Wstępnie odpalona... TG TW3-1-1 5kohm/8ohm.
Anodowe na CE3A 219V, w katodzie EL84 36mA...
Minimalny przydźwięk jest, ale myślę, że zniknie po wstawieniu do obudowy.
No nieźle.
Trochę dziwi mnie, że montujesz elementy po obu stronach płytki. Czyżby zachodziły na siebie? Nie wygląda na to. Zazwyczaj dawało się elementy tylko na dole, żeby przymocować płytkę możliwie blisko chassis. A tak naprawdę, to dawało się wszystko na górze z wyjątkiem podstawek i płytka lądowała w chassis do góry nogami.
Druga sprawa to te pół kilometra skrętki do TG. Nie wzbudza się? Ja bym się bał.
No właśnie, ja dla zrobiłem sobie warsztatowy głośnik z transformatorem do uruchamiania różnych radyjek KF (które rozbieram wkrótce po uruchomieniu ) i łączę go z nimi oczywiście przez spory kawałek kabla. Nigdy nie było kłopotów.
W sumie przecież tak to wyglądało w każdym radiu lampowym, a dolphina kabelki nie są chyba jakieś przesadnie dłuższe. Chyba że, jak napisał Jarosław, chodzi o skrętkę... Ja akurat mam zwyczajny kabel głośnikowy dwużyłowy w przezroczystej izolacji.
Wzbudzać raczej się nie będzie, ale sprawdziłbym wartości elementów w sprzężeniu zwrotnym z TB nie próbowałem, więc mogą wymagać korekty, o ile rezystor będzie podobny jak dla traf 4P4 (5k/8R), to kondensator w anodzie i sprzężeniu trzeba dobrać/usunąć wg uznania. A gdzie masz elektrolity z filtra zasilania, coś pusto na tej płytce.
Elektrolity są po drugiej stronie płytki tak, aby po zamocowaniu do blachy, lampy jak najbardziej były wysunięte. Kable będę skrócone jak już zamówię obudowę (na razie nie mam koncepcji).
Traxman powiedz mi czy z punktem pracy kombinować jeszcze, czy zostawić tak jak jest? Ze sprzężeniem będę walczył jeszcze i wrzucę na dniu go na oscyloskop.
Punkt pracy nie wymaga zmian, ale sprzężenie trzeba dobrać. Nie wiem jak tam możliwości TB, on chyba jest w stanie przenieść niższa moc niż TG5, trzeba to sprawdzić na oscyloskopie. Ja ich nigdy nie stosowałem, bo mam tylko 1szt z każdego.
TB w Rubinie pracował chyba z 6p14P jako trioda, a ta jak wiadomo 2W nie przekroczy.
Transformatory dolphina to praktycznie to samo co częściej spotykane TWZ-1-9, tylko na 8 Ω. Rdzeń ten sam, USz 16x24, prąd anodowy do 50 mA. Sprawdź czy mają przekładkę, bo niektóre egzemplarze darowały sobie ten luksus.
Panowie, trochę laickie pytanie, ale ciągle mnie nurtuje...
Zwykłym miernikiem, bez oscyloskopu chcę zmierzyć amplitudę na wyjściu generatora, aby pomierzyć wzmacniacz przy danej amplitudzie i dobrać sprzężenie pod maksymalną wartość.
Mierniki w trybie AC mierzą zazwyczaj wartość średnią a wyświetlają skuteczną dla napięcia sinusoidalnie zmiennego 50Hz.
Przeliczanie takiego pomiaru dla innych kształtów da daleki wynik od rzeczywistości, tak mi napisał Tomasz Gumny i zaproponował "zbudować na szybko detektor szczytowy (dioda, wzmacniacz operacyjny, rezystor i kondensator). Takim układ pozwoli zmierzyć amplitudę dowolnego przebiegu o niemal dowolnej częstotliwości zwykłym woltomierzem DC."
Niestety, w chwili obecnej nie mam możliwości przed zamknięciem sklepu elektronicznego pójść po elementy i dlatego prosiłbym o radę jak mierzyć amplitudę na wyjściu generatora przy różnych rodzajach sygnału.
Nie ma sensu wpinania miernika. Kształtu przebiegu nie da się ocenić.
Rezystor sprzężenia trzeba dobrać tak, aby uzyskać stabilność wzmacniacza. Czyli w sprzężenie wpiąć potencjometr i doprowadzić do wzbudzenia, sprawdzić jakie jest wzmocnienie i ustawić płytsza pętlę. W zależności od tego jak mocne ma się nerwy, ja ustawiam z kryterium automatyki 50% wzmocnienia przy wzbudzeniu (+/- najbliższy typowy rezystor). Do tego dochodzi kondensator kompensacyjny, dobierany tak, aby nie było przerzutów na prostokącie albo były minimalne.