Wzmacniacz sluchawkowy na 6c33c

Problematyka audiofilska oraz zagadnienia dotyczące NIELAMPOWEGO sprzętu audio.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

fugasi
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4191
Rejestracja: pt, 2 grudnia 2005, 20:47

Re: Wzmacniacz sluchawkowy na 6c33c

Post autor: fugasi »

:arrow: Traxman, nie jest więc tak źle, myślałem że ci za pośrednictwem słuchawek strzeliły w uszy. :P

:arrow: Beier, szeregowy push-pull oczywiście że tak, ale mi na przykład bardzo ładnie gra SE z transformatorkiem w anodzie, parafeed, na EL84 (też troszkę za duża armata na wróbla. :P). Ciekawe dlaczego audiofili nie przeraża 100% sprzężenie zwrotne we wtórniku. Może dlatego że go nie widać na schemacie, widać za to coś w deseń umiłowanego single-ended, a to jest Coś w przeciwieństwie do skompromitowanego push-pulla. :twisted:
_
lancaster
50...74 posty
50...74 posty
Posty: 51
Rejestracja: ndz, 11 maja 2008, 20:07

Re: Wzmacniacz sluchawkowy na 6c33c

Post autor: lancaster »

fugasi, jeśli Twój post ma być zaproszeniem do polemiki w podobnym tonie to mozesz sobie ze spokojem ducha darowac.
Nie interesuje mnie czy ten OTL będzie miał sprzezenie i jak głębokie. Moze sobie byc oprócz lokalnego jeszcze globalne, nie jestem jakimś sprzezeniowym talibem.
Daruj sobie taki ton, nie majac pojecia co mnie interesuje.

Planuję wykonanie takiego wzmacniacza i tak sie składa ze oprócz krytyki na x postów nie wiem czy udałoby sie w tym topiku oddestylować kilka sensownych zdań ?
Sami oceńcie.

Ludzie robia takie układy, czy to sie komuś podoba czy nie. Ba, nawet nieźle na tym zartabiają jak widać...pewnie niektórym wystarczy zerknać n a nparametry lampy zeby ocenic czy to zagra i ze za drogo...na opampie bedzie sporo ttaniej....po co lampy i trafa ?
Nie za kosztowne są Waszym zdaniem wzmaki lampowe ? Dziwne...
Troche mi ta Wasza "pomoc" przypomina dyskusje swego czasu z audiostereo, gdzie pytając o wzmacniacz lampowy juz w pierwszym wpisie można sie dowiedzieć ze lampy zniekształcają i lepiej zrobic cos na tranzystorach....

moze faktycznie poprosze o pomoc osoby które mają jakieś sugestie co do wykonania takiego wzmacniacza a nie co do jego nie wykonania.
Jeśli bedę miał pomysły na inny wzmacniacz to na pewno nie bedę pytał o tego :)
Przyjałem do wiadomosci ze zdaniem kilku z Was wzmacniacz jest bez sensu....dla mnie nie problem.
Awatar użytkownika
szalony
moderator
Posty: 1863
Rejestracja: wt, 14 sierpnia 2007, 14:15
Lokalizacja: Kraków/Zielona Góra

Re: Wzmacniacz sluchawkowy na 6c33c

Post autor: szalony »

Nie zdajesz sobie sprawy, że gdy ten wzmacniacz się wzbudzi, albo gdy puści jakiś lut przy potencjometrze od głośności, to możesz raz na zawsze stracić słuch (co napisano tu chyba z 20 razy) ?

BTW - wiesz jaki ta lampa ma prąd anodowy w "ludzkim" punkcie pracy ?
Senza mai stancià nè mai rifiatà
Cumbattenti d'onore di Santa Libertà
Parechji sò spariti à o fior' di l'età
Surghjent'è acque linde di lu fium'unità
traxman

Re: Wzmacniacz sluchawkowy na 6c33c

Post autor: traxman »

A prawdopodobieństwo katastrofy jest duże przypominając sobie walkę z 2A3:
viewtopic.php?f=8&t=11285&start=0&st=0&sk=t&sd=a
chyba, że przez ostatnie pół roku wiedza teoretyczna i praktyczna wzrosła.

NIKT Z ROZSĄDNYCH FORUMOWICZÓW NIE NARYSUJE TEGO SCHEMATU, SĄ CIEKAWSZE ZAJĘCIA NIŻ ODSIADKA W PIERDLU:!:, ZA TRWAŁY USZCZERBEK NA ZDROWIU
lancaster
50...74 posty
50...74 posty
Posty: 51
Rejestracja: ndz, 11 maja 2008, 20:07

Re: Wzmacniacz sluchawkowy na 6c33c

Post autor: lancaster »

Nie jestem wyżeraczem lampowym to fakt....problemy z 2A3 koneic konców sie skonczyly i to bynajmniej nie dlatego ze robione bylo coś nie tak, tylko dlatego ze miałem ZA DOBRE trafa jak sie okazało.
W oryginalnym ukladzie na Tamurach byl po prostu większy spadek napiec a w trafach od p. Ogonowskiego zapewne za sprawa rezystancji uzwojenia pierwotnego trafa - mniejszy.
Po zmianie punktu pracy lampy wszytsko jest OK.

Zdaje sobie sprawe z niebezpieczenstw zwiazanych z lampami, dlatego Was pytam. Schemat wzmacniacza do cholery nie jest dokumentem obciażającym. To jest forum hobbystyczne i na dobrą sprawę KAŻDY uklad lampowy zasilany z sieci moze spowodować nastepstwa o jakich piszesz.
Poznaję technikę lampową, nie zabieram sie za skomplikowane układy....glównie ze wzgledu na to ze jak do tej pory żaden mnie nie przekonał dźwiekowo.
Interesuje mnie zdanie osób ktore mogą cokolwiek podpowiedziec. Jesli uważasz ze pomysl jest absurdalny i nie masz do powiedzenia nic poza ostrzezeniami(cennymi)to daruj sobie temat.
ŻADEN wzmacniacz w którym wystepuja napiecia powyzej napieć bezpiecznych a więc KAZDY lampowy nie jest bezpieczny wg.tak postawionej sprawy.
Zdaję sobie z tego sprawę.

Co myślicie o poniższym schemacie ?
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
lancaster
50...74 posty
50...74 posty
Posty: 51
Rejestracja: ndz, 11 maja 2008, 20:07

Re: Wzmacniacz sluchawkowy na 6c33c

Post autor: lancaster »

oups, sorki, nie chodzilo mi o to że kłopoty z 2A3 to nie moja "wina" tylko o to ze na "pałę" skopiowałem uklad nie sprawdzając jak nalezy punktu pracy lampy.
Moja wina. Więcej sie to nie powtórzy.
Awatar użytkownika
Waldemar D.
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1243
Rejestracja: pn, 12 maja 2003, 19:16

Re: Wzmacniacz sluchawkowy na 6c33c

Post autor: Waldemar D. »

Ech, miałem się nie odzywać ale ... Osoby, które dotychczas wypowiadały się na temat Twojego projektu po prostu wiedzą co mówią. Zastosowanie diabła do końcówki o mocy 100... 300mW nie ma sensu. Elektronika to nie magia, marketing czy wygląd - to matematyka i nikogo poważnego nie wciągniesz w głębsze analizy tej idei. Z tego co czytam wynika, że masz już dawno gotową odpowiedź co do słuszności budowy a słowa krytyki przyjmujesz ze zdziwieniem. My po prostu próbujemy Cię przekonać, że znajomi prawnicy, poloniści i biolodzy, będą Twój wzmacniacz podziwiać a elektronicy - konstruktorzy co najwyżej się zdziwią... i to wszystko. W audio nie ma znaczenia: tranzystor czy lampa, wygląd, nazwa firmy, cena. Chodzi wyłącznie o to by mało weszło a dużo tego samego wyszło. Pozdrawiam i... nie zniechęcam. Nie ma nic cenniejszego od własnego doświadczenia :) .
Ostatnio zmieniony wt, 1 września 2009, 20:42 przez Waldemar D., łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Romekd
moderator
Posty: 7081
Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 23:47
Lokalizacja: Zawiercie

Re: Wzmacniacz sluchawkowy na 6c33c

Post autor: Romekd »

:arrow: lancaster
Z ciekawości sprawdziłem jaką moc doprowadzam do słuchawek Sennheiser HD590 Prestige przy głośnym słuchaniu muzyki. Słuchawki te odznaczają się dość przeciętną czułością, wynoszącą 97 dB/mW, a rezystancja każdej z cewek wynosi 100 omów. Przy bardzo głośnym odsłuchu miernik wskazywał średnią wartość skuteczną na poziomie 0,3 do 0,5 V, a słupek bargrafu dochodził do 0,7 V (jest znacznie szybszy). Przy rezystancji cewek 100 omów napięciu 1 V odpowiadałaby moc 10 mW, jednak jak dla mnie przy tym napięciu słuchawki grają już zdecydowanie za głośno. Maksymalna moc wejściowa wielu typów słuchawek wynosi zaledwie 20..80 mW (np. douszne słuchawki Denon AH-C350 o czułości 110 dB/mW mają dopuszczalną moc 20 mW). Sennheiser, o których wspomniałem, mają znamionową moc 200 mW. W handlu można oczywiście spotkać słuchawki o większej mocy dopuszczalnej, np Philips SHP2700 i SHP8900 o mocy 1,5 W, czy Denon AH-D 5000, których moc maksymalna może wynosić 1,8 W, ale chyba nikt o zdrowym słuchu nie jest w stanie wykorzystać ich pełnych możliwości ;).

Co do schematu, to zastanawiam się czy zdajesz sobie sprawę jaki ładunek może przepłynąć przez słuchawki podczas ładowania się kondensatora wyjściowego 1000 uF. Poza tym siatka górnej triody wisi w powietrzu, a rezystor sprzężenia zwrotnego podaje na katodę dolnej triody napięcie dodatnie, gdyż wpięty jest przed kondensatorem sprzęgającym katodę z słuchawkami. Jeżeli zapominasz o podłączeniu siatki lampy, to ja kiepsko widzę próbę uruchomienia takiego wzmacniacza :?

Pozdrawiam,
Romek
α β Σ Φ  Ω  μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
Awatar użytkownika
Waldemar D.
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1243
Rejestracja: pn, 12 maja 2003, 19:16

Re: Wzmacniacz sluchawkowy na 6c33c

Post autor: Waldemar D. »

... i jeszcze jedno: fakt, że jakaś firma go produkuje i sprzedaje, nie robi na mnie żadnego wrażenia... :|
lancaster
50...74 posty
50...74 posty
Posty: 51
Rejestracja: ndz, 11 maja 2008, 20:07

Re: Wzmacniacz sluchawkowy na 6c33c

Post autor: lancaster »

Panie Waldku bardzo dziękuję za wpis.
Nie oczekuję, że taki okład będzie lepszy w jakikolwiek sposób od dobrze złożonego "przystającego" do funkcji ampa.

Potraktujcie Panowie moje zapytanie jako fanaberię.
Nie jest moim celem irytowanie tu kogokolwiek. Zapytuję Was bo macie o niebo większa wiedzę ode mnie.
Nie chcę tu wywoływać żadnych negatywnych odczuć. Moje zapytanie nie jest rownież podpuchą.
Po protu potraktujcie mnie jak dziwaka który uparł się żeby robić "nadmiarowy" wzmacniacz słuchawkowy.
Jeżeli macie uwagi dotyczące bezpośrednio zamieszczonego przeze mnie schematu będę bardzo wdzięczny.

Pozdrawiam
lancaster
50...74 posty
50...74 posty
Posty: 51
Rejestracja: ndz, 11 maja 2008, 20:07

Re: Wzmacniacz sluchawkowy na 6c33c

Post autor: lancaster »

co do podpiecia siatki lampy w srpp to moja kucha - tylko na rysunku na szczeście :)
srpp jako uklad wyjściowy w cd playerach robiem kilka/nascie razy i nie stanowi dla mnie kopotu....zresztą urządzenia odpalam "stopniowo".
Najpierw zasilacz, potem driver a na końcu lampe mocy.
Zaraz poprawię schemat
lancaster
50...74 posty
50...74 posty
Posty: 51
Rejestracja: ndz, 11 maja 2008, 20:07

Re: Wzmacniacz sluchawkowy na 6c33c

Post autor: lancaster »

.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika
Romekd
moderator
Posty: 7081
Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 23:47
Lokalizacja: Zawiercie

Re: Wzmacniacz sluchawkowy na 6c33c

Post autor: Romekd »

Dodam jeszcze, że zastosowane przez Ciebie sprzężenie zwrotne jest dodatnie. Lepiej nie podłączaj tego generatora do słuchawek ;).
α β Σ Φ  Ω  μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
Awatar użytkownika
Piotr
moderator
Posty: 8656
Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9

Re: Wzmacniacz sluchawkowy na 6c33c

Post autor: Piotr »

Podziwiam kolegę za upór. Ja po takim potraktowaniu przez forumowiczów dawno bym sobie dał spokój.
Co nie zmienia faktu, że pomysł jest beznadziejny. Powiem więcej. Jak uważnie przyjrzysz się punktom pracy, to może się okazać, że 6S33S wcale nie będzie w tym zastosowaniu tak idealnie liniowa. Podejrzewam, że 6N6P sprawi się znacznie lepiej i bezpieczniej. Ewentualnie 6N13S jeżeli przepadasz za kształtnymi bańkami.
Sprawność i bezpieczeństwo to inna bajka, którą koledzy wyłożyli aż nazbyt jasno.
Tak więc moja rada: Chcesz zrobić sobie fajny wzmacniacz, to weź mniejszą lampę jak inni radzą. Na pewno pomogą zbudować coś ciekawego. Jeżeli natomiast za wszelką cenę chcesz się przekonać na własnej skórze dlaczego tak Ci odradzamy, to śmiało. Opisz jeszcze wynik, będziemy mieć lepsze argumenty perswadując podobne pomysły kolejnym eksperymentatorom ;)

ps. Zapraszam do rzeczowej dyskusji i uprzedzam, że posty bez związku z tematem, np "uciekaj stąd wstrętny audiofilu" będą skasowane.
Jasiu

Re: Wzmacniacz sluchawkowy na 6c33c

Post autor: Jasiu »

Piotrze, podziwianie koziego uporu, to podziw bardzo źle skierowany.

Natomiast rekomendowanie urządzenia, które jest nie tylko techniczne bez sensu, ale wręcz niebezpieczne nie powinno mieć miejsca nawet w żartach.

Jasiu