, ściśle Uwyj = A - Uf.
Amplituda napięcia dla napięć sinusoidalnych jest oczywiście równa iloczynowi pierwiastka z dwóch i wartości skutecznej napięcia.
Zaś wzór, który podałeś dotyczy nie prostownika lecz podwajacza napięcia.
lecz w gruncie rzeczy była to sprawa smaku
Tak smaku
który każe wyjść skrzywić się wycedzić szyderstwo
choćby za to miał spaść bezcenny kapitel ciała
głowa
Tak smaku
który każe wyjść skrzywić się wycedzić szyderstwo
choćby za to miał spaść bezcenny kapitel ciała
głowa
-
- 1875...2499 postów
- Posty: 2158
- Rejestracja: pn, 10 sierpnia 2009, 17:47
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Wzmacniacz lampowy AVT 5289
Znalazłem wzór na wartość napięcia wyprostowanego dwupołówkowo Uwyj=(1/sqr2)*Uwej
/https://www.google.com/url?sa=t&source= ... U-VP9aokkS
Strona 4 i rzeczywiściewychodzi 260V
Już wiadomo ,że bez obciążenia na pierwszym elektrolicie jest 236V stałego na natomiast na diody idzie zmiennego 2x175V.
Obciążyłem zasilacz w punktach B , C i -S modułami i uzyskałem :
A=230V (anody lamp mocy nie podłączone )
B = 202V 12mA (napięcie jeszcze minimalnie spadnie po wymianie jednej 6P1P)
C=191V 4,5mA
-S = -23,9V 18,5 mA
/https://www.google.com/url?sa=t&source= ... U-VP9aokkS
Strona 4 i rzeczywiściewychodzi 260V

Już wiadomo ,że bez obciążenia na pierwszym elektrolicie jest 236V stałego na natomiast na diody idzie zmiennego 2x175V.
Obciążyłem zasilacz w punktach B , C i -S modułami i uzyskałem :
A=230V (anody lamp mocy nie podłączone )
B = 202V 12mA (napięcie jeszcze minimalnie spadnie po wymianie jednej 6P1P)
C=191V 4,5mA
-S = -23,9V 18,5 mA
-
- 1875...2499 postów
- Posty: 2158
- Rejestracja: pn, 10 sierpnia 2009, 17:47
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Wzmacniacz lampowy AVT 5289
Zastanawia mnie czemu przekaźnik załącza sie po 1s a nie po 47s. Ze wzoru na stałą czasową wychodzi 47s. Z moich obliczeń wychodzi ,żeby przekaźnik załączył się po 1s to przy rezystorze 4,7M kobdensator musiałby mueć 2,2nF co raczej jest chyba małoprawdopodobne zawżywszy na użucie kondenstora 10uF .
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 4000
- Rejestracja: wt, 1 grudnia 2015, 19:26
Re: Wzmacniacz lampowy AVT 5289
Po pierwsze:usunąć R8,9[oczywiście zastąpić drutem
] i odzyskane wstawić szeregowo[360 omów] za R7.Zwiększyć pojemności w filtrze zasilacza [C4=220 ,C5,6=100 lub nawet jeszcze dwa razy więcej].Czas przełączania zależy od obwodu RC,ale także od progu załączania układu na T1[liczy się napięcie na jego bazie potrzebne do przełączenia,a ono zależy od wartości napięcia na jego emiterze wymuszone przez dzielnik oporowy] tak że sam wzór opisuje czas do naładowania kondensatora do pełnego napięcia zasilającego-które jest większe od potrzebnego do załączenia.Zastosować większą pojemność lub zmienić stosunek rezystancji w emiterze T1,lub wstawić diodę zenera [10-15V]w bazę T1-do wyboru,do koloru 


-
- 1875...2499 postów
- Posty: 2158
- Rejestracja: pn, 10 sierpnia 2009, 17:47
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Wzmacniacz lampowy AVT 5289
A więc tak , Zwiększyłem C4,C5 do 100uF, R7 dam tak jak piszesz . Zastanawia się jeszcze nad tym aby jednak dać tam te D7Ż , pozwoli to na użyskanie wyższego napięcia . Jako przedwzmiacniacz użyje przedwzmacniacza od W600f gdyż ma też korekcje RIAA zmodyfikowanego do pracy z P\ECC85 oraz dodanym wtórkiem katodowym dla wyjścia nagrywającego dla magnetofonu . Dodany zostanie też moduł USB umożliwiający odtwarzanie muzyki bezpośrednio z PC .
Zastanawiam się tylko czy lepiej dać na wtórki do wyjścia nagrywającego pentode czy triodę?
Zastanawiam się tylko czy lepiej dać na wtórki do wyjścia nagrywającego pentode czy triodę?
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 4000
- Rejestracja: wt, 1 grudnia 2015, 19:26
Re: Wzmacniacz lampowy AVT 5289
A więc tak
;wtórniki triodowe-chyba że ma się niewykorzystane pentody w układzie
E/PCC85 do korektora
,marnie to widzę.A zamiana diodek prostowniczych praktycznie tylko osłabi zasilacz,nic więcej
.A C4 to co najmniej 220,a nawet 470
.





-
- 1875...2499 postów
- Posty: 2158
- Rejestracja: pn, 10 sierpnia 2009, 17:47
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Wzmacniacz lampowy AVT 5289
A więc tak , przedwzmacniacz wykonany będzie na PCC85 i 2xPCF82 . Na PCC85 będzie przedwzmacniacz dla gramofonu z korekcją RIAA (po triodzie na kanał). Na triodzie lampy PCF82 będzie drugi stopień dla gramofonu oraz przedwzmacniacz dla pozostałych wejść a na pentodzie lampy PCF82 wtórnik katodowy dla wyjścia nagrywającego . Na wyjściu przedwzmacniacza regulacja barwy tonu oraz głośności .
Co do C4 220uF to muszę przymierzyć czy zmieści się na płytce zasilcza.
Co do C4 220uF to muszę przymierzyć czy zmieści się na płytce zasilcza.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 4000
- Rejestracja: wt, 1 grudnia 2015, 19:26
Re: Wzmacniacz lampowy AVT 5289
Zbyt małe wzmocnienie toru dla gr.mag.Jeżeli Kolega chce kombinować to wtórnik na triodzie a wzmacniacz na pentodzie.Marnie to widzę 
