wzmacniacz EL84

[edi_pg]

Rzeczywiście przyznam, że mile widziana byłaby tu wypowiedź Jasia.

Ale z drugiej strony nie ma sie co denerwować, ja osobiście zacząłem wątpić po tam jak sobie przypomniałem, że niektóre firmy fabrycznie ekranują transformatory. A jak? Owijając miedzianą blachą.

Pozdrawiam

[OTLamp]

Ale z drugiej strony nie ma sie co denerwować, ja osobiście zacząłem wątpić po tam jak sobie przypomniałem, że niektóre firmy fabrycznie ekranują transformatory. A jak? Owijając miedzianą blachą.

Ale to nie jest ekran, tylko zwarty zwój, którego zadaniem jest kompensacja strumienia rozproszenia. Wadą stosowania tego zwoju są straty mocy, stosuje się więc równiez ekrany magnetyczne (wykonane jak najbardziej z ferromagnetyków, nawet puszka po konserwach jest tu sto razy lepsza od aluminium czy miedzi)

Pozdrawiam

[edi_pg]

Czyli na początku myślałem dobrze. Nic nie zmieniam, zostawie te przegrody stalowe.

pozdrawiam

[Zibi]

Tu jest kilka rad jak chronić przed zakłóceniami transformatory wyjściowe:
http://www.sescom.com/audio/transfor_mag_shield.html

[ZoltAn]

Przy takim ustawieniu traf wyjściowych bedziesz miał straszne przesłuchy międzykanałowe - wiem bo sam zrobiłem wzmacniacz z tak ustawionymi trafami. Jeżeli możesz, to przynajmniej obróć jedno z nich o 90°.

B Z D U R A

Jest to drugie (bo pierwszym jest wspomniane obrócenie o 90* jednego trafa względem drugiego) z najbardziej optymalnych ustawień.

Jeszcze lepszym byłoby identyczne rozmieszczenie traf - lecz na przeciwległych stronach chassis) transformatorów względem siebie.

W takiej konfiguracji strumienie magnetyczne w rdzeniach nie kolidują ze sobą zaś pola wzbudzane przez sąsiadujące uzwojenia są zbyt słabe, żeby wyindukować cokolwiek w sąsiednim transformatorze.

W końcu ten wzmacniacz ma nie po 100W na kanał a raptem co najwyżej 2x 5W

Hough

ZoltAn

P.S. Jak robisz oznacznik przy 90 stopniach???

[ZoltAn]

Skoro nie jest przekonującym zapis, że blachy stalowe są najskuteczniejsze dla częstotliwości do 100kHz, a powyżej 10MHz blachy o dużej przewodności, czyli "audiofilskie" srebro, to mam nadzieję, że Jasiu będący niekwestionowanym autorytetem na tym forum wytłumaczy czym zaekranować transformator sieciowy (przypominam, że częstotliwość sieci w Polsce wynosi 50Hz +/- drobna tolerancja, którą znają fachowcy od energetyki).

- podpis pod pewnym jego rysunkiem )) Oczywiście BEZ URAZY!!!

To nie są transformatory do stalowniczych pieców łukowych, spawarek czy zgrzewarek bądź energetyczne w galwanizerniach ani - dla odmiany - wysokoczułe wejściowe transformatory mikrofonowe, telekomunikacyjne czy pikapy gitarowe

To są "tępe" - do tego małej mocy - trafka głośnikowe!

Cała ta dyskusja zaczyna przypominać baj-baju audiofilityków o przewadze kabli nad przewodami linkowymi a tychże nad drutami ))

Mam lampowe radio stereofoniczne Loewe Opta "Meteor" - gdzie transformatory głośnikowe nie dość, że są ustawione rdzeniami "na siebie" to jeszcze te rdzenie oddzielone są szczeliną równą szerokości nawierconych obejm mocujących - a więc ca 15mm.

Po przeczytaniu jednego z postów z czystej ciekawości wyjąłem jedną (a potem zamiennie drugą) z lamp ECL86 (ordynarnie zwierając przełączane wyjście głośnikowe rezystorem 4,7Ω), żeby przekonać się czy wysterowane trafo wzbudzi jakieś śladowe pola w nie pracującym.

Tam się naprawdę NIC nie dzieje!!!

Nie szaleje także igła kompasu - a więc pola są znikome, zwłaszcza przy tak małych mocach.

Kwestia blachy ekranującej: najlepiej gdyby to była wyżarzona w wodorze lub próżni blacha ż e l a z n a - w gatunku Armco - ale wystarczy także niskowęglowa stal (2 - 3mm miękka blacha głębokotłoczna) w gatunku ST0 do ST3, która równie skutecznie wytłumi tak słabe pola rozproszone jakie wytworzy 5W trafko głośnikowe.

Pzdr. ZoltAn

[tszczesn]

Jeśli chodzi o lakierowanie to powierzchcia chassis była wypolerowana i wygłądzona na maszynach ( nie wiem jakich i gdzie miałęm gotową blache w surowym powiedzmy nie łądnym kolorze) psikłem jedynie podkłądówką a następnie 2 wartstwy lakieru czerwonego. I więcej nie malowałem nie urzywałęm akrulu gdzyżnie ma sensu ( Gdy akryl odprzyśnie to gorzej to zamaskować ). Jeśli chodzi o schemat to nie mam go aktualnie na kompie. Ale jest to klasyczny układ. Preamp na ecc88 i końcówka czyli EL84 (lub EL86) do tego stabilizacja żarzenia na preampie ( lm 317) również układ stabilizujący napięcie anodowe do preampa ( ukłąd stabilizatora na pcl86 lub pcl805). Do El84 urzyje jedynie dławika i kondensatorów. Powtarzam jużporaz kolejny że jest to wzmacniacz stereo w układzie SE. I te dwa czerwone transformatory są głośnikowe, a szustą lampą jest magiczne oko EM80 z przyczyn technicznych urzyłęm tylko jednego oka, ale to inna bajka. Niedługo postaram się zamieścić schemat

Znów wyjdzie, że się czepiam, ale bałagam, zrób coś z twoją ortografią i literówkami, proszę! Przecież to już dosłownie co drugi wyraz, zrozumieć tekstu nie idzie.

[adamst_]

Przy takim ustawieniu traf wyjściowych bedziesz miał straszne przesłuchy międzykanałowe - wiem bo sam zrobiłem wzmacniacz z tak ustawionymi trafami. Jeżeli możesz, to przynajmniej obróć jedno z nich o 90°.

B Z D U R A

No to jakim cudem grał mi wyłączony kanał? Czy możliwe jest że winna była beznadziejnie zaprojektowana płytka? Bo w sytuacji jaką opisuję (jeden kanał wyłączony, ale z podłączonym głośnikiem, a drugi wysterowany, ale bez głośnika) naprawdę było bardzo wyraźnie słychać dźwięk w głośniku dołączonym do tego nieaktywnego kanału...

[wajha25]

staram sie jak moge przepraszam za te "byki"